Текст песни Janusz Walczuk - Janusz Walczuk
Miałem
w
kurwę
farta
Urodziła
mnie
normalna
matka
W
domu
nie
było
patoli
oprócz
ryja
darcia
Nawet
jak
się
nie
przelewała
kaska
Wtedy
nic
tak
nie
cieszyło
jak
kolejna
bramka
Po
podaniu
od
Krystka,
podaniu
od
Maćka
Biegłem
pół
boiska
albo
dokładałem
pasa
Koledzy
pijani
wódką
na
pierwszych
melanżach
Robili
to
samo
w
kółko
jak
ziomale
z
NASCAR
Ja
w
kółko
trening
albo
studio
W
pracy
całe
wakacje,
żeby
mieć
na
mix
master
Przez
chwilę
nawet
byłem
cieciem
w
budce
ochroniarskiej
Jednocześnie
w
kurwę
ambitnym
szesnastolatkiem
Sprzedawałem
Ci
bilet
na
kasie
w
kinie
A
dziś
mam
unlimited
i
kręcę
swój
fon
Gonię
za
kwitem,
rzadko
idę
w
kimę
Po
co
spoglądasz
na
miasto
z
góry
jak
Dwurnik
Robiłem
głupie
rzeczy,
czasem
głupie
kobiety
Ale
tylko
dlatego,
że
nie
znałem
swojej
ceny
Nie
spodziewałem
się,
że
cały
kraj
we
mnie
uwierzy
Ale
nie
dałem
sobie
wmówić,
że
jestem
za
słaby
Nie
potrzebuje
sławy,
tylko
góry
pieniędzy
I
może
ludzi,
którym
będę
śpiewał
moje
teksty
Z
każdym
kolejnym
wierzę
w
Ciebie
Yah00,
jestem
lepszy
Janusz
Walczuk
to
Twój
nowy
idol
W
moim
kantorze
nienawiść
wymieniamy
na
miłość
Po
drodze
trochę
zryło,
ale
nadal
idę
z
dumą
W
tym
wypadku
kropla
drąży
skałę,
a
nie
kilof
Janusz,
Janusz
Walczuk
to
Twój
nowy
idol
W
moim
kantorze
nienawiść
wymieniamy
na
miłość
Po
drodze
trochę
zryło,
ale
nadal
idę
z
dumą
W
tym
wypadku
kropla
drąży
skałę,
a
nie
kilof
Ale
niestety
niektórym
nie
podamy
już
ręki
Bo
czasami
kreacja
człowieka
przezwycięży
Czasem
mam
w
głowie
olej
CBD,
a
czasem
mętlik
Grałem
dla
dwudziestu
chłopa
i
dwudziestu
tysięcy
Nie
mam
imagu
oraz
planów
na
kolejny
weekend
Dziewczynę
z
klubów
każdy
kiedyś
miał
jak
grypę
Czasami
moje
serce
przypomina
Arktykę
One
kochają
obok
śnieg
jak
polarne
misie
Muszę
o
siebie
dbać,
muszę
zarabiać
hajs
Ale
też
codziennie
z
dumą
móc
patrzeć
w
lustro
Kazik
mi
śpiewał,
że
każdy
artysta
jest
prostytutką
Ja
chciałbym
się
rozwijać,
a
nie
jeździć
Fiatem
Punto
Z
tym
uśmiechem
na
twarzy
wrzucę
na
mapę
Żoliborz
Jak
będzie
trzeba,
to
stanę
na
głowie
jak
b-boy
Jak
będzie
trzeba,
to
pójdę
do
sejmu
jak
Liroy
I
się
uraczymy
wspólnie
legalną
marihuaniną
Robiłem
głupie
rzeczy,
czasem
głupie
kobiety
Ale
tylko
dlatego,
że
nie
znałem
swojej
ceny
Nie
spodziewałem
się,
że
cały
kraj
we
mnie
uwierzy
Ale
nie
dałem
sobie
wmówić,
że
jestem
za
słaby
Nie
potrzebuje
sławy,
tylko
góry
pieniędzy
I
może
ludzi,
którym
będę
śpiewał
moje
teksty
Z
każdym
kolejnym
wierzę
w
Ciebie
Yah00,
jestem
lepszy
Janusz
Walczuk
to
Twój
nowy
idol
W
moim
kantorze
nienawiść
wymieniamy
na
miłość
Po
drodze
trochę
zryło,
ale
nadal
idę
z
dumą
W
tym
wypadku
kropla
drąży
skałę,
a
nie
kilof
Janusz,
Janusz
Walczuk
to
Twój
nowy
idol
W
moim
kantorze
nienawiść
wymieniamy
na
miłość
Po
drodze
trochę
zryło,
ale
nadal
idę
z
dumą
W
tym
wypadku
kropla
drąży
skałę,
a
nie
kilof
Wierzę
w
Ciebie
Yah00
1 Cześć, jestem Jaś
2 Tak mi Ucieka Czas
3 Janusz Walczuk
4 22
5 Łakomy Kąsek
6 Zobacz
7 MDK (feat. Levvska)
8 Offside
9 Muszę O Siebie Dbać
10 Amsterdam
11 Nie Wiem Jak
12 Cały Czas Coś
13 Adios
14 Wracam na Żoliborz
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.