Текст и перевод песни Szczyl & Fukaj - Bang

Bang

Ulatniamy myśli
Jesteśmy nieprzewidywalni
Dziś spłukani jutro na okładki. Bang!
Jeśli chcę, mam to to czego chcę
Zacznij przyzwyczajać się, że nie przyzwyczaisz się. Bang!
Ulatniamy myśli
Jesteśmy nieprzewidywalni
Dziś spłukani jutro na okładki. Bang!
Jeśli chcę, mam to to czego chcę
Zacznij przyzwyczajać się, że nie przyzwyczaisz się. Bang!

Też możesz to mieć, każdy białas bije pięć
Się przyczepia durny pies, oh!
Gold digger, six figures skinny Szczyl
Vulgar ape motherfucker już nie zagram za piątaka
Gramy awangardo-rapa, robią sos, czyli Porshe
Palę most do tych mord, nas nie wrzucaj w jeden sort
Tych debili trza na SOR, zbieram plon, spalam plon
To jest północ leszczu, dla ciebie już za późno
Tej półki nie dosięgasz, a próbuj se na próżno, oh!

(Ulatniamy myśli)
(Ulatniamy myśli)
(Ulatniamy myśli)

Ulatniamy myśli
Jestеśmy nieprzewidywalni
Dziś spłukani jutro na okładki. Bang!
Jeśli chcę, mam to to czеgo chcę
Zacznij przyzwyczajać się, że nie przyzwyczaisz się. Bang!

Ulatniamy myśli
Jesteśmy nieprzewidywalni
Dziś spłukani jutro na okładki. Bang!
Jeśli chcę, mam to to czego chcę
Zacznij przyzwyczajać się, że nie przyzwyczaisz się

Skaczemy z krawężnika, dziesięć salt freak nafreak-ał
Na głośnikach w kamienicach, ruszyła statystyka
Lakierki już nie trampki, bidony, a nie trumpy
Jachty, a nie tratwy, stogi siana, stogi trawy
Chcieli big styl, obczaj mordo jak to błyszczy, oh!
Big seas, gdzie mój rozum siódme poty, a nie wixy
Definiuje nas robota, a robotę big styl, motherfucker dream big, ah!

(Ulatniamy myśli)
(Ulatniamy myśli)
(Ulatniamy myśli)
(Ulatniamy myśli)

Ulatniamy myśli
Jesteśmy nieprzewidywalni
Dziś spłukani jutro na okładki. Bang!
Jeśli chcę, mam to to czego chcę
Zacznij przyzwyczajać się, że nie przyzwyczaisz się. Bang!

Ulatniamy myśli
Jesteśmy nieprzewidywalni
Dziś spłukani jutro na okładki. Bang!
Jeśli chcę, mam to to czego chcę
Zacznij przyzwyczajać się, że nie przyzwyczaisz się. Bang!

Bang

We pop off
We're unpredictable
Today broke, tomorrow on covers. Bang!
If I want it, I get what I want
Start getting used to it, that you won't get used to it. Bang!
We pop off
We're unpredictable
Today broke, tomorrow on covers. Bang!
If I want it, I get what I want
Start getting used to it, that you won't get used to it. Bang!

You can have it too, every white guy gives high fives
A stupid dog latches on, oh!
Gold digger, six figures skinny Szczyl
Vulgar ape motherfucker, I won't play for five bucks anymore
We play avant-garde rap, making bread, in other words, Porsche
I burn bridges to those mugs, don't put us in one category
Those idiots need to go to the ER, I reap the harvest, I burn the harvest
This is the North, sucker, it's too late for you
You can't reach this level, and you'll try in vain, oh!

(We pop off)
(We pop off)
(We pop off)

We pop off
We're unpredictable
Today broke, tomorrow on covers. Bang!
If I want it, I get what I want
Start getting used to it, that you won't get used to it. Bang!

We pop off
We're unpredictable
Today broke, tomorrow on covers. Bang!
If I want it, I get what I want
Start getting used to it, that you won't get used to it

We jump off the curb, ten flips freak on freak-ał
On loudspeakers in apartment buildings, the statistic set off
Patent leather shoes, no longer sneakers, flasks, not trumpets
Yachts, not rafts, haystacks, haystacks of grass
They wanted big style, check out how this shines, oh!
Big seas, where is my mind, seven sweats, not coxes
Our work defines us, but big style, motherfucker dream big, ah!

(We pop off)
(We pop off)
(We pop off)
(We pop off)

We pop off
We're unpredictable
Today broke, tomorrow on covers. Bang!
If I want it, I get what I want
Start getting used to it, that you won't get used to it. Bang!

We pop off
We're unpredictable
Today broke, tomorrow on covers. Bang!
If I want it, I get what I want
Start getting used to it, that you won't get used to it. Bang!