Текст песни Kinol - Sobel , Magiera
Wysiadam
z
Ubera
Jak
Uber
to
Comfort
Pijany
jak
bela,
nie
byłem
u
babci
i
nie
był
to
kompot
Powiadomienia,
jedno
po
drugim,
non
stop,
ej
Głośno
(ej),
głośno
Panie
wołają
o
pomoc
(ee)
Duże
oczy,
zrzucam
spodnie
razem
z
ciutką
stresu
Głęboki
oddech,
szybki
umysł,
gruby
plan
Dużym
okiem
patrzę
w
oko
tej
damy
z
wybiegu
Mam
masę
po-potrzeb,
dociskaj
gaz
Uuu,
więcej
volume
Teraz
mamy
czas,
by
sobie
potańczyć
Gorzki
smak
zabija
mi
barszczyk
z
kubka
Mm,
flacha
pusta
(uuu)
Dama
jakoś
gubi
nogi,
ale
chuj
w
to
Moje
znajdę
jutro
(uuu)
Dziś
już
za
późno
i
to
bardzo
późno
I
co,
co
teraz?
Lala
zakładaj
futro
i
zawijaj
Nie
dla
nas
ta
stypa,
my
jakoś
nie
możemy
spać
Jakoś
mnie
psuje
cisza,
chyba
przydałoby
się...
Zwiać
(ee)
Duże
oczy,
zrzucam
spodnie
razem
z
ciutką
stresu
Głęboki
oddech,
szybki
umysł,
gruby
plan
Dużym
okiem
patrzę
w
oko
następnej
z
wybiegu
Mam
masę
po-potrzeb,
dociskaj
gaz
To
nie
nos,
to
jеst
kinol
ziomek
Skumaj,
skumaj
ziomek
(hey)
M-m,
chyba
dla
niеgo
to
za
mocne
Ej,
pogrzeb,
m-m
Szósta
rano
i
to
czoło
mokre
Sorry,
ale
nie
zapalę
w
oknie
W
dół
rolety,
bo
mnie
boli
słońce
Hmm,
gdzie
są
moje
buty
(buty)?
Zamawiam
Ubera,
tylko
Comfort
Dobra,
poczekam,
pożegnam
panie
(Afera),
barszczyk
wylałem
Wyjebane
Uuu,
impreza
Duże
oczy,
rzucam
szluga
razem
z
ciutką
stresu
Głęboki
oddech,
szybki
umysł,
gruby
plan
Dużym
okiem
szukam
jakiejkolwiek
z
wybiegu
Mam
masę
po-potrzeb,
dociskaj
gaz
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.