Текст и перевод песни Ten Typ Mes - Nagła Śmierć

Nagła Śmierć

Jest tak, TenTypMes i Kocioł po raz drugi, aha
Ekskluzywnie dla was
To jest właśnie ta właściwa odpowiedź
Ktoś próbował zbootlegować moją rozgrzewkę
Mój trening, pfff
Ale nie, to jest właśnie to, jest 24 sierpnia
A ja odpowiadam tak

Kiedy taki śmieć jak ty nabluźni Typowi jak ja
Musi wiedzieć, że saga trwa
Bo to dla ciebie jak nagła śmierć
Dla mnie ten beef to napęd, napęd

Kiedy taki śmieć jak ty nabluźni Typowi jak ja
Musi wiedzieć, że saga trwa
Przynajmniej dla mnie bo wiem
Że mój diss już zamknął ci japę, japę

Porzuciłeś ksywę Mes? ha i tutaj mógłbym skończyć
Bo wiem, że mój diss był gorszy niż złamanie dwóch kończyn
To nie wystarczy być z trąbkami bębny twardsze
Bo twój styl był błędny od zawsze
Nawet twoi małoletni fani jak dorosną
Będą się wypierać, że słuchali Lajnera
Ja będę śmiał się głośno
Ich dzieci będą pytać wtedy
Tato, słuchałeś Mezo?
Boże co za przypał jak koledzy się dowiedzą
Żeby tego uniknąć ja pomogę ci zniknąć
Leć na Heathrow dziwko, szybko, lipton
Lipa, to nie przypadek, twój styl przekwita
Jesteś tyle wart co twoja ostatnia płyta
Dla dziewcząt, dla chłopców, dla starców, kierowców
Dla żon i dla matek ale nie dla obcujących z rapem
Częściej niż kiedy przejdą się deptakiem nad morzem
I refren od kolegów nie pomoże, co jest?
Kiedyś se poprzysiągłeś Jacuś, to jakiś twój obłęd Jacuś
Żeby zawsze mieć piłkarza w tracku
Grzeją cię podteksty, dziwny system grzewczy
Obchodzi cię mój wygląd? mnie wygląd dziewczyn!

Kiedy taki śmieć jak ty nabluźni Typowi jak ja
Musi wiedzieć, że saga trwa
Bo to dla ciebie jak nagła śmierć
Dla mnie ten beef to napęd, napęd

Kiedy taki śmieć jak ty nabluźni Typowi jak ja
Musi wiedzieć, że saga trwa
Przynajmniej dla mnie bo wiem
Że mój diss już zamknął ci japę, japę

Masz tu Mes banknotów parę, przelicz
Tak właśnie dogaduję się ze mną Arek Deliś
Wypadło na niego, ale mogło być różnie
Jak miałem 19 lat chciały mnie 4 wytwórnie
4 dni później byłem w tej, która nie może mnie nabrać
2 lata później opłacam już swój kwadrat, ha
A ty się starzejesz i wciąż mieszkasz z mamusią
Ja szukam hajsu i znajduję go jak Too Short
Dziwko, przymykaj drzwi, podłączaj słuchawki
Kiedy oglądasz pornosa by nie wystraszyć matki
Aha i graj za marny tysiak z hakiem także
Jakby ci nie wyszło z niunią to co powiesz? sorry szwagrze?
To ostatni raz, gdy mówię o rodzinie
Ty zrobiłeś to o raz za dużo
Uważaj bo minie czas hip-hopowej walki
Temat życia Flinstone′a
Chyba żaden z nas nie chce krwi, jesteś ponad
Zobacz, mam deal, ja raz ci pierdolnę
W zamian skończysz stosować swoje szkolne porównania
I uważaj Jacuś jakich używasz słów na papierze
Bo to ty grałeś koncert dla psów, frajerze

Kiedy taki śmieć jak ty nabluźni Typowi jak ja
Musi wiedzieć, że saga trwa
Bo to dla ciebie jak nagła śmierć
Dla mnie ten beef to napęd, napęd

Kiedy taki śmieć jak ty nabluźni Typowi jak ja
Musi wiedzieć, że saga trwa
Przynajmniej dla mnie bo wiem
Że mój diss już zamknął ci japę, japę

-Mezo, ja posłuchałem twojej płyty
To jest bardzo fajna muzyka rozrywkowa
Tylko zastanawiam się, czy ty już nie powinieneś dzisiaj naprawdę pomyśleć
Dobra, środowisko środowiskiem, ja jestem artystą rozrywkowym
-Wiesz co ja staram się ee
-Tak czy nie?
-Staram się ee. stanąć jakby ponad tym i mówić
Robić to co mi kieruje jakoś głowa i może ludzie
Którzy mi doradzają też
Ale staram się jakoś tutaj selektywnie do tego podchodzić
-To znaczy? odpowiadasz jak polityk
-Tak, i

Tak? OK, ty to powiedziałeś

-Dziewczyno jak wino uderzasz do głowy
Aniele, tak wiele do ciebie bym zrobił
Podryw to mój zap... pomysł na wieczór
Mój zapał, twój u-u-u...
Ja nie mogę tego przeczytać
-No niewątpliwie ten numer...
-Przecież to jest bracie widziałem orła cień
-Słuchaj, ja do tego tekstu podeszłem zupełnie inaczej niż on jest...

Podeszłem? student się znalazł, kurwa

Sudden Death

That's right, TenTypMes and Kocioł for the second time, aha
Exclusively for you
This is the right answer
Someone tried to bootleg my warm-up
My training, pfff
But no, this is it, it's August 24th
And this is my answer

When trash like you disrespects a Dude like me
He must know that the saga continues
Because for you it's like sudden death
For me, this beef is fuel, fuel

When trash like you disrespects a Dude like me
He must know that the saga continues
At least for me because I know
That my diss track already shut your mouth, mouth

Did you abandon the name Mes? ha, I could end it here
Because I know my diss was worse than breaking two limbs
It's not enough to have trumpets, harder drums
Because your style has always been wrong
Even your underage fans, when they grow up
Will deny they ever listened to Lajner
I will laugh out loud
Their children will then ask
Dad, did you listen to Mezo?
God, what a shame if my friends find out
To avoid that, I'll help you disappear
Fly to Heathrow bitch, quickly, Lipton
Lame, it's not a coincidence, your style is fading
You're worth as much as your last album
For girls, for boys, for old people, drivers
For wives and mothers but not for those who deal with rap
More often than when they walk the boardwalk by the sea
And the chorus from your buddies won't help, what's up?
Once you swore to yourself Jacuś, it's some kind of your obsession Jacuś
To always have a football player in your track
Subtexts warm you up, a strange heating system
Do you care about my looks? I care about girls' looks!

When trash like you disrespects a Dude like me
He must know that the saga continues
Because for you it's like sudden death
For me, this beef is fuel, fuel

When trash like you disrespects a Dude like me
He must know that the saga continues
At least for me because I know
That my diss track already shut your mouth, mouth

Here you go Mes, a few banknotes, count them
That's how Arek Deliś and I get along
It fell on him, but it could have been different
When I was 19, 4 labels wanted me
4 days later I was in the one that can't fool me
2 years later I'm already paying for my own apartment, ha
And you're getting old and still living with your mommy
I'm looking for money and I find it like Too Short
Bitch, close the door, plug in your headphones
When you watch porn so you don't scare your mother
Oh, and play for a measly thousand with a hook too
If it doesn't work out with the girl, what will you say? sorry brother-in-law?
This is the last time I talk about family
You did it one too many times
Be careful because the time for hip-hop battle is running out
The theme of the Flinstone's life
I don't think either of us wants blood, you're above that
Look, I have a deal, I'll hit you once
In return, you'll stop using your schoolyard comparisons
And be careful Jacuś what words you use on paper
Because you were the one who played a concert for dogs, loser

When trash like you disrespects a Dude like me
He must know that the saga continues
Because for you it's like sudden death
For me, this beef is fuel, fuel

When trash like you disrespects a Dude like me
He must know that the saga continues
At least for me because I know
That my diss track already shut your mouth, mouth

-Mezo, I listened to your album
It's very nice entertainment music
I just wonder if you shouldn't really think about it today
Okay, environment environment, I'm an entertainer
-You know what I'm trying to ee
-Yes or no?
-I'm trying to ee. stand like above it and talk
Do what somehow my head tells me and maybe people
Who advise me too
But I try to approach it somehow selectively here
-Meaning? you answer like a politician
-Yes, and

Yes? OK, you said it

-Girl like wine you hit my head
Angel, I would do so much to you
Flirting is my zap... idea for the evening
My eagerness, your u-u-u...
I can't read this
-Undoubtedly this number...
-This is brother I saw the eagle's shadow
-Listen, I approached this text completely differently than it is...

Approached? the student was found, fuck