Paroles et traduction Slums Attack - Kurewskie Życie

Kurewskie Życie

Raz raz tak tak tak cały czas tak kurewskie życie raz dwa tak tak ooo

Życie jest kurewskie patrz jak się porobiło
Tylko dobrze byś chciał żyć żeby tylko tak było
Mało tego nic nie idzie jakbyś sobie tego życzył,
Nieraz ryczeć sie chce i wkurwiony wstajesz krzyczysz
Wyczyść wszystkie brudne myśli ze łba skasuj;
Widzisz ogłupiony umysł poranioną duszę ratuj Swoich bliskich nie katuj, kiedy brat na Twoich oczach
Upada - pomóż bratu! Ważne dłonie pomocne
O niej nie myśl jak o suce, pomyśl jak o siostrze,
A ty nie wstydź się dziewczyno ciuchów drugiej kategorii
Bo czy warto się skurwić tylko po to by być modnym?
Ten kradnie bo głodny, tylko głod jak u narkusa.
Nie ma za co ćpać to nie sypia w???
Diabłu zaprzedana dusza ten głod dobrze go zmusza
On zepchnięty na margines nie cofnie sie przed niczym
Nie szarpnie wtedy ginie on wie że jest już martwy
Za życia które nazwał kurewskim nie na żarty
Ja mam umysł otwarty to i tak błąd za błędem
Popełniam je kolejne chodź niektórzy widzą we mnie
Człowieka sukcesu, uosobienie marzeń
życie kurewskie jeszcze nie jedno Ci pokaże
Więcej dobrych złych zdarzeń zbyt wiele mocnych wrażeń
Ty staczjąc się przy barze myslisz o nowej ofiarze
Chcesz dać ujścia cierpieniom zadasz cierpienie innym
Bliskim, niewinnym co przez przypadek wyszło
Staneli na Twej drodze a Ty paląc wszystkie mosty
Nie chcesz skurwysynu żadnej dłoni pomocnej
żegnasz beztroskie życie inaczej rezygnujesz z walki
Zbyt wielki to ciężar miałyś przyjąć go na barki
Z góry założyłeś zanim jesczez spróbowałeś
że sprawy nie podołasz, ile razy żałowaleś
Nie pamiętasz czy nie chcesz odpowiedzieć na kwestię
Sprawa Cię przerasta mówisz życie jest kurewskie
.

Oto życie kurewskie które tak często przeklinasz,
Oto zycie kurewskie w którym tak często przeginasz,
Oto życie kurewskie życie kurewskie za to życie kurewskie miej do siebie pretensje.
Oto życie kurewskie które tak często przeklinasz,
Oto zycie kurewskie w którym tak często przeginasz,
Oto życie kurewskie życie kurewskie za to życie kurewskie miej do siebie pretensje.

Znaleźc plan na życie ilu z Was tak zakładało
Ile było przykładów na przegrane zycie mało?
Przewaznie ideały którym hołdujesz za młodu
Giną w rzeczywistości tak chujowo jest na ogół.
Wiem wiem chuj kłopotów dupa z Tobą zerwała
Ha a najlepszy kumpel chciał zrobić z Ciebie wała.
Ty gęba rozećpana sie wałęsasz po projektach,
Matka modli się o zmiany i kolejny raz wymiękła
Widząc w opłakanym stanie swego syna znów upadek,
To reakcja na zimno, tych codziennych zdarzeń świadek
Trochę trudów życia przeszło mimo to non - stop zdziwiony
życie kurewskie zbiera swe owocne plony
Wiecznie niezadowolony frustracja, strach, niepewność,
Jedziesz po wszystkich skurwysynu masz czelnośc
Po co się unosisz, ochłoń, sprawe przemyśl
Wiem jesteś młody robisz błędy rozmumiemy
Ale po co te sceny że w tym życiu nic nie warto
Zrobic cokolwiek by się wybić ponad bagno,
To wciąga coraz większe rzesze młodych
Wkurwiony kazdy jeden bo nie zaznał wygody
A najdrobniejsza sprawa urasta do rangi przeszkody.
Macie wiele swobody korzystajcie z niej mądrze
Niedługo będzie dobrze lecz w działaniach Was poprze
SLU to szcunek dla ulicy, naszych ludzi.
Ludzie z ulicy, którzy muszą się natrudzić
W odróżnieniu od nas żyją na dolnym pułapie
Na innym etapie nikt z nich po łbie drapie
Bo se zdaje doskonale sprawę swego położenia.
Ej pamiętaj małolat wiele możesz pozmieniać
Jedna rada od Rycha: Ciesz się z tego co masz,
Małe rzeczy dziś doceniaj w życiu masz młodziutki staż,
Wiec mi nie mów więcej że to życie dobrze znasz
Wszystkie negatywy wymarz popraw błędy to sprawdzian!
Nie możesz? Nie warto? Czy nie chcesz? Odradzam
W ten spobób myśleć, taki stan to deprsja
Z pętlą na szyi chciałbyś zeskoczyć z krzesła
Po co tu presja, nie poddawaj się nigdy,
Choć w plecach widły chcesz, wybierz modlitwy
Ja stawiam na rozum zimną krew stop emocjom
Nawet jeśli jest kurewskie masz ode mnie dłoń pomocną.

Bo to życie kurewskie które tak często przeklinasz,
Bo to zycie kurewskie w którym tak często przeginasz
Oto życie kurewskie, życie kurewskie
O to życie kurewskie miej do siebie pretensje!

Ot życie kurewskie które tak często przeklinasz,
Oto zycie kurewskie w którym tak często przeginasz,
Oto życie kurewskie życie kurewskie za to życie kurewskie miej do siebie pretensje.
Oto życie kurewskie które tak często przeklinasz,
Oto zycie kurewskie w którym tak często przeginasz,
Oto życie kurewskie życie kurewskie za to życie kurewskie miej do siebie pretensje.

Fucking Life

One one, yeah yeah yeah, all the time, such a fucking life, one two, yeah yeah, ooo

Life is fucking crazy, look how it turned out
You just want to live well, if only it were that way
There's little of that, nothing goes as you wish,
Often you feel like crying and you get up pissed off and scream
Clear all the dirty thoughts from your head, erase them;
You see a fooled mind, a wounded soul, save it. Don't torture your loved ones, when your brother
Falls down before your eyes - help your brother! Helping hands are important
Don't think of her as a bitch, think of her as a sister,
And don't be ashamed, girl, of second-hand clothes
Because is it worth becoming a whore just to be fashionable?
This one steals because he's hungry, just hungry like a junkie.
He has nothing to get high with, so he doesn't sleep in???
His soul sold to the devil, this hunger forces him well
He's pushed to the margins, he won't back down from anything
He doesn't flinch, then he dies, he knows he's already dead
For a life he called fucking, not jokingly
I have an open mind, so it's still mistake after mistake
I make them one after another, even though some see in me
A man of success, the embodiment of dreams
Fucking life will show you more than one thing
More good and bad events, too many strong sensations
You, sinking at the bar, think about a new victim
You want to give vent to your suffering, you will inflict suffering on others
Close ones, innocent ones who accidentally came out
They stood in your way, and you, burning all bridges,
You don't want any helping hand, you bastard
You say goodbye to a carefree life, in other words, you give up the fight
It's too much of a burden to take on your shoulders
You assumed from the start, before you even tried
That you wouldn't be able to handle things, how many times have you regretted it
You don't remember or you don't want to answer the question
The matter overwhelms you, you say life is fucking
.

This is the fucking life that you curse so often,
This is the fucking life in which you cross the line so often,
This is the fucking life, fucking life, blame yourself for this fucking life.
This is the fucking life that you curse so often,
This is the fucking life in which you cross the line so often,
This is the fucking life, fucking life, blame yourself for this fucking life.

To find a plan for life, how many of you assumed that
How many examples were there of a lost life, few?
Mostly ideals that you cherish when you're young
Perish in reality, it's so shitty overall.
I know, I know, a dick full of problems, your girl broke up with you
Ha, and your best buddy wanted to screw you over.
You, with your mouth open, wander around the projects,
Your mother prays for changes and once again she's softened up
Seeing her son in a deplorable state, another downfall,
It's a reaction to the cold, a witness to these everyday events
He's gone through some hardships of life, yet he's still surprised all the time
Fucking life is reaping its fruitful rewards
Eternally dissatisfied, frustration, fear, uncertainty,
You're riding everyone, you bastard, you have the audacity
Why are you getting so worked up, calm down, think things through
I know you're young, you make mistakes, we understand
But why these scenes that nothing in this life is worth it
To do anything to rise above the swamp,
It's sucking in more and more young people
Everyone's pissed off because they haven't experienced comfort
And the smallest matter becomes an obstacle.
You have a lot of freedom, use it wisely
It will be good soon, but it will support you in your actions
SLU is respect for the street, our people.
People from the street who have to work hard
Unlike us, they live at the bottom
At a different stage, none of them scratch their heads
Because they are perfectly aware of their situation.
Hey, remember, youngster, you can change a lot
One piece of advice from Rychu: Appreciate what you have,
Appreciate the little things today, you're still young in life,
So don't tell me anymore that you know this life well
Erase all the negatives, correct your mistakes, this is a test!
You can't? It's not worth it? Or you don't want to? I advise against it
Thinking this way, this state is depression
With a noose around your neck, you'd want to jump off a chair
Why the pressure, never give up,
Even if you want pitchforks in your back, choose prayers
I bet on reason, a cool head, stop the emotions
Even if it's fucking, you have a helping hand from me.

Because it's the fucking life that you curse so often,
Because it's the fucking life in which you cross the line so often
This is the fucking life, fucking life
Blame yourself for this fucking life!

This is the fucking life that you curse so often,
This is the fucking life in which you cross the line so often,
This is the fucking life, fucking life, blame yourself for this fucking life.
This is the fucking life that you curse so often,
This is the fucking life in which you cross the line so often,
This is the fucking life, fucking life, blame yourself for this fucking life.