paroles de chanson Podeście - quxX
Z
drugiej
strony
to
nie
wychodze
na
miasto
Mam
duzo
stresu
przez
to
nie
moge
zasnąć
Robie
to
co
moge,
ja
nigdy
nie
moge
zgasnąć
Świeci
dużo
świateł
no
a
na
mnie
pada
jasno
Jestem
na
wejściu,
wrzucilem
pare
słów
do
jebanego
tekstu
Mówi
mi
co,
nie
moge
wejść
znów
Mówie
jej
stop
jak
gadamy
o
podejściu
Nagrywamy
nowy
numer
z
moim
ziomem
w
ulubionym
miejscu
To
jest
bez
sensu,
nie
widze
żadnych
przeszkód
Zadnych
problemów,
podobno
mówiłem
to
kurwa
każdemu
Jestem
od
początku
jak
nowy
rok,
siedze
na
studio
to
robie
to
(robie
to,
robie
woah,
jak
zawsze
wchodzi
tłok)
Ciągle
leje,
nowy
sok,
ile
wleje
kurwa
wypije
to
Mówiłem
prawde
(hm,
yeaah)
Zawsze,
nagrywam
nie
zasne
Robie
to
dla
ludzi
no
i
dla
mnie
Wylewam
na
tych
wersach
w
chuj,
co
jest
na
mnie
(na
mnie,
co
na
mnie
jest,
zna
mnie,
on
z
nami
jest)
Z
drugiej
strony
to
nie
wychodze
na
miasto
Mam
duzo
stresu
przez
to
nie
moge
zasnąć
Robie
to
co
moge,
ja
nigdy
nie
moge
zgasnąć
Świeci
dużo
świateł
no
a
na
mnie
pada
jasno
Jestem
na
wejściu,
wrzucilem
pare
słów
do
jebanego
tekstu
Mówi
mi
co,
nie
moge
wejść
znów
Mówie
jej
stop
jak
gadamy
o
podejściu
Nie
ma
nas
- nie
Dziele
na
trzech
Chciałem
na
dwie
ale
wyszło
by
za
mocno
Zajebałem
lęk,
zamykam
sie
w
dzień
Kiedyś
tu
byłem
ale
wychodze
już
noc
w
noc
(yeah,
noc
w
noc,
noc
w
noc)
Co
mi
powiesz
o
podejściu,
nie
moge
przestac
Za
dużo
wersów
tu
A
chciałeś
tu
wejść
za
dwóch
O
podejsciu,
nie
chciałem
tu
wejść
znów
Po
co
mi
to
a
po
co
wam
głowa,
moge
to
chować,
mam
coś
na
dojazd
Dopiero
wchodze,
musze
sie
przygotowac
Stale
na
studio,
kolejna
doba
Chcemy
kolejne
miejsca,
chcemy
tylko
jeździć,
jak
moge
wyjeżdzam
Biore
ludzi
ile
zmieści
(nie
bede
sam,
nie
bede
stał)
Jestem
od
początku
jak
nowy
rok,
siedze
na
studio
to
robie
to
(robie
to,
robie
woah,
jak
zawsze
wchodzi
tłok)
Co
mi
powiesz
o
podejściu,
nie
moge
przestac
Za
dużo
wersów
tu
A
chciałeś
tu
wejść
za
dwóch
O
podejsciu,
nie
chciałem
tu
wejść
znów
Z
drugiej
strony
to
nie
wychodze
na
miasto
Mam
duzo
stresu
przez
to
nie
moge
zasnąć
Robie
to
co
moge,
ja
nigdy
nie
moge
zgasnąć
Świeci
dużo
świateł
no
a
na
mnie
pada
jasno
Jestem
na
wejściu,
wrzucilem
pare
słów
do
jebanego
tekstu
Mówi
mi
co,
nie
moge
wejść
znów
Mówie
jej
stop
jak
gadamy
o
podejściu
Jestem
od
początku
jak
nowy
rok,
siedze
na
studio
to
robie
to
(robie
to,
robie
woah,
jak
zawsze
wchodzi
tłok)
yeaah

Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.