Paroles et traduction Kaen feat. Parzel, Kizo, Rufuz, Temate & Satyr - Patrzą na Ręce (feat. Parzel, Kizo, Rufuz, Temate & Satyr)

Patrzą na Ręce (feat. Parzel, Kizo, Rufuz, Temate & Satyr)

Nie bądź kurwa taki ekspert Macierewicz,
Jakiś debil nazywa mnie łakiem na necie,
A na żywo podbija, prosi o wspólne zdjęcie,
Tak naprawdę oni chcą widzieć ciebie na dnie,
żebyś im towarzyszył no bo razem raźniej,
Kolejny złamany fiut kłamie znów,
Kłamie śpiewająco bo kłamie jak z nut.

Bo dla mnie primo to pizdy, ty gnijesz w bólu zawiści,
Chcesz widzieć jak żyję, z kim żyję nie ma szans,
Bo nie jestem twój, jestem swój wbij se to do łba,
Prywatność to dla mnie sfera nietykalna,
Nie próbuj wtargnąć w nią, bo cię zaboli prawda,
Patrzysz na ręce, sam chyba nie wiesz jak jest wariat,
Bo wklejasz uszy w te wersy i tańczysz jak ci zagram, tak.

żaden tępy cham nigdy nie zrozumie nas,
Patrz jak w czyny się obraca prawda,
Te same dziewczyny nagle chcą być obok,
Bez jaj przyciąga je fejm i hajs,
Wita was skaner w oczach, liczy portfela zasobność,
Fakt że teraz ma dla ciebie czas,
Nieważne co tam pierdolą, ty musisz być sobą.

Państwo dusi nawet jeśli posiadasz niewiele,
Tak się dzieje, diabeł w oczy się śmieje,
W portfel zaglądasz kurwo, wypierdalaj szczerze,
Mam wyjebane na system, który pewnie mnie nienawidzi,
Oni chcieliby wszystko wiedzieć, a ja mogę tylko szydzić
Sobie z nich (sobie z tych), którym chyba w głowach (...),
Wszystko już powiedziałem wychodzę i zamykam drzwi.

W noc gdzieś pod koc, potem zwiedzamy, bo koncert gramy,
My (...) a potem hotel, a co potem robisz Ty? nic,
Który sezon oceniasz mnie i jego alter ego RFZ,
To i tamto to na pewno, bo to wszyscy wiedzą,
Węszą i patrząc na ręce, ja beke dobrą kręcę
I nie czekam za biletem na koncert w kolejce.

Kogo pieprzę, kogo nie chcę, do góry mknę,
Brudne łapy chcą położyć na mój ciężki zysk,
Znam żmije, mam siłę dzięki nim,
Szczekają, ujadają to fałszywe psy,
Suki plują, produkują nieprawdziwe łzy,
Psy mnie biły, miałem wjazdy zły ze mnie cham,
Dla sztuki w śmieciach pies mnie depcze,
Dla nich pewnie frajda.

They're Looking at Your Hands (feat. Parzel, Kizo, Rufuz, Temate & Satyr)

Don't be such an expert, Macierewicz, you whore,
Some asshole calls me a broke ass on the net,
And in real life, he comes up to me, begging for a picture,
The truth is, they want to see you down,
To keep them company, because misery loves company,
Another broken dick is lying again,
Lying with a tune, because he's lying like a sheet of music.

Because for me, they're pussies first, you're rotting in pain of envy,
You want to see how I live, who I live with, no chance,
Because I'm not yours, I'm mine, get that into your head,
Privacy is a sacred zone for me,
Don't try to invade it, because the truth will hurt you,
You're watching my hands, you probably don't even know you're crazy,
Because you're gluing your ears to these verses and dancing to my tune, yeah.

No dull fool will ever understand us,
Watch how truth turns into actions,
The same girls suddenly want to be close,
No shit, they're attracted to fame and money,
Meet you with a scanner in their eyes, counting the contents of your wallet,
The fact that she has time for you now,
It doesn't matter what they say, you have to be yourself.

The state is choking you even if you have little,
That's what happens, the devil laughs in your face,
Checking my wallet, bitch, get the hell out of here,
I don't give a shit about the system, which probably hates me,
They'd like to know everything, and I can only mock
At those, in whose heads it probably (...),
I've already said everything, I'm leaving and closing the door.

At night somewhere under the blanket, then we go out because we have a concert,
We (...) and then the hotel, and what do you do after that? Nothing,
Which season are you judging me and his alter ego RFZ,
This and that, for sure, because everyone knows that,
They're sniffing and looking at my hands, and I'm laughing my ass off
And I'm not waiting in line for a ticket to the concert.

Who am I fucking, who don't I want, I'm going up,
Dirty hands, they want to lay on my hard-earned money,
I know the snakes, I have strength thanks to them,
They bark, they yelp, they're dirty dogs,
Bitches are spitting, producing fake tears,
Dogs beat me up, I had bad visits from them, I'm a boor,
For art, a dog tramples over me in the garbage,
For them, it's probably fun.