Kaen feat. Zwr & Beny B - Zwyrodnialcy (feat. Zwr & Beny B) текст песни

Текст песни Zwyrodnialcy (feat. Zwr & Beny B) - Kaen feat. Beny B & Zwr



Nazywam się Dawid Starejki
Jestem narkomanem
W Twoje gardło-szambo często od rana alko walę
To mój psycho talent, ale czuje łajno dalej
Biegnę nago czuje
Krzyczę: I love balet!
Skakano mi po głowie, to martwica mózgu
Czeka dziewica w łóżku
Głodna Dawida spustu
Kotwica wbita w tłuszczu
Samica kica już tu
Lawina, mina, bum bum
Z Darwina kpina, w chuj, gnój
Zatrzymany rozwój
Się cofam, się cofam
Zrujnowany w zarodku
Po prochach, po prochach
To ja Dawid S.
Gdzie mój mózg?
Gdzie on jest?
Cześć zwyrodnialcy, banda pojebów
Chce Cię zjeść
Tłum walczy, szajba bez reguł
Huśtacie na kutasie
Własne jaja cię dławią
Ej, suko na obcasie stada cie dopadają
Oni do szpiku kości
Zepsuci, zwyrodniali
Nie przyszli tu dziś pościć
Przybyli się zabawić
Teraz wjeżdża ZWR
Moja ksywa to zwyrol
I musisz wiedzieć to, ze nie wzięła się znikąd
Mam zerwany łeb, jebane problemy z psychiką
Mam kłopoty z prawem, nie takie jak ty pizdo
I podobnie jak KaeN lubię ostro w siebie wlewać
Lubię sobie przypierdolić
Dojebać do pieca
Znasz mnie, to wiesz o czym mówię, ta
Wyjebane w to co kurwa mówi jakiś łach
Dalej robię swoje i jestem sobą zawsze
Dlatego jestem tutaj i mam za sobą armię
Zwyrodnialcy, trzeba w końcu zrobić czystkę
Suki dobrze wiedzą kto tu gra pierwsze skrzypce
Suki tego się brzydzą a i tak wpadną na backstage
Tak to wygląda
Witamy w naszym świecie
Wchodząc tutaj normalny na bank wyjdziesz pojebem
Wiec dobrze się zastanów czy to wszystko jest dla ciebie
Ref. Oni do szpiku kości
Zepsuci, zwyrodniali
Nie przyszli tu dziś pościć
Przybyli się zabawić
To opowieść o kolesiach którzy wpierdalają dragi
Zapierdalają w dresach
Kręci ich szybki hajs wagi
Zero powagi
Nawet kiedy trzeba być poważnym
Mateusz, Dawid, Daniel, Damian, rozdwojenie jaźni
Brak wyobraźni
Nieraz czasem całkiem wyostrzona
Chcą dymać świat
A nie tulić się w ramiona (wiesz)
Pamiętaj ziomal lepiej nie wchodzić im w drogę
Bo w tym paranojach, spoko
Nie rozjebią łeb o podłogę
Jesteś wrogiem jak galoty
Śledzisz, śledzisz, śledzisz, śledzisz się
Całą dobę przez załogę
Klęczysz, ja Ci też
W chuj!
To jest ból, zwyrol
Potrafią zadać go
Martwy król na stół
Rozwinięty Jagiełło
Obok zło, 40% cieczy
Chcą robić zło, pić
Degustują dziwne rzeczy
Ich nie wyleczysz
To co robią jest zbyt chore
Nie musisz być profesorem
Żeby stwierdzić to, zwyrolem
Oni do szpiku kości
Zepsuci, zwyrodniali
Nie przyszli tu dziś pościć
Przybyli się zabawić



Авторы: Adrian Swiezak, Mateusz Belnik, Dawid Starejki, Daniel Filinski


Kaen feat. Zwr & Beny B - Piątek 13-go
Альбом Piątek 13-go
дата релиза
14-02-2014



Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.