Текст песни Dżinsy - Marie
Bo
kochać
to
Jak
krzyczeć
głośniej
Niż
krzyczy
rozum
i
przy
swoim
krzyku
tkwić
Bo
kochać
to
Niby
mieć
prościej
Choć
los
w
tych
gierkach
lubi
nam
na
przekór
iść
No
nie
bój
się,
w
szarady
ze
mną
graj
Dzisiaj
nie
będę
przeciwnikiem
Odegraj
rolę
A
później
nam
Odpalę
twoją
ulubioną
płytę
Unoszę
się
jak
bańka
z
mydła
Fa
Dziś
jestem
lekka,
jak
piórko
opadam
Na
twoje
dżinsy,
nieszykowny
szyk
Jak
zamek
z
piasku
cała
się
rozpadam
Unoszę
się
jak
bańka
z
mydła
Fa
Dziś
jestem
lekka,
jak
piórko
opadam
Na
twoje
dżinsy,
nieszykowny
szyk
Jak
zamek
z
piasku
cała
się
rozpadam
Bo
czasem
warto
wściubić
nosek
W
nieswoje
sprawy,
nieproszonym
gościem
być
Bo
czasem
lepiej
bez
ogródek
Prostolinijnie
wszystko
grubą
nicią
szyć
Przez
każdy
twój
tak
niepotrzebny
gest
Ja
czuję
coraz
bardziej
się
potrzеbna
Chusteczką
w
groszki
Ocieram
łzy
Wieszam
smutеczek
na
różowych
pętlach
Unoszę
się
jak
bańka
z
mydła
Fa
Dziś
jestem
lekka,
jak
piórko
opadam
Na
twoje
dżinsy,
nieszykowny
szyk
Jak
zamek
z
piasku
cała
się
rozpadam
Unoszę
się
jak
bańka
z
mydła
Fa
Dziś
jestem
lekka,
jak
piórko
opadam
Na
twoje
dżinsy,
nieszykowny
szyk
Jak
zamek
z
piasku
cała
się
rozpadam
Unoszę
się
jak
bańka
z
mydła
Fa
Dziś
jestem
lekka,
jak
piórko
opadam
Na
twoje
dżinsy,
nieszykowny
szyk
Jak
zamek
z
piasku
cała
się
rozpadam
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.