Popek feat. Sobota, Wini, Rena - Ja Robie Muze, Ty Placzesz paroles de chanson

paroles de chanson Ja Robie Muze, Ty Placzesz - Popek , Rena , Wini



Nie chce mi się pisać, nie chce mi się pisać
Ciągle o tym samym teraz nagrywamy
Mamy fanów, teraz nagrywamy
Płynę z bitem patrz, Popka płytę sprawdź
Podnieś się z 4 liter i tańcz
muzykę gram, bo to kocham ma
Więc odpierdol się pan od Essa Stan
Skurwysynu bla moja muza to ja
Proste jak 2+2, tłuste jak ja
Śmierdzi jak ja, sepleni jak ja
Dziwne jak ja, yeah ratatata, nie doczeka
Chuj z tym, chuj ze wszystkim, jesteśmy zajebiści
I co z tego, że nie widać nas w jebanej telewizji
Zawiści tyle, ale ile bo zanika w chwile
To jest rap, a Ty umarłeś bo zabijam stylem
To jest Hardcor a nie na napad na bank
Możesz podejść bliżej, nie ma co się bać
To tylko eksperyment, nie ma co się bać
Ja nie zrobię popeliny tak jak Jędker kurwa mać!
Ja robię muzę, bo wszystko mi się zgada z nią
Kiedy z bitem lecę ziom - Ty płaczesz
Krzyczysz, że to co się do, że reprezentuje zło
Życzy żebym spadł na dno - wciąż kracze
Ja robię muzę, bo wszystko mi się zgada z nią
Kiedy z bitem lecę ziom - Ty płaczesz
Krzyczysz, że to co się do, że reprezentuje zło
Życzy żebym spadł na dno - wciąż kracze
Nie chce mi się pisać ciągle o tym samym (właśnie tak)
Dupstep grajmy ziomek teraz nagrywamy (właśnie tak)
Nie stoimy w miejscu jak tępe barany(właśnie tak)
My się rozwijamy, my nie zamulamy
W popularnych mediach nie ma dla nas miejsca
Doda - chciałaby mieć Soboty face'a
Co druga gwiazda marzy o naszych ściągnięciach
Nie grają nas w radiach za to grają nas w sercach
Więc nie oddamy nikomu, bo staramy się mieć to ziomuś
Tak żeby czerstwo postawiło was do pioniu zrozum
To nie jest tylko pozór, pozory mylą, a my
Nieprzemijamy z każdą chwilą, a Ty
Jak chcesz możesz być zły i może gorzej być Ci
Jest Ci niedobrze ale Boże nie pomoże, a my
Nagramy kolejny hit, który wyjebie ci kły
Gdy tylko stworze trach śpiewac wlasnie będe tak
Ja robię muzę, bo wszystko mi się zgada z nią
Kiedy z bitem lecę ziom - Ty płaczesz
Krzyczysz, że to co się do, że reprezentuje zło
Życzy żebym spadł na dno - wciąż kracze
Ja robię muzę, bo wszystko mi się zgada z nią
Kiedy z bitem lecę ziom - Ty płaczesz
Krzyczysz, że to co się do, że reprezentuje zło
Życzy żebym spadł na dno - wciąż kracze
Mógłbyś robić za tło, mógłbyś grać lokaja
Po co zabiera głos taki na gumce pajac
I Twoja faja, ale się przyzwyczajaj
I to że, żadna faja nie podbuduje tutaj libido
Jak jesteś znikąd to już się nie odzywaj i stój
Tak nie przeżywaj, weź się zrywaj, bo nie widać Cię tu
Zrobiłeś kurwa zły ruch, patrz jak uderza z dala
My nawijamy, a Ty lepiej wypierdalaj
Mam ten stan, muszę wyzerować licznik
Wyjebane na to co se o mnie myślisz
Dla mych fanów to będzie zimny prysznic
Nie chce mi się pisać więcej pisać o policji
Ot, to, to, torów sto, płyniemy znów pod prąd
Cześć Marek - tak go zwą
La-la-la
Spółdzielnia, Popek, zawijaj stąd i nara
Ja robię muzę, bo wszystko mi się zgada z nią
Kiedy z bitem lecę ziom - Ty płaczesz
Krzyczysz, że to co się do, że reprezentuje zło
Życzy żebym spadł na dno - wciąż kracze
Ja robię muzę, bo wszystko mi się zgada z nią
Kiedy z bitem lecę ziom - Ty płaczesz
Krzyczysz, że to co się do, że reprezentuje zło
Życzy żebym spadł na dno - wciąż kracze
Raz hajs się zgadza, raz sie nie zgadza
Zawsze zgadza się muza z rachunkiem sumienia i stanem ducha
I niech każdy to słucha, wiem słuchają nas małolaty
Niech starzy się nimi zajmują, a nie pierdolą na raty
Robimy hardkorowe gówno tylko jak masz problem
Powiem krótko - dzisiś Matea, Spółdzielnia i Popek
Lecimy za ciosem ziom, palimy kibonów sto
Mamy to, gramy to, zabijamy naszym flow
Wyczuwasz siłę sam i już musisz się z tym liczyć
Zdobywam kolejny dar, chuj mnie boli, na co liczysz
Będę stale ćwiczyć rap, chronię ludzi, których znam
W górę browar, za ten browar, który ziomal dzisiaj gra
Ręce w górę, teraz z nami cała sala
Nie znam tu nikogo, muza nas rozpala
Czuję się jak w domu, jakbym się odnalazł
Było zajebiście, musimy spierdalać, nara
Nie chce mi się pisać, nie chce mi się pisać
Ciągle o tym samym, teraz nagrywamy
Dla, dla, dla, dla mych fanów
Teraz nagrywamy



Writer(s): Mateusz Schmidt, Michal Sobolewski, Pawel Ryszard Mikolajuw


Popek feat. Sobota, Wini, Rena - Monster
Album Monster
date de sortie
07-01-2013



Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.