Текст песни Bravi Ragazzi - Tymek
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
życie
twarde
jak
czerstwy
chleb
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
życie
twarde
jak
czerstwy
chleb
Dzisiaj
to
Bravi
Ragazzi,
rozjebaliśmy
tą
grę
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
bez
perspektywy
żadnej
Dzisiaj
to
my
Bravi
Ragazzi,
na
śniadanie
świeży
chleb
Bo
te
starte
od
deptania
w
górę,
ja
Wykręcam
ubrania,
odciski
na
dłoniach
Możesz
polegać
tylko
na
swoich
nogach
Żeby
prowadziły
tam
gdzie
zarysowałem
plan
Moje
szkice
jak
wyrocznia,
u
mnie
to
norma
Płynę
tak
constant,
rzucam
się
ślepo
w
tą
otchłań
Co
przyśpiesza
tempo
w
tym
świecie,
gdzie
na
każdym
kroku
się
mierzysz
z
depresją
Mam
inną
banię,
w
niej
inny
świat
Tu
nie
liczy
się
czas,
tu
nie
liczy
się
czas,
jebać
ten
hajs
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
życie
twarde
jak
czerstwy
chleb
Dzisiaj
to
Bravi
Ragazzi,
rozjebaliśmy
tą
grę
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
bez
perspektywy
żadnej
Dzisiaj
to
my
Bravi
Ragazzi,
na
śniadanie
świeży
chleb
Zaczynałem
wszystko
w
dołach
no
i
nie
raz
upadłem
Było
przy
mnie
tylko
paru,
dla
których
dziś
walczę
W
kłębach
tego
syfu
widziałem
opłakaną
matkę
I
nie
uwierzyła
w
to,
że
uda
się,
uwierzyłem
bardziej
Dzisiaj
wierze
w
to
mocniej
niż
Bóg
mi
dał
Na
starcie
przejebane,
potem
przejebany
plan
Wymyśliłem
sobie,
gram
losu
na
nerwach
i
w
chuju
mam
czy
to
dla
Ciebie
jest
klęska
Mam
inną
banię,
w
niej
inny
świat
Tu
nie
liczy
się
czas,
tu
nie
liczy
się
czas,
jebać
ten
hajs
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
życie
twarde
jak
czerstwy
chleb
Dzisiaj
to
Bravi
Ragazzi,
rozjebaliśmy
tą
grę
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
bez
perspektywy
żadnej
Dzisiaj
to
my
Bravi
Ragazzi,
na
śniadanie
świeży
chleb
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
życie
twarde
jak
czerstwy
chleb
Dzisiaj
to
Bravi
Ragazzi,
rozjebaliśmy
tą
grę
Dwa
dzieciaki
z
jednej
ławki,
bez
perspektywy
żadnej
Dzisiaj
to
my
Bravi
Ragazzi,
na
śniadanie
świeży
chleb
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.