Текст песни Pada - Marie
Minął
od
tak
kolejny
rok
I
gryzie
mróz
po
nosach
nas
Czerwony
jak
z
Pepco
Ten
sweter
z
Rudolfem
Czerwony
jak
barszczyk
z
uszkami
od
babć
Co
dać
w
prezencie?
Głowię
się
Od
trzech
tygodni
całe
dnie
Kocyki
w
modelki,
zielone
skarpetki
Pierniczko-choinki,
a
gdy
A
gdy
zapada
zmrok
Rozświetlasz
świat
Pomaluj
miasto
mi
Tysiącem
barw
Poczekam,
aż
zapukasz
do
mych
drzwi
Czekałam
cały
rok,
byś
prezent
przyniósła
mi
Pada
pada,
sypie
cały
dzień
Z
nieba
spada,
wśród
miliona
brzmień
I
szeptów
i
krzyków,
uśmiechów,
wybryków
Od
tak,
na
biało
maluje
świat
Pada
pada,
sypie
cały
dzień
I
przykrywa
codzienności
cień
Szczęścia
miłości,
prawdziwej
radości
Nam
życzy
ja
dobrze
go
znam
Pukasz
wieczorem
do
mych
drzwi
Utonął
w
wannie
gruby
karp
W
salonie
choinka
Za
oknem
śnieżynka
I
duży
makowiec
w
sam
raz,
tak
na
raz
"Czy
Pan
Mikołaj
przyjdzie
tu?"
Głowiłeś
się
już
długi
czas
W
czerwonej
tej
czapie
W
ten
ozdobny
papier
Zawinie
całego
cię,
bo
Bo
gdy
zapadnie
zmrok
Rozświetlisz
świat
Malujesz
miasto
mi
Tysiącem
barw
Czekałam
aż
zapukasz
do
mych
drzwi
Marzyłam
cały
rok,
byś
prezent
przyniósł
mi
Pada
pada,
sypie
cały
dzień
Z
nieba
spada,
wśród
miliona
brzmień
I
szeptów
i
krzyków,
uśmiechów,
wybryków
Od
tak,
na
biało
maluje
świat
Pada
pada,
sypie
cały
dzień
I
przykrywa
codzienności
cień
Szczęścia
miłości,
prawdziwej
radości
Nam
życzy,
ja
dobrze
go
znam

Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.