Текст песни Hydrochemia - Idontexistanymore
Jestem
hydrochemikiem,
zapalam
patyki
nie
znicze
Dobrą
wizję
mam,
nie
tak
jak
ty
Nie
pasujesz
tu,
nie
mówisz
prawdy,
jak
telefon
wycisz
ich
Ja
w
pułapce,
gas
na
mnie,
czekam
aż
wpadniesz
Wszystkie
zespoły
złapię
żyjąc
niewyraźnie
Wydaje
ci
się
znasz
mnie,
bo
paliliśmy
gas
Nie
pamiętam
za
wiele,
głównie
to
czego
nie
chcę
Ciągnąć
dalej
egzystencje
chyba
Mimowolnie
codziennie
sam
się
zabijam
Zapalę
marzenia
jak
ostatniego
peta
Dokupię
kolejne
gdy
zniknie
kolejka
Czemu
grasz
mi
na
nerwach
kiedy
nie
potrzeba?
Zesłali
mnie
tu
choć
nienawidzę
ziemian
Spalę
marzenia
tak
jak
ostatniego
peta
Może
znajdziemy
się
gdzieś
na
szczycie
drzewa
Jestem
hydrochemikiem,
zapalam
patyki
nie
znicze
Dobrą
wizję
mam,
nie
tak
jak
ty
Nie
pasujesz
tu,
nie
mówisz
prawdy,
jak
telefon
wycisz
ich
Ja
w
pułapce,
gas
na
mnie,
czekam
aż
wpadniesz
Wszystkie
zespoły
złapię
żyjąc
niewyraźnie
Wydaje
ci
się
znasz
mnie,
bo
paliliśmy
gas
Nie
pamiętam
za
wiele,
głównie
to
czego
nie
chcę
Napierdala
łeb
mnie
Powiedz
mi
kim
jestem
Czemu
znowu
nie
śpię?
Chyba
mam
depresję
Jestem
dzieckiem,
jestem
błędem
Jestem
wszędzie,
jestem
nigdzie
Jestem
dzieckiem,
jestem
błędem
Jestem
wszędzie,
jestem
nigdzie
Piona
na
mnie,
rzygam
miastem,
społeczeństwem
i
tym
krajem
Jestem
tu
naprawdę
czy
tylko
znów
coś
mi
się
wydaje?
Jestem
hydrochemikiem,
zapalam
patyki
nie
znicze
Dobrą
wizję
mam,
nie
tak
jak
ty
Nie
pasujesz
tu,
nie
mówisz
prawdy,
jak
telefon
wycisz
ich
Ja
w
pułapce,
gas
na
mnie,
czekam
aż
wpadniesz
Wszystkie
zespoły
złapię
żyjąc
niewyraźnie
Wydaje
ci
się
znasz
mnie,
bo
paliliśmy
gas
Nie
pamiętam
za
wiele,
głównie
to
czego
nie
chcę
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.