Текст и перевод песни Karian - Poza

Poza

Mam życie na zeszyt, wiecznie mnie peszy, zbliż się daleko
Bez odpowiedzi, nic tak nie cieszy dziś jak niepewność
Dla Twojego dobra, zła nie chcesz poznać, dziś nie zawracaj
Wykrzycz po kątach, w ciszy bez oznak, czym jestem dla Was
Więc tysiąc oddalonych dusz, ociera się o me życie
Sto powodów żeby snuć, plany gubiące pokrycie
I Dziesięć Przykazań, które zapomnę jeszcze tej nocy ot tak
Jak żyjesz podwójnie, masz jeden problem
Pragniesz, że nie chcesz być sam, sam, sam...

Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest
Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest

Ludzie spisani na straty jak w Death Note, niosące nowe warianty
Zaraz ich spotkasz na tamtym, wiem, wiem, wiem
W moich stronach to margines i piekło, ja nie chcę z nimi zatańczyć
Dla tego Karol jest anty, nie, nie, nie
Niemy trzask, czekam na Godota, to duszy czas
Spokój ducha gdzieś uleciał nam, niosę brzemię spadających gwiazd
Nie wiem dokąd gnasz, moja drogo podupadłych skaz
Biegnij dalej sama, nie chcesz znać nagiej prawdy przyodzianej w fałsz
Nie chcesz...

Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest
Ostatni gasi światło, chyba padła kolej na mnie dziś
Znów zasnę o szóstej, oglądając jakiś dziwny film
Spojrzenie wciąż puste, moja poza poza Wami gdzieś jest
Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest

(Poza Wami gdzieś jest, poza Wami gdzieś jest)

Poze

I live on credit, and it always embarrasses me, reach out further
Without an answer, nothing is so exhilarating as uncertainty today
For your own good, you don't want to know evil, don't come back today
Scream it out in the corners, in the silence, without any signs , what I am to you
So thousands of alienated souls rub shoulders with my life
100 reasons to spin, making plans that are completely unfounded
And ten commandments, which I will forget even tonight
When you live a double life, you have one problem
You want that you don't want to be alone, alone, alone...

The last one turns off the light, I guess it's my turn today
I'll fall asleep again at six, watching a strange movie
My look is still empty, my pose is somewhere outside of you
Somewhere outside of you, somewhere outside of you
The last one turns off the light, I guess it's my turn today
I'll fall asleep again at six, watching a strange movie
My look is still empty, my pose is somewhere outside of you
Somewhere outside of you, somewhere outside of you

People written off as losses like in Death Note, bringing new strains
You'll meet them on that one soon, I know, I know, I know
In my area, they are the marginalised and mean, I don't want to dance with them
That's why Charles is anti, no, no, no
A silent bang, I'm waiting for Godot, it's the time of the soul
Peace of mind has somehow flown away from us, I carry the burden of falling stars
I don't know where you're rushing off to, my dear of decaying flaws
Run on alone, you don't want to know the naked truth dressed in falsehoods
You don't want to...

The last one turns off the light, I guess it's my turn today
I'll fall asleep again at six, watching a strange movie
My look is still empty, my pose is somewhere outside of you
Somewhere outside of you, somewhere outside of you
The last one turns off the light, I guess it's my turn today
I'll fall asleep again at six, watching a strange movie
My look is still empty, my pose is somewhere outside of you
Somewhere outside of you, somewhere outside of you

(Somewhere outside of you, somewhere outside of you)