Текст и перевод песни Ten Typ Mes - Cygara i pety

Cygara i pety

Do papierosów jakoś nigdy nie mogłem się przekonać
Jakoś pety nie dały mi spokoju niestety
Zobacz te dziewczyny i te szlugi
Zwykle nierozłączne, znasz jakąś niepalącą? a skądże
Znam dobrze ten mechanizm tych którzy
Uzależniali się jeszcze naprawdę nie umiejąc palić
Młode typki jarali to co wszyscy
Dziś są prawie tacy sami zasilają jeden dystrykt
Panny z jednej paczki, każdy mógł je mieć
I miał je jak te szlugi
Zacznij dostrzegać, że więcej jest podobieństw między nimi
Choroby są te same trafiali do różnych klinik
Palili by być gościem
Innym gościom udowadniać swoją fikcyjną dorosłość
Dziewczyny tkwiły w tej układance
Układ ze smukłą dupą wypukla bycie samcem

Cygara jak te piękne kobiety
Szlugi jak te marne dupy
Żebyś wiedział, że jakoś też szanuję monogamię
Jak tak lubisz to lub i fajnie

Cygara jak te piękne kobiety
Szlugi jak te marne dupy
Niektórzy myślą, że wyżej stawiam poligamię
Nie bynajmniej, ona ma wyłączność na mnie

Sam nie lubiłem szlugów po nich ryj mi blednie
I ktoś poczęstował mnie cygarem gdy zdałem do średniej
To było święto i ten smak bezwiednie przechowałem w głowie
Jako złudzenie, że bezbłędnie
W życiu czuję się i jest tak pięknie
Inni palacze wyglądali przy tym dość mętnie
Czas mijał, wzmacniał więź uzależnień
Oni dobierali sobie damy bez westchnień
Bez pasji jakby ktoś ich zmusił
A ja swoim cygarem nawet nie mogłem się zakrztusić
Dopracowany w każdym szczególe rzadko
Mogłem sobie na nie pozwolić lecz było warto
Powoli odkrywałem ich głębię
A resztę obsrywałem a one mnie jak gołębie
W obrębie moich myśli jednak zostawały szlugi
Ale wiedziałem, że mnie one nie mogą zgubić

Cygara jak te piękne kobiety
Szlugi jak te marne dupy
Żebyś wiedział, że jakoś też szanuję monogamię
Jak tak lubisz to lub i fajnie
Cygara jak te piękne kobiety
Szlugi jak te marne dupy
Niektórzy myślą, że wyżej stawiam poligamię
Nie bynajmniej, ona ma wyłączność na mnie

Bóg przestawia daty w kalendarzu
I to do niego po czasie niektórzy mają zarzut
Bo to po latach widzą swoją próżność
Przez którą zaczęli palić, ale jest już za późno
Ich narzeczone co gorsza matki ich dzieci
Zdają się być wypalone jak te pety
Nie dziw się, byli ze sobą, bo we dwójkę życie mniej boli
To się wymknęło z pod kontroli hurtem
Chcieli trochę popierdolić, gdzieś wyjechać
By koleżanki mogły mówić, ona ma faceta ja peta
Dziś razem ćmią jednego peta
Dla chwili przyjemności wypalają przepaść
Nie tak wyobrażali sobie to gdy on
Zabrał ją na działkę, zerżnął, poczęstował fajkiem
Jasne, wszyscy tutaj palą i pierdolą
Ja kiedy chcę, one kiedy muszą, oni kiedy mogą

Cygara jak te piękne kobiety
Szlugi jak te marne dupy
Żebyś wiedział, że jakoś też szanuję monogamię
Jak tak lubisz to lub i fajnie

Cygara jak te piękne kobiety
Szlugi jak te marne dupy
Niektórzy myślą, że wyżej stawiam poligamię
Nie bynajmniej, ona ma wyłączność na mnie

Cigares et cigarettes

Je n'ai jamais vraiment pu me mettre aux cigarettes
D'une certaine manière, les clopes ne m'ont malheureusement pas laissé en paix
Regarde ces filles et ces cigarettes
Généralement inséparables, tu connais une fille qui ne fume pas ? Bien sûr que non
Je connais bien le mécanisme de ceux qui
Sont devenus dépendants sans même savoir fumer
Les jeunes fumaient ce que tout le monde fumait
Aujourd'hui, ils sont presque les mêmes, alimentant un seul distributeur
Les filles d'un même paquet, tout le monde pouvait les avoir
Et les avait comme ces cigarettes
Commence à réaliser qu'il y a plus de similitudes entre elles
Les maladies sont les mêmes, elles se sont retrouvées dans différentes cliniques
Elles fumaient pour être quelqu'un
Pour prouver leur fausse maturité aux autres
Les filles étaient coincées dans ce puzzle
Un accord avec un joli cul pour vous rendre mâle

Les cigares sont comme ces belles femmes
Les cigarettes comme ces pauvres filles faciles
Pour que tu saches, je respecte aussi la monogamie
Si tu aimes ça, aime-le et c'est cool

Les cigares sont comme ces belles femmes
Les cigarettes comme ces pauvres filles faciles
Certains pensent que je préfère la polygamie
Pas du tout, elle a l'exclusivité sur moi

Moi-même, je n'aimais pas les cigarettes, elles me rendaient le visage pâle
Et quelqu'un m'a offert un cigare quand j'ai eu mon brevet
C'était une fête et j'ai inconsciemment gardé ce goût en tête
Comme une illusion, que sans aucun doute
Je me sens bien dans la vie et que c'est si beau
Les autres fumeurs avaient l'air plutôt ternes à côté
Le temps passait, renforçant les liens de dépendance
Ils choisissaient leurs femmes sans un soupir
Sans passion, comme si quelqu'un les y obligeait
Et je ne pouvais même pas m'étouffer avec mon cigare
Travaillé dans les moindres détails, rarement
Je pouvais me le permettre, mais ça valait le coup
Petit à petit, j'ai découvert leur profondeur
Et j'ai chié sur le reste, et elles m'ont suivi comme des pigeons
Les cigarettes restaient dans mes pensées
Mais je savais qu'elles ne pourraient pas me faire tomber

Les cigares sont comme ces belles femmes
Les cigarettes comme ces pauvres filles faciles
Pour que tu saches, je respecte aussi la monogamie
Si tu aimes ça, aime-le et c'est cool
Les cigares sont comme ces belles femmes
Les cigarettes comme ces pauvres filles faciles
Certains pensent que je préfère la polygamie
Pas du tout, elle a l'exclusivité sur moi

Dieu change les dates du calendrier
Et certains lui en veulent avec le temps
Parce qu'après des années, ils voient leur vanité
Qui les a fait commencer à fumer, mais il est trop tard
Leurs fiancées, ou pire, les mères de leurs enfants
Semblent être consumées comme ces mégots
Ne sois pas surprise, ils étaient ensemble parce que la vie fait moins mal à deux
Ça a échappé à tout contrôle
Ils voulaient juste baiser un peu, partir en voyage
Pour que leurs copines puissent dire : "Elle a un mec, moi une clope"
Aujourd'hui, ils partagent la même clope
Pour un moment de plaisir, ils brûlent un fossé
Ce n'est pas comme ça qu'il l'avait imaginé quand
Il l'a emmenée au local, l'a baisée, lui a offert une clope
Ouais, tout le monde fume et baise ici
Moi quand j'en ai envie, elles quand elles doivent, eux quand ils peuvent

Les cigares sont comme ces belles femmes
Les cigarettes comme ces pauvres filles faciles
Pour que tu saches, je respecte aussi la monogamie
Si tu aimes ça, aime-le et c'est cool

Les cigares sont comme ces belles femmes
Les cigarettes comme ces pauvres filles faciles
Certains pensent que je préfère la polygamie
Pas du tout, elle a l'exclusivité sur moi