Текст и перевод песни Płomień 81 - Kto Przy Mikrofonie?

Kto Przy Mikrofonie?

To płomień, trzy osoby, jeden sposób mowy
Tylko rap, rap, tylko rap, rap to nie pomysł nowy
Nasze głowy czujące ten sam rytm
Słyszysz dobry rym, czujesz ciężki bas
Słyszysz dobry bit i w mig już wiesz, że to właśnie Onar
Moje doświadczenie rośnie tak jak gruby drzewa konar
Dokładnie tak, bo inaczej by być nie mogło
Płomień osiem jeden to nasze godło

Kto przy mikrofonie, osiemdziesiąt jeden płomień na nośniku
Mój hip-hop rozpierdoli membranę w twoim głośniku
Laiku przenikam cię teraz do kości szpiku
Mam metafor bez liku, prawdziwy flow w mikrofon bez żadnych trików, robię to tylko dla wyniku i słowo za słowem
Rytm wam niosę jak cios za ciosem, osiem jeden mym głosem, łakemsi stają się sztosem
Kiedy cały czas wciąż wielką energią w mikrofon krzyczę
A płomień osiem jeden będzie palił się tak jak Olimpu znicze

Rymy płyną z bitem i vice versa z krzykiem toniesz w mej liryce gdy zjadam twe słowo jak krakersa
Dla mnie to pestka, lekcja pierwsza już wymiękasz?
Przestań, to egzamin, którego nie zdasz za nim
Nie zrozumiesz kto w twarz ci pluje, Ja zbieram laury, ty pasujesz, pozytywnej aury nie wykorzystujesz
Szybujesz w obłokach, brak ci tlenu, Pezet, Onar, Deus dążą do celu, sięgają po trofeum
Szybkie tempo dla ciebie za prędko sprawdź tętno, Płomień przy mikrofonie, a b-boy'ie się kręcą
To ten co wierzy w siebie, stoisz przede mną do dołu głowa jak jeden siedem

Kto przy mikrofonie (osiem jeden płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)
Kto przy mikrofonie (osiem jeden)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)

Kto przy mikrofonie (osiem jeden płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)
Kto przy mikrofonie (płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład

Kto przy mikrofonie stoi
Co się człowieku boisz, każda rana się zagoi
Pezet, Deus to są ludzie moi
Jeden i drugi tak jak ja rymuje okres długi
Dni jasności, dni szarugi nie każdy to lubi
Ręczę za to, daje słowo co na pewno
Prawdziwi już na zawsze, prawdziwymi będą
Trafiłem w samo sedno, czy na pewno to rozumiesz
Jesteś beznadziejny, albo to po prostu to umiesz

W każdą sekwencje wycisnę ze słowa esencje
Masz pretensje, dostaje szacunek prawie tak jak bym dostał pensje
Kiedy z chłopakami na krześle kreślę
Tu pokaże flowa, tam trochę przekazu wam prześle
I już słów potoków, w technice tylko jest szkopuł
Osiemdziesiąt jeden sztandar
Ukryty talent tak jak kontrabanda
Zobacz jak inaczej pali się moja wokanda
W ręku RRX flaga, spadam na pajaców jak plaga
Na pajaców jak plaga

Na początek nasz portret
Mikrofon włączę, kolejny koncert
Ten koncert choć pusty portfel
Zajawa, konkret, zabawa się rozwija nie mija
Pezet, Onar, DJ Romek, Deusa siła
Nas nie powstrzymasz, to nie finał
Sto procent klimat
Tłumy ludzi jak w kinach na Hollywooedzkich filmach
Hymn osiedla nie grany w willach, solidna firma
Mikrofon trzyma mnie, zaczynaj, siła jest w rymach

Kto przy mikrofonie (osiem jeden płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)
Kto przy mikrofonie (osiem jeden)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)

Kto przy mikrofonie (osiem jeden płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)
Kto przy mikrofonie (płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład

To jest płomień dlatego tu rymuje
Dlatego tu stoję
Moje rymy są nasze, a nasze rymy są moje
Co jest, co się dziwisz, mordę krzywisz
Uważasz, że ja jestem nie sprawiedliwy?
Mylisz się, grubo i poważnie
Jesteś błaznem, słuchaj mnie błaźnie
Widać to wyraźnie, że nic nie warty jesteś
I że nic nie warty będziesz
Mój rym cię dorwie zawsze i wszędzie

Tonę w rymach, ta maksyma zawsze się mnie trzyma
To ma siła nie wytrzymasz, liryczna maszyna znów cię ścina
Wstrzymaj oddech, nadstaw uszy, zamknij morde
Nasze ostre gry słowne budują rapu historie
Nieskromnie powie mistrzowie, rymy puszczają w obieg
Panie, panowie ponowię ponownie prośbę
Głośniej proszę, płomień w siłę rośnie
Ręce w górę Pezet tu jest, osiem jeden chórem proste?

Kto przy mikrofonie (osiem jeden płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)
Kto przy mikrofonie (osiem jeden)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)

Kto przy mikrofonie (osiem jeden płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (osiem jeden)
Kto przy mikrofonie (płomień)
Mój skład zawsze wkłada w to wkład (płomień)

Who's at the Microphone?

It's the flame, three people, one way of speaking
Only rap, rap, only rap, rap is not a new idea
Our heads feeling the same rhythm
You hear a good rhyme, you feel a heavy bass
You hear a good beat and you know in a flash that it's Onar
My experience grows like a thick tree branch
Exactly, because it couldn't be any other way
Flame eighty-one is our emblem

Who's at the microphone, eighty-one flames on the carrier
My hip-hop will blow out the membrane in your speaker
Layman, I penetrate you now to the bone marrow
I have countless metaphors, a true flow in the microphone without any tricks, I do it only for the result and word for word
I bring you rhythm like blow after blow, eighty-one with my voice, the hungry become fodder
When I shout into the microphone with great energy all the time
And the flame eighty-one will burn like the Olympic torches

Rhymes flow with the beat and vice versa, you drown in my lyrics with a scream as I eat your word like a cracker
It's a piece of cake for me, the first lesson, are you already giving up?
Stop, this is an exam you won't pass until
You don't understand who is spitting in your face, I collect laurels, you fit, you don't use the positive aura
You soar in the clouds, you lack oxygen, Pezet, Onar, Deus are striving for a goal, reaching for a trophy
The fast pace is too fast for you, check your pulse, Flame at the microphone, and the b-boys are spinning
This is the one who believes in himself, you stand before me, your head down like one-seven

Who's at the microphone (eighty-one flame)
My team always puts the work into it (eighty-one)
Who's at the microphone (eighty-one)
My team always puts the work into it (eighty-one)

Who's at the microphone (eighty-one flame)
My team always puts the work into it (eighty-one)
Who's at the microphone (flame)
My team always puts the work into it

Who's standing at the microphone
What are you afraid of man, every wound will heal
Pezet, Deus are my people
One and the other rhymes like me for a long time
Days of brightness, days of gloom, not everyone likes it
I guarantee it, I give my word for sure
The real ones are forever, they will be real
I hit the nail on the head, do you really understand that
You're hopeless, or you just know how to do it

I will squeeze the essence out of the word into every sequence
You have complaints, I get respect almost like I got paid
When I'm drawing with the boys on a chair
Here I'll show you the flow, there I'll send you some message
And already a stream of words, there is only a loophole in technique
Eighty-one banner
Hidden talent like contraband
See how differently my bar burns
RRX flag in hand, I fall on clowns like a plague
On clowns like a plague

Our portrait to start with
I'll turn on the mic, another concert
This concert even though the wallet is empty
The buzz, concrete, the fun develops, it doesn't pass
Pezet, Onar, DJ Romek, Deusa's strength
You won't stop us, this is not the final
One hundred percent climate
Crowds of people like in cinemas at Hollywood movies
The anthem of the estate not played in the villas, a solid company
The microphone is holding me, start, the power is in the rhymes

Who's at the microphone (eighty-one flame)
My team always puts the work into it (eighty-one)
Who's at the microphone (eighty-one)
My team always puts the work into it (eighty-one)

Who's at the microphone (eighty-one flame)
My team always puts the work into it (eighty-one)
Who's at the microphone (flame)
My team always puts the work into it

It's the flame, that's why I rhyme here
That's why I'm standing here
My rhymes are ours, and our rhymes are mine
What's up, what are you wondering about, you're twisting your face
You think I'm unfair?
You are wrong, seriously and seriously
You're a jester, listen to me jester
It's clear that you're worthless
And that you'll be worthless
My rhyme will get you anywhere, anytime

I'm drowning in rhymes, this maxim always sticks with me
It has power you can't withstand, the lyrical machine is cutting you down again
Hold your breath, prick up your ears, shut your trap
Our sharp wordplay builds rap stories
The masters, immodestly speaking, put rhymes into circulation
Ladies and gentlemen, I repeat my request
Louder please, the flame is growing stronger
Hands up Pezet is here, eighty-one in chorus, simple?

Who's at the microphone (eighty-one flame)
My team always puts the work into it (eighty-one)
Who's at the microphone (eighty-one)
My team always puts the work into it (eighty-one)

Who's at the microphone (eighty-one flame)
My team always puts the work into it (eighty-one)
Who's at the microphone (flame)
My team always puts the work into it (flame)