paroles de chanson Z Imbirem (Live) - Kortez
Nie
jadałem
dotąd
takich
dań,
Które
ty
serwujesz
mi
Brałem
byle
co,
byle
mieć
Kilodżule,
by
się
bić
Kilodżule,
by
się
o
coś
lać
Gest
nikczemny,
słowo
klucz
Teraz
czekam
aż
ukroisz
nać
Dodasz
cukru,
narwiesz
bzu
Z
imbirem,
z
imbirem,
Imbirem,
imbirem
Smakuje
mi,
choć
nie
przywykłem,
nie
przywykłem
Kanciaste
mam
smakowe
kubki,
za
płytkie
Staram
się
i
nie
chcę
cię
urazić,
to
bzdury
przecież
Nie
chcę
byś
poznała
moją
byłą
dietę
znów
Nie
jadałem
dotąd
takich
dań
Które
ty
serwujesz
mi
Brałem
byle
co,
byle
mieć
Kilodżule,
by
się
bić
Kilodżule,
by
się
o
coś
lać
Gest
nikczemny,
słowo
klucz
Teraz
ze
mną
pragniesz
słodko
spać
Każdy
twój
sen
chłonę,
prócz
Imbirowych
przyszłości
o
smaku
kabli,
o
smaku
gniewu
Jak
umknęła
nam
ta
mała
różnica,
przeciwny
biegun
I
jak
umknęło
nam,
że
kogoś
innego
ci
już
potrzeba
Kto
pachnie
imbirem,
imbirem,
imbirem,
imbirem
Kto
pachnie
imbirem,
imbirem,
imbirem,
imbirem
Imbirem,
imbirem,
imbirem,
imbirem
Kto
pachnie
imbirem,
imbirem,
imbirem,
imbirem
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.