Текст и перевод песни Taco Hemingway - Świecące prostokąty

Świecące prostokąty

Jeden na biurku, drugi w garści, trzeci lśni w kieszeni
Chcą sprzedać czwarty mi, ten czwarty, który wszystko zmieni
Lewy nadgarstek, niegdyś martwy, już się ślicznie mieni
Szelest tych kartek męczy, pragniesz snuć się w czystej bieli
Przedziwne czasy, znowu śnił mi się internet chyba
Prostokąt piszcząc o poranku, pilnie serce wzywał
Szepce, że cała okolica silnym deszczem spływa
A ja tęsknie za czasem, w którym nikt mych myśli nie przerywał
Często miewam te momenty, że chce uciekać od nich
Jednak nie wiem, jak się przedrę przez mgłę
Windą do lobby zjezdżam w ciszy, każdy obok mnie milczy
Patrzy w prostokąt, jestem dziwny
Chciałbym zepsuć te świecące prostokąty
Kiedyś tańczyliśmy

Wszędzie świecące prostokąty
Kiedyś tańczyliśmy
Wszędzie świecące prostokąty
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili
Wszędzie świecące prostokąty
Nie mów do mnie wyczerpałeś limit
W tym miesiącu wyczerpałeś limit

Pamiętasz jak oglądaliśmy razem Ósmą Milę?
Wciąż nie wierzyłem, że pobędziesz z nami krótką chwilę
Prostokąt wie, że dziś jest dzień, w którym się urodziłeś
Stu lat ci życzą obcy ludzie, chcieli dobrze, lecz ty już nie żyjesz

Przedziwne czasy, znowu śnił mi się nasz wuefista
Znał prawdę o mnie, jak obserwowana w lustrze blizna
Pół ciała pełne mam ambicji, drugie pół lenistwa
Ty zgadnij, którą z tych połówek prezentuję przed tym tłumem z Insta

Często miewam te momenty, że chcę uciekać od nich
Jednak nie wiem, jak się przedrę przez mgłę
Metrem przez miasto pędzę w ciszy, każdy pasażer milczy
Patrzy w prostokąt, jestem dziwny

Chciałbym zepsuć te świecące prostokąty
Kiedyś tańczyliśmy
Wszędzie świecące prostokąty
Kiedyś tańczyliśmy
Wszędzie świecące prostokąty
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili, mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili
Wszędzie świecące prostokąty
Nie mów do mnie wyczerpałeś limit, w tym miesiącu wyczerpałeś limit

Dwa masz na biurku, trzeci w dłoni, w czwartym brak baterii
Chcesz kupić piąty, jeszcze piąty z czystej fanaberii
Gdzie oni są, moi znajomi tak na świat pazerni
Ty jedziesz zwiedzać, żebyś wklepać mógł ten #Berlin, oh
Każdy tu patrzy na swoje oblicze
Patrzę na twoją twarz, stoję i milczę
W prostokącie niepokoje są liczne
W głowie mi dwoją i troją się znicze
W grobie się z tobą rozliczę
Z tobą też, znów podzieleni, bo mnożą cash
Uwięziony dobrobytu chorobą zwierz
Milczenie złotem, wiec mówię rozmowom precz
Stare ziomki wyskakują jak pop up-y
"Co u Ciebie? Trza się spotkać tak poza tym"
Zobacz Filip, wszyscy chętni na to, a ty? (Taco, a ty?)
Ja uniki ze zwinnością akrobaty
Zdarza mi się ta ochota, że chcę schować prostokąt do szuflady, nim pochowa on mnie
Windą na górę wjeżdżam w ciszy, każdy obok mnie milczy
Patrzy w prostokąt, nie mój biznes
Ja odłączam się

Świecące prostokąty
Kiedyś tańczyliśmy
Wszędzie świecące prostokąty
Kiedyś tańczyliśmy
Wszędzie świecące prostokąty
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili
Mogę sprawdzić wszystko w każdej chwili
Wszędzie świecące prostokąty
Nie mów do mnie wyczerpałeś limit
W tym miesiącu wyczerpałeś limit

No, panie Szcześniak, no i widzi pan, co technologia robi z ludźmi
Ja proponuję toast: za długie życie i długie nogi!

Glowing Rectangles

One on the desk, another in my hand, a third gleams in my pocket
They want to sell me a fourth one, this fourth one that will change everything
My left wrist, once lifeless, now beautifully shimmers
The rustle of these papers tires me, you long to drift in pure white
Strange times, I dreamt of the internet again, I think
A rectangle beeping in the morning, urgently calling my heart
It whispers that the whole neighborhood is washed away by heavy rain
And I miss the time when no one interrupted my thoughts
I often have these moments when I want to run away from them
But I don't know how to get through the fog
I descend in the elevator to the lobby in silence, everyone around me is silent
Staring at a rectangle, I'm strange
I'd like to break these glowing rectangles
We used to dance

Glowing rectangles everywhere
We used to dance
Glowing rectangles everywhere
I can check anything at any time
I can check anything at any time
Glowing rectangles everywhere
Don't talk to me, you've reached your limit
You've reached your limit this month

Remember when we watched 8 Mile together?
I still didn't believe you'd be with us for a short while
The rectangle knows it's your birthday today
Strangers wish you a hundred years, they meant well, but you're no longer alive

Strange times, I dreamt of our gym teacher again
He knew the truth about me, like a scar observed in the mirror
Half of my body is full of ambition, the other half is laziness
You guess which of these halves I present to this crowd from Insta

I often have these moments when I want to run away from them
But I don't know how to get through the fog
I rush through the city by metro in silence, every passenger is silent
Staring at a rectangle, I'm strange

I'd like to break these glowing rectangles
We used to dance
Glowing rectangles everywhere
We used to dance
Glowing rectangles everywhere
I can check anything at any time, I can check anything at any time
Glowing rectangles everywhere
Don't talk to me, you've reached your limit, you've reached your limit this month

You have two on your desk, a third in your hand, the fourth one has no battery
You want to buy a fifth one, yet another fifth one out of pure whim
Where are they, my friends so greedy for the world
You go sightseeing so you can type in this #Berlin, oh
Everyone here looks at their own face
I look at your face, I stand and am silent
There are many anxieties in the rectangle
Candles double and triple in my head
I'll settle accounts with you in the grave
With you too, divided again because they multiply cash
A beast imprisoned by the disease of prosperity
Silence is golden, so I say goodbye to conversations
Old buddies pop up like pop-ups
"What's up? We should meet up like apart from that"
See Filip, everyone is eager for it, and you? (Taco, and you?)
I dodge with the agility of an acrobat
I sometimes have this urge to hide the rectangle in a drawer before it buries me
I go up in the elevator in silence, everyone around me is silent
Staring at a rectangle, not my business
I disconnect

Glowing rectangles
We used to dance
Glowing rectangles everywhere
We used to dance
Glowing rectangles everywhere
I can check anything at any time
I can check anything at any time
Glowing rectangles everywhere
Don't talk to me, you've reached your limit
You've reached your limit this month

Well, Mr. Szcześniak, well, you see what technology does to people
I propose a toast: to long life and long legs!