Текст и перевод песни Kaz Bałagane - Miejsca i role

Miejsca i role

Zmieniam chatę, to już któryś raz (któryś raz)
Na każdej z nich zostaje kilku różnych kobiet smak
Białe śledzie, tony szkła, setki godzin rozmów
Dzisiaj nie ma już tych ludzi i na tym polega rozwój
Nie pogadasz ze mną o pracy, o szkole
Odbiłem dawno z trasy, żeby zmierzyć się z żywiołem
To pierdolony Lucyfer, król tego miasta, w samarkach
W butelkach, bramach, papierkach, instytucjach, podatkach

Lecę szybko, ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie, zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak: kocham, posyp i polej (oh)
Jedno jest pewne, że wszystko jest ruchome
Lecę szybko, ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie, zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak: kocham, posyp i polej (oh)
Jedno jest pewne, że wszystko jest ruchome

Pamiętasz koleżków z klasy? Dziś to banda brzuchaczy
Prawie każdy się przymulił, albo z dzieckiem się zaszył
Nie ma prawdziwych graczy, przygłupy albo przypałowcy
Siano odłożyłeś, znikaj, nie ma innej opcji
Zarywane nocki, proszki, a nie książki, dzięki temu siano przechodzi z rączki do rączki
Ja dziękuje Panu za to, czego nie dostałem, się myliłem
Chwilę później uraczony nowym darem
Wielkomiejskie sny, zblokowany w drzwiach jakiejś firmy
To nie dla mnie, jestem inny
Brudne klatki, ujebane windy
Wkrótce zmienię to na raj dla siebie i dla mojej familii (oh)

Lecę szybko, ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie, zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak: kocham, posyp i polej (oh)
Jedno jest pewne, że wszystko jest ruchome
Lecę szybko, ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie, zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak: kocham, posyp i polej (oh)
Jedno jest pewne, że wszystko jest ruchome

Places and Roles

I change my crib, it's been a while (a while)
I taste several different women on each of them
White herring, tons of glass, hundreds of hours of conversation
Today there are no more those people anymore, and that's what development is all about
Don't talk to me about work or school
I took off from the track a long time ago to face the elements
He's the fucking Lucifer, the king of this city, in a samarra
In bottles, gates, papers, institutions, taxes

I fly fast, I barely have any control
People disappear, places and roles change around here
Sequences of words like: I love you, sprinkle and pour (oh)
One thing is for sure, that everything is movable
I fly fast, I barely have any control
People disappear, places and roles change around here
Sequences of words like: I love you, sprinkle and pour (oh)
One thing is for sure, that everything is movable

Do you remember your classmates? Today they're a bunch of paunchy guys
Almost everyone has become a sluggish loser, or has settled down with a kid
There are no real players out there, just nitwits or losers
You've saved up some money, take off, there's no other option
All-nighters, powders, not books, thanks to this money passes from hand to hand
I thank the Lord for what I didn't get, my bad
A moment later, I'm graced with a new gift
Big city dreams, blocked in the door of some company
That's not for me, I'm different
Dirty hallways, filthy elevators
Soon I'll turn that into a paradise for me and my family (oh)

I fly fast, I barely have any control
People disappear, places and roles change around here
Sequences of words like: I love you, sprinkle and pour (oh)
One thing is for sure, that everything is movable
I fly fast, I barely have any control
People disappear, places and roles change around here
Sequences of words like: I love you, sprinkle and pour (oh)
One thing is for sure, that everything is movable