paroles de chanson Marek Towarek - ZetHa feat. BL Beatz
Piątek
wieczór
Założenie,
kilka
piw
i
chata
Ziomal,
ale
momencik
po
meczu
Będę
na
swoją
chawirę
wracał
Ale
miało
być
inaczej
Owszem
A
tam
melanż,
nie
mecz
Wszystko
to
wygląda
jak
parę
lat
wstecz
Oprócz
ziomali
są
dupy,
a
pośród
dupek
ona
Mareczka
stara
znajoma
Marek,
o
kurwa,
nie
wierzę
Widać,
że
nie
mówi
szczerze
Tak
jak
kiedyś
na
afterze
Opowiadała
mu
coś
o
spacerze
Do
niego
nie
doszło
A
już
kurwa
widział
z
nią
wakacje
w
Hajduszoboszlo
I
dzieci
i
wnuki
Sukcesy,
zasługi
Aa,
chuj
jej
w
dziąsło
Od
razu
złapał
za
kielon
A
miały
być
tylko
piwka
Nigdy
by
tego
nie
zrobił
Ale
wkurwiła
go
dziwka
Więc
klap
Wódę
w
siebie
lał
I
nagle
piękna,
że
wow,
jest
ona
Wow,
ale
żeby
zagadać
Marek
musi
jebnąć
w
kinola
Marek
Marek
Towarek
Wszystko
się
zmienia
gdy
wrotki
odpina
i
wyrusza
w
balet
Marek
Towarek
Marek
Towarek
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
Towarek
Marek
Marek
Towarek
Wszystko
się
zmienia
gdy
wrotki
odpina
i
wyrusza
w
balet
Marek
Towarek
Marek
Towarek
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
Towarek
Strzeli
lufę,
potem
gola
jak
Peszko
Co
wybierasz?
Janosik,
Perepeczko
On
wszedł,
ona
weszła,
mu
weszło
Nagle
zaczęło
robić
się
gęsto
Nagle
zaczęło
robić
się
blisko
Nagle
kurwa
zrobiło
się
lekko
To
tak
jakbyś
rozpalił
ognisko
I
nie
chciał
ugasić
go
prędko
Zapomniał
o
tamtym
afterze
(zapomniał)
Tym,
że
go
potraktowała
jak
szmatę
Zapomniał
o
tamtym
spacerze
Teraz
już
chce
ją
zabierać
na
chatę
Teraz
Marek
ją
częstuję
batem
I
patrzy
się
w
jej
oczy
skute
Marek
specjalnie
częstuje
batem
Bo
chce
ją
poczęstować
fiutem
Pokazał
dowód
Był
ujebany
towarem
Nazwisko
Towarek
Ona
mówi:
Ach
ten
Marek
Marek
Marek
Towarek
Wszystko
się
zmienia
gdy
wrotki
odpina
i
wyrusza
w
balet
Marek
Towarek
Marek
Towarek
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
Towarek
Marek
Marek
Towarek
Wszystko
się
zmienia
gdy
wrotki
odpina
i
wyrusza
w
balet
Marek
Towarek
Marek
Towarek
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
to,
Marek
Towarek
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.