Текст и перевод песни Hemp Gru - Na Krawędzi 2

Na Krawędzi 2

Bierz to masz co chciałeś
Hemp Gru
Kręć to, czy już stestowałeś
Hemp Gru
Jeśli nie myślisz
Na nic zda ci się mój CD w ręku
Przeproś i podziękuj
Chcesz jeszcze
Dzieciak, talentów swych nie zmarnuj tylko
Nim się obejrzysz
Zrozumiesz, że życie jest chwilką
Bezcenną
Bądż świadom a na pewno
Nie zmarnujesz jej
Następny skręt
W spomnienie zmienił się
To moi ludzie
Ja i 5G wiem czego chcę
I to zdobędę
Dziś świętujemy życie
Bo życie jest święte
Na krawędzi dwa tysiące trzy
JLB to my
Mokotowskie lwy
Walczymy o to by spełniły się nasze sny
Żeby rodziną byli bracia z rap gry
Nie tylko ja i ty
Ja i ty
Podkład przesłuchany
Interes dogadany
Emano 600V dawaj nagrywamy
Hardkor WDZ Terror Bit słychać wszędzie
Numer Uno na kolędzie
Niech tak będzie
Póki co niech tak będzie

Jestem Żary zwykły dzieciak szary
Wychowuję się na rewirze Stary
Mokotów w imię wiary JLB
Zaciskam swe pięści
Życie na krawędzi z wami się nie piesci
WWA wieści z ulic mego miasta
Wzrasta temperatura wzrasta
Rytm bicia twego serca
Twa robota pierwsza na pewno nie ostatnia
Co dzień nie pomoże lotto zdrapka
Nie pomoże system
Bo system to pułapka prawda
Uważaj martw się o siebie martw sie o bliskich
Nie zadbasz o wszystkich
Nawet gdybyś chcial
Robię tylko swoje bo co robić mam
Bóg dal mi talent
Więc go wykorzystam praca szkoła dla mnie
To rzecz oczywista żeby to osiągnąć
Najważniejsza jest ambicja

Żyjemy na krawędzi tu nie jest kolorowo
Ja i moi ludzie pozostajemy sobą
Kolejne slowo Hemp Gru i DJ 600
Kolejny ruch wykonany z sensem

Żyjemy na krawędzi tu nie jest kolorowo
Ja i moi ludzie pozostajemy sobą
Kolejne slowo Hemp Gru i DJ 600
Kolejny ruch wykonany z sensem

Szybkie bicie serca co sekunde się powiększa
Jeszcze chwila przed nim długa mila
Idź do żyda który dobre fanty łyka
Pyka na dzień dobry
Już nie będzie chodził głodny
Na krawędzi niejeden tą ścieżką pędzi
JLB braterskie więzi
System dookoła ludzi więzi
A ja po swojemu dążę do celu
Wokół bieda nikt nic za darmo nie da
Żyzna gleba a dla głodnych chleba brak
Tak żyć tak umrzeć chory świat
Za swe marzenia płacąc widokiem zza krat
Asfalt Hemp Gru dojdziemy do celu
Od problemu do problemu
Trzeźwo na to patrzę ślady zatrę
Bo psy wszędzie
Niejednego zakręcili na komendzie
A mówił że jak by co dobrze będzie
Małolat po ciemnej stronie miasta śmiga
Znim ekipa ludzi dobrze znanych trzymam z nimi
Szacunek dla nich
Jeszcze raz Hemp Gru JLB wszystko uda sie

Elo HG dyscyplina rap na krawędzi 2
Są te chwile sprzed lat
Ja i mój brat wciąż nowe doświadczenia
Stoję na krawedzi lecz inny punkt widzenia
Ta na faktach nieraz w życiu odpierdalała szajba
Moment zatracenia czy ty to widzisz
Ma karta przeznaczenia
Klucz otwiera drzwi w oddali światło
Co coraz mocniej lśni już mniej rozlanej krwi
A gniew ciągle w nas tkwi
Moim ukojeniem jest marichuana
Coś ci nie pasuje to noga dupa brama
Joint z rana jak pochodnia się rozpala
Dalej krąży dawaj do nas może jeszcze zdążysz
Dobra sprawa trawa a nie twardy towar
Jedziesz sam ze sobą nie po twoich wrogach
Opuściłeś lekcje czas naodrobienie
Każdy dostaje zadośćuczynienie
Pozdrówki puszczam w eter
I kończę na tym teraz
Elo 600 Volt na krawędzi jeszcze nieraz

Żyjemy na krawędzi tu nie jest kolorowo
Ja i moi ludzie pozostajemy sobą
Kolejne slowo Hemp Gru i DJ 600
Kolejny ruch wykonany z sensem

Żyjemy na krawędzi tu nie jest kolorowo
Ja i moi ludzie pozostajemy sobą
Kolejne slowo Hemp Gru i DJ 600
Kolejny ruch wykonany z sensem

On the Edge 2

Take it, you got what you wanted
Hemp Gru
Roll it up, have you tested it yet?
Hemp Gru
If you don't think
My CD in your hand won't help you
Apologize and thank
Do you want more
Kid, don't waste your talents
Before you know it
You'll understand that life is a moment
Priceless
Be aware and for sure
You won't waste it
Next turn
Turned into a memory
These are my people
Me and 5G know what I want
And I will get it
Today we celebrate life
Because life is sacred
On the edge of two thousand three
JLB is us
Mokotow lions
We fight for our dreams to come true
So that brothers from the rap game become family
Not just me and you
Me and you
Beat reviewed
Deal agreed
Emano 600V let's record
Hardcore WDZ Terror Bit heard everywhere
Number Uno on Christmas Eve
Let it be
For now, let it be

I'm Żary, an ordinary gray kid
I grew up in the Old district
Mokotów in the name of JLB faith
I clench my fists
Life on the edge doesn't play nice
WWA news from the streets of my city
The temperature rises
The rhythm of your heartbeat
Your first job is definitely not your last
Every day, a scratch-off lotto won't help
The system won't help
Because the system is a trap, right
Be careful, worry about yourself, worry about your loved ones
You won't take care of everyone
Even if you wanted to
I just do my thing because what else can I do
God gave me talent
So I will use it, work and school for me
It's obvious to achieve this
The most important thing is ambition

We live on the edge, it's not colorful here
Me and my people stay true to ourselves
Another word Hemp Gru and DJ 600
Another move made with sense

We live on the edge, it's not colorful here
Me and my people stay true to ourselves
Another word Hemp Gru and DJ 600
Another move made with sense

Fast heartbeat increases every second
Just a moment before him a long mile
Go to the Jew who swallows good stuff
Puffs on hello
He won't be hungry anymore
On the edge, many rush along this path
JLB fraternal bonds
The system around people binds
And I go my own way towards the goal
Poverty all around, no one gives anything for free
Fertile soil and no bread for the hungry
To live like this, to die like this, a sick world
Paying for your dreams with a view from behind bars
Asphalt Hemp Gru we will reach the goal
From problem to problem
I look at it soberly, I will cover my tracks
Because the cops are everywhere
They arrested more than one at the station
And he said that if anything, it would be okay
The youngster runs around the dark side of the city
With a crew of well-known people, I stick with them
Respect for them
Once again Hemp Gru JLB everything will work out

Yo HG discipline rap on the edge 2
There are those moments from years ago
Me and my brother still new experiences
I stand on the edge but a different point of view
This one based on facts, life has often gone crazy
A moment of oblivion, can you see it
My card of destiny
The key opens the door, light in the distance
Which shines brighter and brighter, less spilled blood
And anger still resides in us
My solace is marijuana
If you don't like it, get lost
Joint in the morning ignites like a torch
It's still circulating, come to us, maybe you'll still make it
Good thing weed and not hard stuff
You ride with yourself, not after your enemies
You skipped classes, time to catch up
Everyone gets their dues
I send greetings into the ether
And I end on this now
Yo 600 Volt on the edge again and again

We live on the edge, it's not colorful here
Me and my people stay true to ourselves
Another word Hemp Gru and DJ 600
Another move made with sense

We live on the edge, it's not colorful here
Me and my people stay true to ourselves
Another word Hemp Gru and DJ 600
Another move made with sense