Текст песни Pan Kurier - Denis Impulsywni
Wstał
rano
jeszcze
ciemno
ma
za
oknem
Czekają
paczki
na
niego
by
je
rozwieźć
Pa
pa
pa
pali
papierosa
jeszcze
nie
rozbudził
się
Jedzie
załadować
busa
dziś
to
będzie
ciężki
dzień
Kto
z
pełnym
załadunkiem
Kto
kto
kto
To
jedzie
pan
kurier
Tak
to
on
Ma
często
pod
górkę
Bo
każdy
błąd
Wymaga
by
później
Naprawić
go
Bus
wyłania
się
zza
mgły
Setki
paczek
jadą
w
nim
Rusza
w
trasę
skoro
świt
By
zapukać
do
Twych
drzwi
PUK!
PUK!
Punkt
za
punktem
Z
paczką
jedzie
kurier
Szarżuje
za
kółkiem
Goni
z
twym
pakunkiem
W
końcu
dojechał
na
miejsce
Przed
oczami
ujrzał
blok
Do
wniesienia
były
meble
Więc
zostawił
awizo
Pa
pa
pa
pali
papierosa
I
wreszcie
rozbudził
się
Roboty
nie
widać
końca
Dziś
to
będzie
ciężki
dzień
Kto
z
pełnym
załadunkiem
Kto
kto
kto
To
jedzie
pan
kurier
Tak
to
on
Ma
często
pod
górkę
Bo
każdy
błąd
Wymaga
by
później
Naprawić
go
Jeśli
zamówiłeś
paczkę
I
Cie
nie
ma
do
16stej
To
zrozum
też
dostawce
Że
zostawił
ją
sąsiadce
I
bądź
jak
człowiek
Gdy
bierzesz
za
pobraniem
To
ma
być
wyliczone
I
skończ
z
tym
wydawaniem
Lato
jesień
zima
wiosna
Każdą
porą
pot
na
skroniach
W
jednej
ręce
trzyma
skaner
I
popija
energola
Pa
pa
pa
pali
papierosa
I
odpocząć
w
końcu
chce
Skończył
robotę
na
dzisiaj
Miał
naprawdę
ciężki
dzień
Kto
z
pełnym
załadunkiem
Kto
kto
kto
To
jedzie
pan
kurier
Tak
to
on
Ma
często
pod
górkę
Bo
każdy
błąd
Wymaga
by
później
Naprawić
go
Kto
z
pełnym
załadunkiem
Kto
kto
kto
To
jedzie
pan
kurier
Tak
to
on
Ma
często
pod
górkę
Bo
każdy
błąd
Wymaga
by
później
Naprawić
go
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.