Życie jest dziwne - Artur Andrus перевод на немецкий

Życie jest dziwne

Podczas pobytu w hufcu Grodno,
Zastęp harcerzy z hufca Lesko,
Wytropił żółtą łódź podwodną,
I przemalował ją na niebiesko.

Wyrosły na niej łopian i mech,
Życie jest dziwne, eh.
Wyrosły na niej łopian i mech,
Życie jest dziwne, eh.

W środku znaleźli stół stalowy,
I siedem pryczy niewygodnych,
To taki zestaw standardowy,
Niektórych typów łodzi podwodnych.

I szafę zbitą z dębowych dech,
Życie jest dziwne, eh.
I szafę zbitą z dębowych dech,
Życie jest dziwne, eh.

Nagle w tej łodzi coś załkało,
Więc poruszono takim wieczkiem,
A tam na mostku dziecko stało,
W dłoni trzymało małą książeczkę.

A w drugiej portret premiera Czech,
Życie jest dziwne, eh.
A w drugiej portret premiera Czech.
Życie jest dziwne,
Życie jest dziwne, dziwne, eh.

Chłopiec na imię miał Oktawian,
Ojciec Jaromir, matka Zdenka,
Ktoś się być może zastanawia,
O czym naprawdę jest ta piosenka.

Kiedy Wam powiem zaprze Wam dech,
Życie jest dziwne, eh.
Kiedy Wam powiem zaprze Wam dech,
Życie jest dziwne,
Życie jest dziwne, dziwne, eh.

Idą na górę Świętej Anny,
Tłumy niezmierne i pobożne,
A to jest pieśń o nieustannym,
Kryzysie polskiej piłki nożnej,
Który tak samo mnie obchodzi,
Jak czeskie dziecko w podwodnej łodzi.

Bo czy to Legia, Wisła czy Lech,
Życie jest dziwne, eh.
Bo czy to Legia, Wisła czy Lech,
Życie jest dziwne,
Życie jest dziwne, dziwne.

Bardzo dziwne,
Bardzo, bardzo, bardzo dziwne,
Bardzo dziwne,
Bardzo, bardzo, bardzo dziwne,
Bardzo dziwne
Bardzo dziwne, jest.

Das Leben ist seltsam

Während des Aufenthalts beim Trupp Grodno,
Spürte eine Pfadfinderpatrouille aus Lesko,
Ein gelbes U-Boot auf, das dann
Sie übermalten in himmelblau, so.

Wuchsen darauf Kletten und Moos,
Das Leben ist seltsam, ach.
Wuchsen darauf Kletten und Moos,
Das Leben ist seltsam, ach.

Drinnen fanden sie einen Stahltisch,
Sieben unbequeme Feldbetten,
Das ist das Standardprogramm für
Bestimmte U-Boot-Arten eben.

Und einen Schrank aus Eichenbrettern,
Das Leben ist seltsam, ach.
Und einen Schrank aus Eichenbrettern,
Das Leben ist seltsam, ach.

Plötzlich schluchzte etwas im Boot,
Also hoben sie ein Luke, so,
Da stand ein Kind auf der Brücke bloß,
Hielt in der Hand ein Büchlein froh.

Und in der anderen Porträt: Premier von Tschechien,
Das Leben ist seltsam, ach.
Und in der zweiten Hand Tschechiens Premierminister-Bild,
Das Leben ist seltsam,
Leben ist seltsam, sehr, ach.

Der Junge hatte den Namen Oktawian,
Vater Jaromir, Mutter Zdenka,
Vielleicht fragt sich bereits wer,
Worüber dieses Lied wirklich erzählt da.

Wenn ich es sage, stockt dir der Atem ganz,
Das Leben ist seltsam, ach.
Wenn ich es sage, stockt dir der Atem ganz,
Das Leben ist seltsam,
Leben ist seltsam, sehr, ach.

Sie gehen hin zum Berg St. Annen,
Riesige, fromme Menschenmassen,
Dies aber ist ein Lied vom steten,
Krise des polnischen Fußballs,
Der mich genauso kalt lässt heute,
Wie tschechisch Kind im U-Boot drinnen.

Denn ob es Legia, Wisła oder Lech,
Das Leben ist seltsam, ach.
Denn ob es Legia, Wisła oder Lech,
Das Leben ist seltsam,
Leben ist seltsam, sehr.

Sehr seltsam,
Sehr, sehr, sehr seltsam,
Sehr seltsam,
Sehr, sehr, sehr seltsam,
Sehr seltsam
Sehr seltsam, ist.