Kartky - Koszmar Minionego Lata paroles de chanson

paroles de chanson Koszmar Minionego Lata - Kartky



Kartky, Favst
Dom na skraju niczego
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Cколько можно об этом говорить
Ja wchodzę zimno jak Daniel Craig, czasem jak Deys
Nowe dni jak tamten seks z jebniętą ex
A jak mnie lubisz to spróbuj
Ja chciałem odejść, ale usłyszałem "Nie idziesz Kubuś"
Pijani powietrzem, upojeni seksem
Marzenie, czy jawa
Złamani do reszty, zatraceni w tańcu
Ostatni bal czy karnawał
Czy zapatrzeni w paciorki różańca, tak jakby coś dawał
Uśmiechnij się babcia, przyjadę na święta nim przed Tobą zejdę na zawał
Zaraz nadejdzie znów zima i zgasi słońce, które wiecznie tylko kryje ten miraż
Miała być święta, nie była
Nim przyszły święta ona poszła do niego, tak to zrobiła
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Cколько можно об этом говорить
Rzucali we mnie kamieniami i nie trafił nikt
I co z tego, że mam kurwa życie jakie mam (jakie mam)
Karmię się marzeniami zanim znów nadejdzie świt
I stoję tak pijany sam kontra chory świat
A teraz uciekam od tego na loże i myślę sobie: "O Boże"
Jak to się stało, że ten głupi chłopak tu doszedł, no proszę
Na skórzane obicia tej taniej sofy
A potem na twoją nową bluzę od Goshy
Oczy masz takie piękne, choć takie mętne
Kiedy nie patrzę znów połykasz tabletkę, życie jest piękne
Teraz palimy w piekle
Napiszę list, a w nim prawdę o Tobie jak stąd ucieknę
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Ty chyba musisz znowu pogadać ze swoją panią psycholog
Nie wiem, nie słucham jej, szalony każdy dzień
Człowieku, kurwa nie rób mi znowu takich numerów i złaź stamtąd
I kiedy tam stoję sam czuję radość
Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziś
Wyglądałaś tak ładnie
Czarne Vansy i jeans
Mieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pić
Ja jestem nikim, a nie kurwa jestem jak nikt
Cколько можно об этом говорить
Nie wiem, nie wiem, nie wiem, nie słucham jej, szalony każdy dzień
Kiedy tam stoję sam czuję radość
W obronie wódy powiem, że dużo też odpierdoliłem na trzeźwo
I to ja zabiłem Laurę Palmer
A historii tego numeru i tak nie zrozumiesz



Writer(s): Filip Pachólczyk


Kartky - Koszmar Minionego Lata
Album Koszmar Minionego Lata
date de sortie
27-06-2019




Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.