Текст и перевод песни Stanisława Celińska - Pomilczenie

Pomilczenie

A teraz siądź i mów powiedz co Ci jest
Mam kawę i mam czas, wieczność lub co chcesz
Lub nie mów nic to też uwierz mi ma sens
Wiem nawet szept Cię boli i mróz ściska krtań
Bo znów odszedł ten kto woli nie tu być lecz tam
Więc siądź a on niech wciąż goni to coś ale sam
No chodź ogrzej się i pomilcz i przejdź w ciepły stan
Masz w oczach szron i śnieg pada Ci na twarz
Choć lato trwa Ty w chłód wtulasz się jak w płaszcz
Chcesz milczeć, milcz lecz weź kawy łyk lub dwa
Wiem nawet szept Cię boli i mróz ściska krtań
Bo znów odszedł ten kto woli nie tu być lecz tam
Więc siądź a on niech wciąż goni to coś ale sam
No chodź ogrzej się i pomilcz i przejdź w ciepły stan
Wiem nawet szept Cię boli i mróz ściska krtań
Bo znów odszedł ten kto woli nie tu być lecz tam
Więc siądź a on niech wciąż goni to coś ale sam
Chodź ogrzej się i pomilcz to jest niezły plan

Silence

Now sit down and say, tell me what is wrong
I have coffee and time, eternity or whatever you want
Or say nothing, believe me, that makes sense too
I know even a whisper hurts you and a frost clenches your larynx
Because again he left, the one who prefers to be not here but there
So sit down and let him keep chasing that something, but alone
Come on, warm up and keep quiet and pass into a warm state
You have frost in your eyes and snow falls on your face
Although summer is here, you wrap yourself in the cold as if in a coat
You want to be silent, be silent, but take a sip or two of coffee
I know even a whisper hurts you and a frost clenches your larynx
Because again he left, the one who prefers to be not here but there
So sit down and let him keep chasing that something, but alone
Come on, warm up and keep quiet and pass into a warm state
I know even a whisper hurts you and a frost clenches your larynx
Because again he left, the one who prefers to be not here but there
So sit down and let him keep chasing that something, but alone
Come on, warm up and keep quiet, that's a good plan