paroles de chanson 22 godziny - Muchy
Za
dużo
wspomnień
żywych
Za
mało
dni
prawdziwych
Te
parę
spojrzeń
krzywych
wybacz
mi
Na
co
dzień
sympatyczny
Pozornie
nieszkodliwy
Całkiem
aromatyczny
gęsty
dym
wybacz
mi
To
może
do
mnie
przyjdziesz
O
ile
to
możliwe
Przez
tydzień
pukać
do
nieswoich
drzwi
To
miało
być
na
chwilę,
to
było
nieprawdziwe
Nie
dojdzie
tylko
niewysłany
list
Czy
jesteś
tam,
czy
jesteś
tam
sama?
To
tak
w
sam
raz,
by
nie
wrócić
na
noc
To
może
do
mnie
przyjdziesz
Dwadzieścia
dwie
godziny
I
ani
chwili
dłużej,
uwierz
mi
Kto
znowu
się
rozmyśli?
Kto
znowu
się
pomyli?
Kto
komu
bez
pytania
skradnie
sny?
Czy
jesteś
tam,
czy
jesteś
tam
sama?
To
tak
w
sam
raz,
by
nie
wrócić
na
noc
Czy
jesteś
tam,
czy
jesteś
tam
sama?
Halo?
Bo
świeci
się,
a
przecież
jest
rano
Za
dużo
wspomnień
żywych
Za
mało
dni
prawdziwych
Te
parę
spojrzeń
krzywych
wybacz
mi
To
miało
być
na
chwilę
To
było
nieprawdziwe
Nie
dojdzie
tylko
niewysłany
list
Czy
jesteś
tam,
czy
jesteś
tam
sama?
To
tak
w
sam
raz,
by
nie
wrócić
na
noc
Czy
jesteś
tam,
czy
jesteś
tam
sama?
Halo?
Bo
świeci
się,
a
przecież
jest
rano

1 Nie tak
2 Szaroróżowe
3 Psy miłości
4 Na pół
5 22 godziny
6 Lato 2010
7 Z poradnika podróżnika
8 Złocenia
9 Plemiona
10 Guliwer
11 Nie wiem jak Ty
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.