Strzał życia - Kafar Dix37 feat. Bonus RPK перевод на немецкий

Strzał życia

To historia chłopaczyny co miał wielkie marzenia
Chciał się wyrwać z patologii, swoje życie pozmieniać
Jednak to co za tym idzie, akurat w jego przypadku
Gdzie żył w niedostatku, było bliskie przypału
Swoje robił pomału
Głowę do mnożenia szmalu miał
Chwytał się wszystkiego w czym widział jakiś strzał
Hajs o którym tak intensywnie myślał
On go uskrzydlał, rozwijał możliwości
Niestety w sowim życiu nie doczekał szczerości
Kilku bliskich ziomków pogrążyło się w złości
Pierdolonej zazdrości
A propos lojalności
Gdy w grę wchodzą pieniążki to się kruszą znajomości
Od ulicy, przez ulice, do miłości
Poznał dziewczynę co zmieniło jego życie o 180 stopni
Chciał założyć rodzinę, przy tym porządnie zarobić
I wyjebać z Polski
W końcu trafił na to czego tak długo szukał
Dobry układ, w całości pech, odpukać
Kredyt na słupa
Jak mu się uda, wpadnie bańka gruba
Potem w walizkę gotówa i za miedze długa

Wszystko poszło zgodnie z planem
I zarobił grubą bańkę
Chciał zawinąć żonę i wyjechać na wakacje
Co to za wakacje, gdy mówił na zawsze
Sam nie miał rodziny – dopiero pochował matkę
Nie mając nikogo uciec było łatwiej
Hajs ułatwiał podróż
Widział że nie wpadnie
Niemcy, Francja, Cypr, Włochy, Hiszpania
Ale wszędzie tylko myślał co tam robi Magda
Przeklinał sam siebie, ze jej tutaj nie ma
Hajs nie da mu szczęście, dobrze o tym wiedział
Nie ma jak kobita, własny kąt, uśmiech dziecka
Hajs tego nie zmienia
Pisała by wrócił, wiedział ze coś jest nie tak
Mówił że zbyt gorąca jest warszawska ziemia
Mówił jej już nie raz
Nagle brak kontaktu
I w sekundę rzucił wszystko by wrócić do kraju
Nie dbał o hotele, hasj czy morską bryzę
Nie dbał o Italię, Paryż czy Ibizę
Chciał ją tylko spotkać i może umierać
I ostatni raz zobaczyć jak się dla niego rozbiera
Wszystko kończy się gdzie zaczęło, tu i teraz
WWA 02, 48, Polska ziemia
Przychodzili i straszyli pod dom i pod pracę
W końcu nakręcili Magdę na współpracę

Ważniejsze od hasju jest to
Ważniejsze od strzału życia jest dom
Ważniejsze od hasju jest to
Ważniejsze od strzału życia jest dom

Schuss des Lebens

Das ist die Geschichte eines Jungen, der große Träume hatte
Er wollte der Pathologie entkommen, sein Leben ändern
Doch was damit einhergeht, zumindest in seinem Fall
Wo er in Armut lebte, war nah am Ärger dran
Er machte sein Ding langsam
Hatte einen Kopf dafür, Knete zu vermehren
Griff nach allem, worin er eine Chance sah
Die Kohle, an die er so intensiv dachte
Sie beflügelte ihn, erweiterte Möglichkeiten
Leider erlebte er in seinem Leben keine Aufrichtigkeit
Ein paar enge Kumpels versanken im Zorn
Verdammter Eifersucht
Apropos Loyalität
Wenn Geld ins Spiel kommt, zerbröckeln Bekanntschaften
Von der Straße, durch die Straßen, zur Liebe
Er lernte ein Mädchen kennen, das sein Leben um 180 Grad veränderte
Wollte eine Familie gründen, dabei ordentlich verdienen
Und aus Polen abhauen
Endlich fand er, wonach er so lange gesucht hatte
Ein guter Deal, pures Glück, toi toi toi
Kredit über einen Strohmann
Wenn es ihm gelingt, kommt eine fette Million rein
Dann Bargeld in den Koffer und weit weg über die Grenze

Alles lief nach Plan
Und er verdiente eine fette Million
Wollte seine Frau schnappen und in den Urlaub fahren
Was für ein Urlaub, wenn er „für immer“ sagte
Hatte selbst keine Familie – hatte gerade seine Mutter beerdigt
Da er niemanden hatte, war das Fliehen einfacher
Die Kohle erleichterte die Reise
Er sah, dass er nicht erwischt werden würde
Deutschland, Frankreich, Zypern, Italien, Spanien
Aber überall dachte er nur daran, was Magda dort machte
Verfluchte sich selbst, dass sie nicht hier war
Wusste gut, dass Kohle ihm kein Glück bringen würde
Nichts geht über eine Frau, ein eigenes Zuhause, das Lächeln eines Kindes
Kohle ändert daran nichts
Sie schrieb, er solle zurückkommen, er wusste, dass etwas nicht stimmte
Sagte, der Warschauer Boden sei zu heiß
Sagte es ihr schon oft
Plötzlich kein Kontakt mehr
Und warf in einer Sekunde alles hin, um ins Land zurückzukehren
Kümmerte sich nicht um Hotels, Kohle oder die Meeresbrise
Kümmerte sich nicht um Italien, Paris oder Ibiza
Wollte sie nur treffen und vielleicht sterben
Und ein letztes Mal sehen, wie sie sich für ihn auszog
Alles endet, wo es begann, hier und jetzt
WWA 02, 48, polnischer Boden
Sie kamen und bedrohten sie zu Hause und bei der Arbeit
Schließlich drängten sie Magda zur Zusammenarbeit

Wichtiger als Kohle ist das
Wichtiger als der Schuss des Lebens ist das Zuhause
Wichtiger als Kohle ist das
Wichtiger als der Schuss des Lebens ist das Zuhause