Текст песни Obywatel - KSU
Wstałeś
dziś
rano
słońce
świeci,
nowy
dzień
Tak
jak
co
dzień
na
kolanach
modlisz
się
Prosisz
Boga
by
nagrodził
Cię
obficie
Za
Twe
nędzne,
mdłe
i
szare
"niby
życie"
Dobrze
wiesz,
że
to
blef
- po
co?!
Dzień
po
dniu
zmieniasz
się
w
błoto!
Idziesz
drogą
i
od
razu
zginasz
kark
Twoje
życie
to
dla
innych
kiepski
żart
Aż
do
ziemi
Cię
przygniata
balast
trosk
Gest
usłużny,
twarz
pobladła,
cichy
głos
Dobrze
wiesz,
że
to
blef
- po
co?!
Dzień
po
dniu
zmieniasz
się
w
błoto!
Dzień
się
skończył,
leżysz
w
łóżku,
zwykła
noc
Twoje
sny
bezbarwne
są,
zasnute
mgłą
Twoje
lęki
nie
opuszczą
Cię
o
świcie
Ciągły
strach
steruje
Twoim
szarym
życiem
Dobrze
wiesz,
że
to
blef
- po
co?!
Dzień
po
dniu
zmieniasz
się
w
błoto!
Альбом
Bez prądu
1 Moje Bieszczady I
2 Obywatel
3 Martwy Rok 2
4 Moje Bieszczady II
5 Pokolenie 80
6 Umarłe Drzewa
7 Ustrzyki
8 Za Mgłą
9 Na Krawędzi Snu
10 Wizje
11 Po Drugiej Stronie Drzwi
12 Esperal Blues
13 Nocne Kroki
14 Deszcz
15 Antypody
16 Martwy Rok 1
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.