Strachy Na Lachy - Obłąkany Obłok текст песни

Текст песни Obłąkany Obłok - Strachy Na Lachy



Stuk, puk, pukam do twego wnętrza
Chcę zanurzyć nas W miłosnych incydentach
Móc cudownie Cię opętać
Stuk, puk, trzymam w swoich rękach
Trzymam w ręku klucz do naszego szczęścia
Świeci płomień, drga iskierka
Bum, bum, miłość płonie w naszych sercach
Pląsa w oczach mych podwinięta twa sukienka
Jak zaklęcie, jak przysięga
Bum, bum, miłość płonie w naszych sercach
Liżesz z moich ust me słodkie kłamstewka
Słodka rozkosz nas dosięga
Nie odchodźmy stąd
Obłąkany obłok nas zalewa
Nie odchodźmy stąd
Zaniemówiła rzeka
Nie odchodźmy stąd
Stąd najbliżej nam do nieba
Co na niby jest na niby
Nie wyrabia na zakrętach
Nie odchodźmy stąd
Nie odchodźmy stąd
Nie odchodźmy stąd
Plum, plum, oto mej pamięci łezka
Jesteś tutaj znów, noszę Cię na rękach
Razem płomień i iskierka
Plum, plum, oto mej pamięci łezka
Stoisz tutaj znów, a ja przed Tobą klękam
Odpowiedź łatwa do odgadnięcia
Nie odchodźmy stąd
Obłąkany obłok nas zalewa
Nie odchodźmy stąd
Zaniemówiła rzeka
Nie odchodźmy stąd
Stąd najbliżej nam do nieba
Co na niby jest na niby
Nie wyrabia na zakrętach
Nie odchodźmy stąd
Nie odchodźmy stąd
Nie odchodźmy stąd



Авторы: Krzysztof "grabaz" Grabowski


Strachy Na Lachy - Przechodzień O Wschodzie
Альбом Przechodzień O Wschodzie
дата релиза
29-12-2017




Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.