Текст и перевод песни Dwa Sławy - Dintojra

Dintojra

Śni mi się zemsta, że wszyscy wokół są jak psy w sylwestra
Że mam krew na rękach, że wasze linie życia goni deadline
Windą do piekła, gdzie odbiję sobie moje nieszczęścia
A jeśli diler odbijał po lufie
To dzisiaj przyniesie mi kometę w zębach
Wyrywam język, już nawet nie mówi do rzeczy
Kiedy zobaczy radiowóz, pomyśli, że dobrze tej suce w niebieskim
I pragnę zemsty na tych, co kazali w coś wierzyć
Modlę się dzisiaj tylko nad schabowym w dodatku plecami do Mekki
Po każdej krzywdzie zamieniałem chory strach w gniew
Rozbiłem szkło na dziobie jakbym ochrzcił statek
Ten rewanż sprawił, że poczułem się jak facet
Masz prawo rozpierdolić, prawo to działa wstecz

Strzelam w powietrze jak brrah brrah, brrah brrah
Jak tylko łuski spadają na blat
Nożyce śpiewają ciach ciach, ciach ciach, ciach ciach
Jak tylko łuski spadają na blat, zewsząd dochodzi mnie uhh
Nawet gdy strzelam w powietrze jak brrah brrah, brrah brrah
Jak tylko łuski spadają na blat
Nożyce śpiewają ciach ciach, ciach ciach, ciach ciach
Jak tylko łuski spadają na blat, zewsząd dochodzi mnie uhh

Jak zapragnąłeś żreć się, będziesz miał rychłą zemstę
Jak utniesz sobie drzemkę, utniemy ci coś jeszcze
Będziemy szeptem, co znika za rogiem
Będziemy głazem, co gniecie ci serce
Będziemy echem w twoim telefonie
Będziemy światłem przy przedniej kamerce
Wkurwia cię nasz wzrok, co? Wkurwia nasza mowa
Cięty język kole w oko, Jurand ze Spychowa
Pakuj się w walizkę i nie wracaj, zwiedzaj świat
Ziomki chętnie pakują się w tarapaty, wracają za trzy do pięciu lat
Natury nie oszuka ni duży, ni dziecko
Nawarzysz piwa, będziesz musiał beknąć
Raz mi podpadnij - zatruję ci życie
Będą tą muchą, co budzi o świcie
Będę jebanym rodzynkiem
Obrócę w jebane okruchy twój pyszny serniczek
Raz mi podpadnij, a wtedy ja będę
Wiecznie cię tropił, chłopaku, jak pies
Karta, na którą dziś stawiam, to PAYBACK
Nie wrócisz w jednym kawałku jak Eis
Bez pasa nie bierzesz na nogi stówy
Na stówę weź już nogi za pas
Moje największe przekleństwo to kurwa
Twoje największe przekleństwo to ja

Strzelam w powietrze jak brrah brrah, brrah brrah
Jak tylko łuski spadają na blat
Nożyce śpiewają ciach ciach, ciach ciach, ciach ciach
Jak tylko łuski spadają na blat, zewsząd dochodzi mnie uhh
Nawet gdy strzelam w powietrze jak brrah brrah, brrah brrah
Jak tylko łuski spadają na blat
Nożyce śpiewają ciach ciach, ciach ciach, ciach ciach
Jak tylko łuski spadają na blat, zewsząd dochodzi mnie uhh

Dintojra

I dream of revenge, that everyone around is like dogs on New Year's Eve
That I have blood on my hands, that your lifelines are chased by a deadline
Elevator to hell, where I will make up for my misfortunes
And if the dealer bounced off the barrel
He will bring me a comet in his teeth today
I rip out my tongue, he doesn't even talk about things anymore
When he sees a police car, he'll think that this chick in blue is doing well
And I want revenge on those who told me to believe in something
Today I pray only over the pork chop, in addition with my back to Mecca
After every injury, I turned sick fear into anger
I smashed the glass on the bow as if I had christened a ship
This revenge made me feel like a man
You have the right to fuck up, this law works backwards baby

I shoot in the air like brrah brrah, brrah brrah
As soon as the scales fall on the counter
Scissors sing snip snip, snip snip, snip snip
As soon as the scales fall on the counter, uhh comes to me from everywhere
Even when I shoot in the air like brrah brrah, brrah brrah
As soon as the scales fall on the counter
Scissors sing snip snip, snip snip, snip snip
As soon as the scales fall on the counter, uhh comes to me from everywhere

If you want to eat yourself, you will have quick revenge
If you cut your nap, we'll cut something else for you
We'll be a whisper that disappears around the corner
We will be a boulder that crushes your heart
We will be an echo in your phone
We will be the light by the front camera
Our look pisses you off, huh? Our speech pisses you off
Sharp tongue sticks in the eye, Jurand of Spychów
Pack your suitcase and don't come back, see the world
Buddies love to get into trouble, they come back in three to five years
Nature can't be fooled by big or small, babe
You brew beer, you'll have to burp
Wrong me once - I'll poison your life
They'll be the fly that wakes you up at dawn
I'll be a fucking raisin
I'll turn your delicious cheesecake into fucking crumbs
Wrong me once, and then I will
I will always track you down, boy, like a dog
The card I'm betting on today is PAYBACK
You won't come back in one piece like Eis
You don't take a hundred on your feet without a belt
Take your legs off for a hundred
My biggest curse is fucking
Your biggest curse is me

I shoot in the air like brrah brrah, brrah brrah
As soon as the scales fall on the counter
Scissors sing snip snip, snip snip, snip snip
As soon as the scales fall on the counter, uhh comes to me from everywhere
Even when I shoot in the air like brrah brrah, brrah brrah
As soon as the scales fall on the counter
Scissors sing snip snip, snip snip, snip snip
As soon as the scales fall on the counter, uhh comes to me from everywhere