Bohater - Oxon перевод на немецкий

Bohater

Od zawsze kierowany siłą woli, nie tym że ktoś mi pozwoli
Zrobić coś, lub czegoś nie zrobić - tak poddać się, odda dziś kontroli
Strachu, nie mogę i-im pozwolić mnie dorwać, wojna woli - strachu
To gra, a to że ją wygrać można dam poznać na przykładzie moim światu
Mam wyobraźnię i to ona mi pozwala rzec
że widzę wyraźnie to, po co chcę sam od dawna biec
W tym cała rzecz - co by nie było nie mogę się jak ślamazara wlec
Mam w sobie tę miłość i to też jest
Siłą, nie pozwala zaraz na laurach lec
Znów zapalam światło i znowu zielone by zadziałał symbol
Wiem, czego chcę i to płonie tak jasno
Przejmuje kontrolę, ogarnia jak symbiont
Zamieniam w czyn go - bywa, że wolałem w miejscu stać
Ale weź tu znajdź logikę
"Tikitiki - guess who's back?" i kto jest tu zawodnikiem (co?)
W najjaśniejszy dzień, w najczarniejszą noc
żadne zło nie umknie mi, mój wzrok dostrzeże jego moc
A ci, co złego wielbią moc, niech mojej lepiej strzegą się
Nawet w czarną, ciemną noc nie poddam się, na pewno nie!
Znam swoją drogę, dziś wiem że mogę być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym, że moje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji, a moc swą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora, by w końcu zbudzić ją
Znasz swoją drogę, dziś wiesz że możesz być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym, że Twoje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji, a moc Twą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora, byś w końcu zbudził ją
Czas nie leciał kiedyś prędko, czas dla mnie się wlókł kiedyś
Też się wlokłem z nim, lecz kończę z tym - tempo to pół biedy
Ale gdybym to co teraz czuję również czuł wtedy
Może działałbym za szybko, puścił życie (w chuuuj) w niebyt
Teraz już wiem, mam w sobie mieszankę wielu lat starań i doświadczenia
Stara przegrana? Znowu mam szansę, więc nie ma zaraz to znaczenia
Pora zmieniać własny los i wierzyć, że świat wynagrodzi nam szczerość
To ważny głos - ruszam do boju, p
Rzeszywa mnie piorun, to godzina zero!
Dawno już wybrałem czego pragnę
Stanie jakieś prawo mi na drodze to je nagnę
Pędzę, bo przyciąga mnie naprawdę to jak magnes
Wierzę, że co nagle (że co nagle) to po diable (diable)
Długo już tu walczę i za wiele razy padłem
Drogi do wygranej wcale nie są takie ładne
Mam oczy na celu, z wielu przyczyn gonię prawdę
Najważniejsze, co się liczy to jest HARD WORK
Praca popłaca, gdy jesteś świadomy zasad
I że obracasz się w czasach, w których
Otacza cię masa, osacza cię NASA i świat zza klawiatury
Z prędkością światła stąd się ulatniam
Wyruszam w przyszłość, dobrze ją znam
Sam rozpocząłem tu walkę o wszystko
Więc co by nie wyszło zakończę ją sam
Znam swoją drogę, dziś wiem że mogę być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym, że moje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji, a moc swą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora, by w końcu zbudzić ją
Znasz swoją drogę, dziś wiesz że możesz być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym, że Twoje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji, a moc Twą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora, byś w końcu zbudził ją
Zamrożony wiele lat czekałem nieodkryty
Mimo to przez życie całe miałem ten pozytyw
Zawsze (zawsze) lekko zryty, niemałe ego przy tym
Kocham świat, o własnych siłach zdobywane jego szczyty!
Mogli mi mówić, że "się nie nadaję"
Kiedy zaczynałem, i blokować start
Nie zrezygnowałem, wciąż pewny nad miarę
Jakby los zapomniał mi pochować kart
Nie tylko talent, nie tylko przypadek
Więc nie mów dziś o mnie, że "on to ma fart"
Mam za to wiarę, że świat ten rozpalę
I wiarę, że każdy mu podołać wart
Me alter ego chce, to rzecz pewna - wygrać
Ja też chcę, co głowy dwie to nie jedna - hydra
W opcji pewniak wygnam wątpliwości - wita underground!
Stoją za mną wartości - szyba pancerna
Chcę stać się symbolem dla siebie samego
Choć droga nie jest bardzo prosta
Ruszyłem na front i nie wyjdę stąd
Choćbym na polu walki sam pozostał
Ty też głos masz (głos masz)
Więc powiedziane musi jasno zostać:
Jesteś bohaterem i sam tworzysz własną postać
Znasz swoją drogę, dziś wiesz że możesz być bohaterem
Zadać kłam twierdzącym, że Twoje sny to za wiele
Pokonać demona i trzymać się pasji, a moc Twą własną okupić krwią
Przyszła najwyższa pora, byś w końcu zbudził ją

Held

Schon immer von Willenskraft geleitet, nicht davon, dass mir jemand erlaubt
Etwas zu tun oder etwas nicht zu tun – so aufzugeben, heute die Kontrolle abzugeben
Der Angst, ich kann i-ihr nicht erlauben, mich zu schnappen, Krieg des Willens – der Angst
Es ist ein Spiel, und dass man es gewinnen kann, werde ich der Welt an meinem Beispiel zeigen
Ich habe Vorstellungskraft und sie ist es, die mir erlaubt zu sagen
dass ich deutlich sehe, wonach ich selbst schon lange streben will
Darum geht es – was auch immer geschieht, ich kann mich nicht wie eine Schnecke dahinschleppen
Ich habe diese Liebe in mir und das ist auch
Kraft, sie erlaubt nicht, sich gleich auf Lorbeeren auszuruhen
Wieder zünde ich das Licht an und wieder grün, damit das Symbol wirkt
Ich weiß, was ich will, und es brennt so hell
Übernimmt die Kontrolle, erfasst mich wie ein Symbiont
Ich setze es in die Tat um – manchmal stand ich lieber still
Aber versuch mal, hier die Logik zu finden
"Tikitiki - guess who's back?" und wer ist hier der Spieler (was?)
Am hellsten Tag, in schwärzester Nacht
Kein Böses soll mir entkommen, mein Blick wird seine Macht erkennen
Und die, die des Bösen Macht verehren, sollen sich vor meiner besser hüten
Selbst in schwarzer, dunkler Nacht gebe ich nicht auf, sicher nicht!
Ich kenne meinen Weg, heute weiß ich, dass ich ein Held sein kann
Die Lügen strafen, die behaupten, meine Träume seien zu viel
Den Dämon besiegen und an der Leidenschaft festhalten, und meine eigene Macht mit Blut erkaufen
Es ist höchste Zeit gekommen, sie endlich zu erwecken
Du kennst deinen Weg, heute weißt du, dass du eine Heldin sein kannst
Die Lügen strafen, die behaupten, deine Träume seien zu viel
Den Dämon besiegen und an der Leidenschaft festhalten, und deine eigene Macht mit Blut erkaufen
Es ist höchste Zeit gekommen, dass du sie endlich erweckst
Die Zeit verging früher nicht schnell, die Zeit schleppte sich für mich dahin
Auch ich schleppte mich mit ihr, aber damit ist Schluss – das Tempo ist das kleinere Übel
Aber wenn ich das, was ich jetzt fühle, auch damals gefühlt hätte
Vielleicht hätte ich zu schnell gehandelt, das Leben (verdammt) ins Nichts geschickt
Jetzt weiß ich, ich habe eine Mischung aus jahrelangen Bemühungen und Erfahrungen in mir
Alte Niederlage? Ich habe wieder eine Chance, also hat das gleich keine Bedeutung mehr
Zeit, das eigene Schicksal zu ändern und zu glauben, dass die Welt uns für unsere Ehrlichkeit belohnen wird
Das ist eine wichtige Stimme – ich ziehe in den Kampf, p
Mich durchfährt ein Blitz, das ist die Stunde Null!
Ich habe längst gewählt, was ich begehre
Steht mir irgendein Gesetz im Weg, werde ich es beugen
Ich rase, denn es zieht mich wirklich an wie ein Magnet
Ich glaube, was plötzlich kommt (was plötzlich kommt), ist vom Teufel (Teufel)
Ich kämpfe hier schon lange und bin zu oft gefallen
Die Wege zum Sieg sind gar nicht so schön
Ich habe das Ziel im Blick, aus vielen Gründen jage ich die Wahrheit
Das Wichtigste, was zählt, ist HARD WORK
Arbeit zahlt sich aus, wenn du dir der Regeln bewusst bist
Und dass du dich in Zeiten bewegst, in denen
Dich die Masse umgibt, dich die NASA umzingelt und die Welt hinter der Tastatur
Mit Lichtgeschwindigkeit verschwinde ich von hier
Ich breche in die Zukunft auf, ich kenne sie gut
Ich selbst habe hier den Kampf um alles begonnen
Also, was auch immer dabei herauskommt, ich werde ihn selbst beenden
Ich kenne meinen Weg, heute weiß ich, dass ich ein Held sein kann
Die Lügen strafen, die behaupten, meine Träume seien zu viel
Den Dämon besiegen und an der Leidenschaft festhalten, und meine eigene Macht mit Blut erkaufen
Es ist höchste Zeit gekommen, sie endlich zu erwecken
Du kennst deinen Weg, heute weißt du, dass du eine Heldin sein kannst
Die Lügen strafen, die behaupten, deine Träume seien zu viel
Den Dämon besiegen und an der Leidenschaft festhalten, und deine eigene Macht mit Blut erkaufen
Es ist höchste Zeit gekommen, dass du sie endlich erweckst
Eingefroren wartete ich viele Jahre unentdeckt
Trotzdem hatte ich mein ganzes Leben lang diese positive Einstellung
Immer (immer) leicht durchgeknallt, ein nicht kleines Ego dabei
Ich liebe die Welt, ihre Gipfel, die aus eigener Kraft erklommen werden!
Sie konnten mir sagen, dass ich "ungeeignet bin"
Als ich anfing, und den Start blockieren
Ich habe nicht aufgegeben, immer noch übermäßig selbstsicher
Als hätte das Schicksal vergessen, meine Karten zu verbergen
Nicht nur Talent, nicht nur Zufall
Also sag heute nicht über mich, dass "er Glück hat"
Dafür habe ich den Glauben, dass ich diese Welt entzünden werde
Und den Glauben, dass jeder es wert ist, ihr gewachsen zu sein
Mein Alter Ego will, das ist sicher – gewinnen
Ich will auch, zwei Köpfe sind besser als einer – Hydra
Als todsichere Option vertreibe ich Zweifel – willkommen im Underground!
Hinter mir stehen Werte – Panzerglas
Ich will ein Symbol für mich selbst werden
Obwohl der Weg nicht sehr einfach ist
Ich bin an die Front gezogen und werde von hier nicht weggehen
Auch wenn ich allein auf dem Schlachtfeld bleibe
Du hast auch eine Stimme (Stimme hast du)
Also muss klar gesagt werden:
Du bist eine Heldin und erschaffst selbst deine eigene Figur
Du kennst deinen Weg, heute weißt du, dass du eine Heldin sein kannst
Die Lügen strafen, die behaupten, deine Träume seien zu viel
Den Dämon besiegen und an der Leidenschaft festhalten, und deine eigene Macht mit Blut erkaufen
Es ist höchste Zeit gekommen, dass du sie endlich erweckst