Tymek - Kresbez paroles de chanson

paroles de chanson Kresbez - Tymek



Weź sprawdź, yeah
Minęła pierwsza wersja
Minęła mi doktryna
Mijają mi lata dopiero teraz wiem, że jest żywa
Ma dusza wita cię, kocham to życie na węch
Idę zatem tam gdzie intuicja mnie wita tym dniem
Sport daje kopa jakiego jeszcze nie grano
Mistrz i dawtona ślepo na oczach z bandaną, jest klawo
Kiedy tutaj z energią wstaję rano
A muzyka daje mi akompaniament na to
Każdy ma sen do spełnienia, swoją drogę
Idę w samą stronę, poczuj energię ziomek
Jest przeludnione życie za mikrofonem ale
Co jest grane człowiek robię to co kocham, robię swoje
Moje marzenia spełnione teraz tu gdzie stoję
Na szynach losu kroję sobie kanapki na drogę
Rób mi napoje bo suszy, rób mi naboje bo kusi mnie
Robić muzę dla duszy więc robię, robię yeah
Płoną wszystkie detale, płonie bezkres
Nie wiem co będzie dalej, niepotrzebne
mi brednie daj mi tylko ten dźwięk
A powstanę, pójdę tam skąd przyszedłem
Nie wiem co będzie dalej przecież bezkres
Pochłania te dusze, unicestwia je
Ale ja jedynym czym dziś jestem
To dokładnie tym co teraz jest
Płoną wszystkie detale, płonie bezkres
Nie wiem co będzie dalej, niepotrzebne
mi brednie daj mi tylko ten dźwięk
A powstanę, pójdę tam skąd przyszedłem
Nie wiem co będzie dalej przecież bezkres
Pochłania te dusze, unicestwia je
Ale ja jedynym czym dziś jestem
To dokładnie tym co teraz jest
Węch, yeah
Ah, płyniemy? (Płyniemy? Płyniemy?)
Świadoma twierdza dobytek dla wygranych losu
Panami ci co zawsze stawiają nacisk na własne zdanie
Kultywowanie we te, że też ta geneza to wiersz, treść, mój sen
A kilka wersów w przód, parę w tył
Blady świt, myśli na to, że teraźniejszość jest dziś
Labirynt słów których dziś przyprawia o dreszcze
Lawina słów która zwiewa kolejno następne
Jestem napędem który tym wszystkim zionie
Jestem sobą nawet, gdy tu biorę wdech przy mikrofonie
Hamuję emocje, wcale nie jestem nimi
Ale myśli me nie znajdą w tym żadnej przyczyny, man
To jest pasja, którą ociekaja ściany
Wywieszamy tu tabliczkę "świeżo malowane" zanim
Ktoś zabierze się za dotykanie
Tego co nigdy nie zostanie sprzedane
Dobra, dobra
Płoną wszystkie detale, płonie bezkres
Nie wiem co będzie dalej, niepotrzebne
mi brednie daj mi tylko ten dźwięk
A powstanę, pójdę tam skąd przyszedłem
Nie wiem co będzie dalej przecież bezkres
Pochłania te dusze, unicestwia je
Ale ja jedynym czym dziś jestem
To dokładnie tym co teraz jest
Płoną wszystkie detale, płonie bezkres
Nie wiem co będzie dalej, niepotrzebne
mi brednie daj mi tylko ten dźwięk
A powstanę, pójdę tam skąd przyszedłem
Nie wiem co będzie dalej przecież bezkres
Pochłania te dusze, unicestwia je
Ale ja jedynym czym dziś jestem
To dokładnie tym co teraz jest



Writer(s): Tomasz Raczkiewicz, Tymoteusz Bucki


Tymek - JestemTymek
Album JestemTymek
date de sortie
15-12-2017




Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.