Za dużo widzę - Sokół , Pono перевод на немецкий

Za dużo widzę

Różowy Crystal, truskawki, kwiaty dla naszych kobiet
Trzeba odsunąć je od syfu tego świata, człowiek
Za dużo widzę i czasami mi rozsadza głowę
Tak, że pani Goździkowa tutaj nie pomoże
Kuchty w knajpach spuszczające się do jedzenia
Ze zwykłych nudów i braku wiary w marzenia
Kontra dom na plaży, wielkie przeszklone okna popatrz
Jak wtulona w siebie para, szanuje się i kocha
Wyrodne dzieci ziemia traktuje jak zła macocha
Te dobre mają zawsze po swojej stronie Boga

Odstaw "Prozac", musisz poczuć życie, jakim jest
To nie test na bycie chujem, więc czego chcesz?
Ludzie gubią się, gubią sens, biegną za czymś, co marnością jest
Chcą mieć, zamiast być, gdzie jest sens?
Szybki seks, sztuczni ludzie, wargi, cycki, botoks
Kult ciała, zaniedbanie duszy, tylko po co?
One się głodzą, oni żrą sterydy, razem ćpają koks
One nieznajomym typom liżą jaja trzecią noc
Za dużo widzę więc wybieram życie dla rodziny
Oddam im całe lata, dni, miesiące i godziny

Wybieraj sam — szczęśliwe życie bez doliny
Kontra na centralnym bajzlu ofiary amfetaminy
Zgubiłeś siebie samego? To szybko przyszło?
Wciąż myślisz tylko co ludzie o tobie myślą?
Jeśli non-stop kontrolujesz się jak jesteś postrzegany
To sam zakładasz sobie na ręce kajdany
Zabijasz szczęście własne, patrz ja robię to co chcę
Nie walę w puchara, bo nie otb

Nie złapałeś ironii Pieniądza w Cenie? Kurwa czytaj z ust!
Pierdolnąć z barana w ścianę powinieneś na mój gust!
Tyle razy mogłem pozbyć się tu klasy, dla kasy
Jestem sobą, klasyczny jak Prosto Klasyk

Za dużo widzę, żeby wybrać źle
Widzę różnicę, wiem czego chcę
Za dużo widzę, żeby przejść obojętnie
Widzę różnicę, mam to szczęście

Za dużo widzę, żeby wybrać źle
Widzę różnicę, wiem czego chcę
Za dużo widzę, żeby przejść obojętnie
Widzę różnicę, mam to szczęście

W koło zawiść, nienawiść, nie mogę tego strawić
Żeby się dobrze bawić, to najlepiej kogoś zabić
Iść się napić, naćpać, później iść kogoś napaść
Większość dzieciaków wie, co to znaczy słowo zapaść
Brak umiaru, społeczeństwo żądne jest skandalu
Tak jak dziś fajnie iść się najebać do baru

W każdym calu społeczeństwo zostało zatrute
Problem baru rozwiązano, robiąc taniej wódę
To jest głupie, ludzie ślepo wierzą politykom
Niejeden dupek okazał się zwykłym bandytą
Dzieci to widzą, to na ulicę się przekłada
A potem się dziwią, że smyk na dworze z nożem lata
Tata strajkuje, dzieciakom zamykają szkoły
Mama i inni ludzie harują jak woły
Człowiek jak szmata, wpierdala mu się kocopoły
Podczas gdy większość ludzi wpada w finansowe doły

Mi to nie odpowiada, osobiście mi to zbrzydło
Większość odpada jak bydło, które wpadło w sidło
To jak jakaś choroba, to narodowa żałoba
Tylko dlatego, że osioł dorwał się do żłoba
Szkoda, że moda jest na bycie skurwysynem
Kozak jest ten, co naubliżał swej dziewczynie
Jestem poza, bo wiem, że umiem poznać co jest złem
Co mnie ominie, bo też spełniam sen o swej rodzinie

Też wiem, czego chcę, jestem już ukształtowany
Mimo że ten nasz świat jest aż tak pojebany
Jestem ponad, bo na chuj jest mi ta cała batalia
Pierdolę ten gnój i od tego się uwalniam
Na chuj mi problemy, dużo ich w życiu miałem
Mam swój plan, sam mam to czego chciałem
I się jaram przy tym sam, sam sobie wybrałem
A uwierz, że w swoim życiu już niejedno widziałem

Za dużo widzę, żeby wybrać źle
Widzę różnicę, wiem czego chcę
Za dużo widzę, żeby przejść obojętnie
Widzę różnicę, mam to szczęście

Za dużo widzę, żeby wybrać źle
Widzę różnicę, wiem czego chcę
Za dużo widzę, żeby przejść obojętnie
Widzę różnicę, mam to szczęście

A ja sam uczynię tutaj siebie bogatym
Nie dostałem mojej firmy w prezencie od taty
Masz, ale? Zajmij lepiej się własnym życiem
Wciąż boli cię, że ktoś do przodu idzie?
Ludzie kochaliby mnie bardziej jakbym stał pod sklepem
Prosił o piątkę na piwo, wtedy czuliby się lepiej
Sokół byłby poczciwy, w porządku
Najlepszy jako nieudacznik, leczyłbym ich kompleksy
Nienawiść i zazdrość niszczy cię od środka
A moja miłość jest wszechmocna...

Widzę w sobotę — siódma rano — jak na mieście jem śniadanie
Te przećpane, najebane, przypadkowe młode panie
Które mają na dupach ręce przypadkowych panów
Mówię o żywych trupach, co się nawet nie są w stanie ruchać
Pociągną druta i dostaną gratis AIDS
I szesnastoletni sen o Paris Hilton skończy się

Ludzie myślą, że to się nazywa korzystanie z życia
Chcą spróbować wszystkiego, panicznie zbierają przeżycia
Chcą być gwiazdą rocka wczoraj i gwiazdą porno dzisiaj
Chcą wszystkich zaliczać, jakby miało nie być jutra
Chcesz tak żyć, widzieć tylko czubek swego fiuta?
Ja za dużo widzę, nie tylko seks, hajs, futra
Czy dziecko spokojnie jedzie w "Klubie Pancernika"
Czy musi być dokarmiane przez "Pajacyka"?

Niech zginie przemoc w rodzinie i "Niebieska Linia"
I zero tolerancji dla tej kurwy pedofila
Chwila, zobaczcie, jaki świat jest piękny
Za dużo widzę, żeby widzieć tylko ludzi błędy
Chowam przed całym złem w ramionach dziewczynę
Chcę dla niej zrobić dużo więcej niż do dziś zrobiłem
I proszę Boże, daj mi wciąż wiarę i siłę
A ja dam temu światu zdrową i piękną rodzinę

Za dużo widzę, żeby wybrać źle
Widzę różnicę, wiem czego chcę
Za dużo widzę, żeby przejść obojętnie
Widzę różnicę, mam to szczęście

Za dużo widzę, żeby wybrać źle
Widzę różnicę, wiem czego chcę
Za dużo widzę, żeby przejść obojętnie
Widzę różnicę, mam to szczęście

Ich sehe zu viel

Rosa Crystal, Erdbeeren, Blumen für unsere Frauen
Man muss sie vom Dreck dieser Welt fernhalten, Mensch
Ich sehe zu viel und manchmal platzt mir der Kopf
So sehr, dass Frau Goździkowa hier nicht helfen kann
Köchinnen in Kneipen, die sich ins Essen ergießen
Aus reiner Langeweile und mangelndem Glauben an Träume
Im Gegensatz dazu ein Haus am Strand, große Glasfenster, schau
Wie ein ineinander gekuscheltes Paar, sich respektiert und liebt
Missratene Kinder behandelt die Erde wie eine böse Stiefmutter
Die Guten haben immer Gott auf ihrer Seite

Leg "Prozac" ab, du musst das Leben fühlen, wie es ist
Das ist kein Test, um ein Arschloch zu sein, also was willst du?
Menschen verlieren sich, verlieren den Sinn, rennen Dingen nach, die Nichtigkeit sind
Sie wollen haben, statt zu sein, wo ist der Sinn?
Schneller Sex, künstliche Menschen, Lippen, Titten, Botox
Körperkult, Vernachlässigung der Seele, nur wozu?
Sie hungern sich, sie fressen Steroide, zusammen koksen sie
Sie lutschen fremden Typen die Eier die dritte Nacht
Ich sehe zu viel, also wähle ich das Leben für die Familie
Ich gebe ihnen all die Jahre, Tage, Monate und Stunden

Wähle selbst — ein glückliches Leben ohne Tiefpunkt
Im Gegensatz zu den Opfern von Amphetaminen im zentralen Chaos
Hast du dich selbst verloren? Ging das schnell?
Denkst du immer noch nur darüber nach, was die Leute von dir denken?
Wenn du dich nonstop kontrollierst, wie du wahrgenommen wirst
Dann legst du dir selbst Handschellen an
Du tötest dein eigenes Glück, schau, ich mache, was ich will
Ich trinke nicht aus dem Becher, weil nicht OTB

Hast du die Ironie von "Geld im Preis" nicht verstanden? Verdammt, lies von meinen Lippen ab!
Du solltest meiner Meinung nach mit dem Kopf gegen die Wand rennen!
So oft hätte ich hier Klasse aufgeben können, für Geld
Ich bin ich selbst, klassisch wie Prosto Klassiker

Ich sehe zu viel, um falsch zu wählen
Ich sehe den Unterschied, ich weiß, was ich will
Ich sehe zu viel, um gleichgültig vorbeizugehen
Ich sehe den Unterschied, ich habe dieses Glück

Ich sehe zu viel, um falsch zu wählen
Ich sehe den Unterschied, ich weiß, was ich will
Ich sehe zu viel, um gleichgültig vorbeizugehen
Ich sehe den Unterschied, ich habe dieses Glück

Ringsum Neid, Hass, ich kann das nicht verdauen
Um sich gut zu amüsieren, ist es am besten, jemanden umzubringen
Sich betrinken, Drogen nehmen, später jemanden überfallen
Die meisten Kinder wissen, was das Wort Kollaps bedeutet
Maßlosigkeit, die Gesellschaft giert nach Skandalen
So wie es heute cool ist, sich in einer Bar volllaufen zu lassen

In jeder Hinsicht wurde die Gesellschaft vergiftet
Das Problem der Bar wurde gelöst, indem man Wodka billiger machte
Das ist dumm, die Leute glauben blind den Politikern
Manch ein Idiot entpuppte sich als gewöhnlicher Bandit
Kinder sehen das, das überträgt sich auf die Straße
Und dann wundern sie sich, dass der Kleine draußen mit einem Messer herumläuft
Papa streikt, den Kindern werden die Schulen geschlossen
Mama und andere Leute schuften wie Ochsen
Ein Mensch wie ein Lappen, ihm wird Blödsinn eingetrichtert
Während die meisten Leute in finanzielle Löcher fallen

Mir passt das nicht, persönlich ist es mir zuwider geworden
Die meisten fallen weg wie Vieh, das in eine Falle geraten ist
Das ist wie eine Krankheit, das ist nationale Trauer
Nur weil ein Esel an den Futtertrog gekommen ist
Schade, dass es Mode ist, ein Hurensohn zu sein
Ein harter Kerl ist der, der seine Freundin beschimpft hat
Ich bin außen vor, weil ich weiß, dass ich erkennen kann, was böse ist
Was mich nicht betreffen wird, weil ich auch meinen Traum von meiner Familie erfülle

Ich weiß auch, was ich will, ich bin schon geformt
Obwohl unsere Welt so abgefuckt ist
Ich stehe darüber, denn wozu brauche ich diesen ganzen Kampf
Ich scheiße auf diesen Dreck und befreie mich davon
Wozu brauche ich Probleme, ich hatte viele in meinem Leben
Ich habe meinen Plan, ich habe selbst, was ich wollte
Und ich freue mich darüber, ich habe es mir selbst ausgesucht
Und glaub mir, ich habe in meinem Leben schon einiges gesehen

Ich sehe zu viel, um falsch zu wählen
Ich sehe den Unterschied, ich weiß, was ich will
Ich sehe zu viel, um gleichgültig vorbeizugehen
Ich sehe den Unterschied, ich habe dieses Glück

Ich sehe zu viel, um falsch zu wählen
Ich sehe den Unterschied, ich weiß, was ich will
Ich sehe zu viel, um gleichgültig vorbeizugehen
Ich sehe den Unterschied, ich habe dieses Glück

Und ich selbst werde mich hier reich machen
Ich habe meine Firma nicht als Geschenk von Papa bekommen
Du hast, aber? Kümmer dich lieber um dein eigenes Leben
Tut es dir immer noch weh, dass jemand vorankommt?
Die Leute würden mich mehr lieben, wenn ich vor dem Laden stünde
Um fünf Złoty für Bier betteln würde, dann fühlten sie sich besser
Sokół wäre anständig, in Ordnung
Am besten als Versager, ich würde ihre Komplexe heilen
Hass und Neid zerstören dich von innen
Aber meine Liebe ist allmächtig...

Ich sehe am Samstag – sieben Uhr morgens – wie ich in der Stadt frühstücke
Diese zugedröhnten, besoffenen, zufälligen jungen Damen
Die Hände von zufälligen Herren auf ihren Ärschen haben
Ich spreche von lebenden Leichen, die nicht einmal ficken können
Sie werden einen blasen und bekommen gratis AIDS
Und der sechzehnjährige Traum von Paris Hilton wird enden

Die Leute denken, das nennt man das Leben genießen
Sie wollen alles ausprobieren, sammeln panisch Erlebnisse
Sie wollen gestern Rockstar und heute Pornostar sein
Sie wollen jeden flachlegen, als gäbe es kein Morgen
Willst du so leben, nur die Spitze deines Schwanzes sehen?
Ich sehe zu viel, nicht nur Sex, Geld, Pelze
Ob ein Kind ruhig im "Panzerklub" fährt
Oder muss es von "Pajacyk" zugefüttert werden?

Möge die Gewalt in der Familie und die "Blaue Linie" verschwinden
Und null Toleranz für diesen pädophilen Hurensohn
Einen Moment, seht, wie schön die Welt ist
Ich sehe zu viel, um nur die Fehler der Menschen zu sehen
Ich verstecke das Mädchen vor allem Bösen in meinen Armen
Ich will für sie viel mehr tun, als ich bisher getan habe
Und bitte Gott, gib mir weiterhin Glauben und Kraft
Und ich werde dieser Welt eine gesunde und schöne Familie geben

Ich sehe zu viel, um falsch zu wählen
Ich sehe den Unterschied, ich weiß, was ich will
Ich sehe zu viel, um gleichgültig vorbeizugehen
Ich sehe den Unterschied, ich habe dieses Glück

Ich sehe zu viel, um falsch zu wählen
Ich sehe den Unterschied, ich weiß, was ich will
Ich sehe zu viel, um gleichgültig vorbeizugehen
Ich sehe den Unterschied, ich habe dieses Glück