Текст и перевод песни Tuzza Globale - Sirocco

Sirocco

Nie odbieram dzisiaj żyda, niech nie szuka
Nie biorę się do dzieła, chociaż piękna sztuka
Nie gadaj mnie dziś nawet, że jest spoko
Nie chce mi się nic, jak wieje znów sirocco
Nie odbieram dzisiaj żyda, niech nie szuka
Nie biorę się do dzieła, chociaż piękna sztuka
Nie gadaj mnie dziś nawet, że jest spoko
Nie chce mi się nic, jak wieje znów sirocco

Siedzę w domu i popijam Aperol i tonic
Już nie zwiedzam klubów, jak Luca Toni
Zewsząd wieje wiatr, wieje wiatr
Myśli ciągle czarne, a biały tylko blat
Jestem synem ojca, matki oraz Tuzzy
Jadę znów odpocząć se do Syrakuzy
Ma zły humor, kiedy wieje sirocco
Ona dzisiaj nie zobaczy we mnie Rocco
Wiatry wieją, tamci dzwonią, że Ciroc leją, sypią yayo
Dziś nie ruszam się, ale ja nie w bagnie
Nawet, jak wieje w oczy, to wieje w żagle
Wieją wiatry i to nie są halne
A jak na złość, tamte suki są nachalne
To nie Tatry, nie mów, że masz jakie Rysy
Chcę Pagani, bo jak Paganini mam kaprysy
Dzwoni żyd, jego sprawą, martw sie za nas
Ja mam swoje sprawy, żyd nie zając (żyd nie zając)
Nie obchodzą mnie konszachty
Ja se leżę, gdzieś tam jadą moje frachty
Dzwoni niunia, nie mam czasu- nara dziunia
Mam ochotę dziś nie wstawać, nie, nie
Biorę pada i będę grał w grę
Deszcz nie pada, to sirocco wieje

Nie odbieram dzisiaj żyda, niech nie szuka
Nie biorę się do dzieła, chociaż piękna sztuka
Nie gadaj mnie dziś nawet, że jest spoko
Nie chce mi się nic, jak wieje znów sirocco
Nie odbieram dzisiaj żyda, niech nie szuka
Nie biorę się do dzieła, chociaż piękna sztuka
Nie gadaj mnie dziś nawet, że jest spoko
Nie chce mi się nic, jak wieje znów sirocco

Sirocco

I'm not taking calls from the Jew today, he can keep looking
I'm not getting to work, even though it's a beautiful piece of art
Don't even tell me today that it's okay
I don't feel like doing anything when the sirocco is blowing again
I'm not taking calls from the Jew today, he can keep looking
I'm not getting to work, even though it's a beautiful piece of art
Don't even tell me today that it's okay
I don't feel like doing anything when the sirocco is blowing again

I'm sitting at home and sipping Aperol and tonic
I don't go to clubs anymore, like Luca Toni
The wind is blowing everywhere
My thoughts are always dark, my table is the only white thing
I'm the son of my father, my mother, and Tuzzy
I'm going to go rest in Syracuse again
He's in a bad mood when the sirocco is blowing
She won't see Rocco in me today
The winds are blowing, those guys are calling, they're pouring Ciroc and snorting yayo
I'm not moving today, but I'm not in the swamp
Even when the wind is blowing in my face, it's blowing in my sails
The winds are blowing and they're not the Tatras
And to make matters worse, those bitches are being pushy
These aren't the Tatras, don't tell me you have any Rysy
I want a Pagani, because like Paganini, I'm capricious
The Jew is calling, worry about our affairs
I have my own affairs, the Jew is not a hare
I don't care about conspiracies
I'm lying down, my cargos are going somewhere
The babe is calling, I don't have time - bye babe
I feel like not getting up today, no, no
I'm taking the pad and I'm going to play a game
It's not raining, it's the sirocco blowing

I'm not taking calls from the Jew today, he can keep looking
I'm not getting to work, even though it's a beautiful piece of art
Don't even tell me today that it's okay
I don't feel like doing anything when the sirocco is blowing again
I'm not taking calls from the Jew today, he can keep looking
I'm not getting to work, even though it's a beautiful piece of art
Don't even tell me today that it's okay
I don't feel like doing anything when the sirocco is blowing again