Текст и перевод песни Bonus RPK - List do mamy

List do mamy

Piszę do Ciebie list, mamo

Matulko dałaś mi życie, bezcenną duszę
Kiedy piszę słowa te to mam ciarki na skórze
Cenię poświęcenie twe, przy tym odczuwam dumę
Za to, że obdarzyłaś mnie sercem i rozumem
Jesteś dobrą kobietą
W moich oczach świętością
Szkoda czasu i nerw by otaczać się złością
Nieraz kłóciliśmy się, dziś żałuję z nawiązką
Wiedz, że do pewnych wniosków też musiałem dorosnąć
Chce się cieszyć miłością, w końcu w niej drzemie siła
Chce byś była szczęśliwa, dumna z syna
Byś nie płakała i z problemami nie została sama
Nigdy nie dam Cię zranić ani zrobić krzywdy
Zawsze martwiłaś się o mnie, bym był cały zdrowy
Byłaś przy mnie w ciężkich chwilach smutku i choroby
Ty zmieniałaś mi pieluchy, nauczyłaś chodzić
Doradzałaś, dobrze chciałaś, trwa to po dziś dzień
PSM, bo to co mówisz ma znaczenie
Słowa, których utwierdzeniem jest doświadczenie
Moc w sercu drzemię dla tych co są blisko
Dać im szczęście i spełnienie, domowe ognisko
Znam to, kumam doskonale, sam jestem rodzicem
I dla dobra swego dziecka poświeciłbym swoje życie
Czyli wszystko
Bo to tkwi w naturze człowieka, który potrafi udźwignąć obowiązku ciężar

Piszę do Ciebie list moja kochana mamo
Jeszcze więcej zrozumiałem, gdy mi wolność zabrano
Teraz siedzę, myślę o tym, nadszedł czas refleksji
W mej pamięci sala widzeń, widzę to jak cierpisz
Ty nie przejmuj się matulko, ja se kopsnę radę
W końcu wszystko się ułoży, z toru zboczy diabeł
Dziś dziękuję Ci, za to co zrobiłaś dla mnie
Ten kawałek jest medalem za twoje staranie

Jestem świadom, że nieraz Cię zraniłem
Boże, jaki głupi wtedy byłem, z niczym się nie liczyłem
Błądziłem, a dziś wstyd mi za moje czyny
Lecz czasu nie cofnę, jak i swojej winy
Mogę pisać rymy, by były przestrogą dla innych
Jak zbuntowane duszę postępować nie powinny
Każdy jest kowalem losu, więźniem sumienia
Czasem trzeba się przejechać, by nauczyć się doceniać
Mamo przepraszam Cię, choć wiem to tylko słowo
Ale ma wielką moc, leczy rany ponoć
Przez 26 lat życia, różnych zdarzeń obłok
Często pod prąd szedłem, nie liczyłem się z Tobą
Szacunek to owoc twojej ciężkiej pracy
Wychowałaś mnie sama, bez pomocy Taty
Wylewałaś siódme poty, bym nie chodził głodny
Czyste fakty, o tym tekst wiarygodny, jam pierworodny
I mimo iż różnie było między nami, dziś dziękuje Ci, piszę list z przeprosinami
O tym jak bardzo doceniam twoją osobę
I to, że w każdej sytuacji mam oparcie w Tobie
Wybacz mą głupotę, wciąż pluje sobie w brodę
Zamknięty w ciasnej celi, trud przeciwności znoszę
Wszystko będzie dobrze! Jeszcze wyjdzie słońce!
PS. Nie martw się, kocham Cię, tym zakończę

Piszę do Ciebie list, mamo
Widzę to jak cierpisz
Dziś dziękuję Ci

Piszę do Ciebie list moja kochana mamo
Jeszcze więcej zrozumiałem, gdy mi wolność zabrano
Teraz siedzę, myślę o tym, nadszedł czas refleksji
W mej pamięci sala widzeń, widzę to jak cierpisz
Ty nie przejmuj się matulko, ja se kopsnę radę
W końcu wszystko się ułoży, z toru zboczy diabeł
Dziś dziękuję Ci, za to co zrobiłaś dla mnie
Ten kawałek jest medalem za twoje staranie

Letter to Mom

I am writing you a letter, Mom

Mom, you gave me life, a priceless soul
When I write these words, I get goosebumps
I appreciate your sacrifice, and I feel proud
For giving me a heart and a mind
You are a good woman
A saint in my eyes
It's a waste of time and nerves to be surrounded by anger
We argued many times, today I regret it with a vengeance
You know, I had to grow up to some conclusions too
I want to enjoy love, after all, there is strength in it
I want you to be happy and proud of your son
So that you don't cry and you are not left alone with problems
I will never let you be hurt or wronged
You always worried about me being healthy
You were there for me in difficult times of sadness and sickness
You changed my diapers, you taught me how to walk
You advised me, you wanted well, it continues to this day
PSM, because what you say matters
Words, the confirmation of which is experience
The power sleeps in the heart for those who are close
Give them happiness and fulfillment, a home
I know that, I understand perfectly, I am a parent myself
And for the good of my child, I would sacrifice my life
That is, everything
Because it is in the nature of man, who is able to bear the burden of duty

I am writing you a letter, my dear mom
I understood even more when my freedom was taken away
Now I sit and think about it, it's time for reflection
In my memory, the visiting room, I see you suffering
Don't worry Mom, I'll manage
In the end, everything will work out, the devil will go astray
Today I thank you for what you have done for me
This piece is a medal for your efforts

I am aware that I have hurt you many times
God, how stupid I was then, I didn't count on anything
I was wrong, and today I am ashamed of my actions
But I won't turn back time, like my own fault
I can write rhymes to be a warning to others
How rebellious souls shouldn't behave
Everyone is the architect of their own fortune, a prisoner of conscience
Sometimes you have to get burned to learn to appreciate
Mom, I apologize to you, although I know it's just a word
But it has great power, it heals wounds, they say
For 26 years of life, a cloud of various events
I often went against the current, I didn't reckon with you
Respect is the fruit of your hard work
You raised me alone, without Dad's help
You worked your ass off so I wouldn't go hungry
Pure facts, this text is reliable, I am the firstborn
And even though there were different things between us, today I thank you, I am writing a letter of apology
About how much I appreciate you
And that in any situation I have support in you
Forgive my stupidity, I'm still kicking myself
Locked in a cramped cell, I endure adversity
Everything will be fine! The sun will come out!
PS. Don't worry, I love you, I'll end with that

I am writing you a letter, Mom
I see you suffering
Today I thank you

I am writing you a letter, my dear mom
I understood even more when my freedom was taken away
Now I sit and think about it, it's time for reflection
In my memory, the visiting room, I see you suffering
Don't worry Mom, I'll manage
In the end, everything will work out, the devil will go astray
Today I thank you for what you have done for me
This piece is a medal for your efforts