Текст песни Gramy dalej - Afro Kolektyw
Gdy
zbudzi
was
dźwięk
tłuczonego
szkła
To
będę
ja
wyrzucał
mikrofon
przez
okno
Stop
najgorszy
hip
hop
w
mieście
Nie
umiem
uwieść
cię
myślą
lotną
Trafić
w
gusta
dam.
W
ustach
mam
słowa
szczere
Tylko
nie
wiem
po
cholerę
Skoro
szkice
które
kreślę
jak
Kossak
Są
mniej
wygodne
niż
Opel
Corsa
A
co
gorsza
patrz
one
czują
się
tu
nie
na
miejscu
Brak
tiramisu
w
menu
selekcji
przy
wejściu
Lokalu
nie
polecano
w
żadnym
czasopiśmie
Myśląc
logicznie
zostało
im
jedno
wyjście
Drzwiami.
Już
nie
ma
ich
przy
stole
Uleciały
jak
zwiewna
chmurka
zdziwione
Została
jedna
damulka
usztywniona
betonem
I
bawi
się
mobilnym
telefonem.
Uświadamiam
młodzież
Że
to
co
się
dzieje
na
scenie
niewiele
ją
obchodzi
Może
nie
jest
w
jej
guście
ani
w
modzie?
Może
Czy
bawicie
się
gorzej?
To
dobrze
Gramy
dalej
dla
tych
co
tu
jeszcze
pozostali
Dla
tych
kilku
osób
na
sali
Chociaż
parkiet
świeci
pustkami
my
gramy
dalej
Gramy
dalej
dla
tych
co
tu
jeszcze
pozostali
Dla
tych
kilku
osób
na
sali
Chociaż
parkiet
świeci
pustkami
my
gramy
dalej.
Gramy
dalej
Przepadła
bananowa
publika
zostali
goście
poważni
Co
mają
mi
za
złe
że
książek
nie
czytam
i
oglądam
tylko
obrazki
Mimo
że
tak
ich
kocham
To
koszmar
bezrobotnego
filozofa
Chcieli
ekstremy
jest
konserwa
Długo
nie
goszczą
wychodzą
w
przerwach
Stoją
im
kością
w
gardle
konwenanse
Nie
błysną
obecnością
na
tym
performansie
'Evviva
l'arte'
Won
im
bije
dzwon
a
mi
dzwonki
przy
czapce
Każdy
z
nich
to
Leszek
Kołakowski
vol.2
Po
lekcjach
kreatywności
piątka
Z
estetyki
w
indeksie
każdy
to
ekspert
liczy
się
eksperyment
Tak?
To
postrzelamy
To
nic
że
krzywym
działem
To
nic
że
do
zgniłych
jajec
Czy
bawicie
się
źle?
To
wspaniale
Gramy
dalej
dla
tych
co
tu
jeszcze
pozostali
Dla
tych
kilku
osób
na
sali
Chociaż
parkiet
świeci
pustkami
my
gramy
dalej
Gramy
dalej
dla
tych
co
tu
jeszcze
pozostali
Dla
tych
kilku
osób
na
sali
Chociaż
parkiet
świeci
pustkami
my
gramy
dalej.
Gramy
dalej
Ktoś
mnie
łapie
za
buty
skórzane
męskie
Każdy
głupi
chce
zająć
moje
miejsce
By
rzec
unieście
w
górę
dłonie
jak
mam
na
imię
powiedzcie
No
ruszcie
się
wreszcie
Znają
to
z
Vivy
i
MTV.
Marzą
o
karierze
co
się
dziwić
Jak
tu
nie
wierzyć
gdy
tłum
szczyli
pokazuje
się
w
wynajętej
willi
Jako
hustler
grandioso
styl
wielki
Pitbull
cygaro
niklowane
felgi
w
stringach
modelki
i
basen
I
w
związku
z
tym
ma
dobrą
prasę
Świetne
recenzje
ogólne
zachwyty
Inteligencję
fascynuje
prymityw
Smarkacz
nie
wie
przy
tym
że
po
zejściu
z
planu
Zostaje
cygaro
w
dupie
basen
w
szpitalu
Zanurzeni
w
bajorze
pod
nazwą
show
Business
wysyłam
im
Wielkie
Joł
Na
mieliznę
na
której
tkwią
I
dmą
w
gwizdek
w
systemie
surround
i
stereo
Brać
go
stąd
dalej
w
ostatnie
rzędy
i
zakuć
bądźcie
bezwzględni
W
razie
ataku
patyk
między
zęby
patyk
między
zęby
patyk
między
zęby
Ten
bredzi
ten
nudzi
ten
amator
A
nam
dajcie
buzi
i
mówcie
mi
tato
Nim
nastrój
zburzy
organizator
Bo
tłum
ludzi
w
kiblu
stworzył
zator
On
mówi
panowie
zróbcie
miejsce
Patrzyłem
sobie
na
waszą
klęskę
Dobre
wejście
nic
o
nim
nie
wiecie
Po
pierwsze
beat
po
drugie
bas
po
trzecie
scratch
Patrzcie
dam
wam
lekcję
jak
się
kaszle.
Wszystkie
oczy
na
mnie
Posprzątajcie
staranie
I
spadajcie
teraz
ja
gram.
Nie
Gramy
dalej
dla
tych
co
tu
jeszcze
pozostali
Dla
tych
kilku
osób
na
sali
Chociaż
parkiet
świeci
pustkami
my
gramy
dalej
Gramy
dalej
dla
tych
co
tu
jeszcze
pozostali
Dla
tych
kilku
osób
na
sali
Chociaż
parkiet
świeci
pustkami
my
gramy
dalej.
Gramy
dalej
1 Skit 2
2 Skit 3
3 Alter
4 W poprzednim życiu
5 Dziesięć sekund
6 Trener Szewczyk
7 Czarno widzę
8 Gramy dalej
9 Skit 1
10 Paranojanabloku
11 Solo Jamz: Głaz narzutowy
12 Mamo co to jest Afro Kolektyw
13 W łóżku z licealistką
14 Solo Jamz: Mafia ludzi o miedzianych czołach depcze rodzimą kulturę muzyczną
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.