Текст и перевод песни Verba - Nie Odchodź Teraz

Nie Odchodź Teraz

Opowiem wam o chłopaku,
Który w tym cholernym świecie,
Szukał sensu, który może wy znajdziecie.
Miał swe cele które gonił konsekwentnie,
Lecz gorsze chwile trafiły prosto w serce.

Nie, nie oddawaj życia za mnie,
Tylko przeżyj je ze mną zwyczajnie.
Nie i nie odchodź teraz,
Bo wszystko co mam mi zabierasz.

Zaczęło się od tego że w domu zrobiło się biedniej,
Matka straciła pracę ojciec był na rencie.
Wszelkie marzenia na ostatni plan schodziły,
Nie było nawet mowy o zakupie aspiryny.
Potem choroba i żegnał ojca swego,
Zostali sami, musieli przywyknąć do tego.
Dziewczyna była przy nim i przetrwać pomogła,
Wspierała go żeby się nie poddał.
Wstawał o świcie i szedł do pracy,
Robił to dla swojej matki,
Dniami i nocami nadgodziny,
Dla rodziny, dla dziewczyny.
Zaczął się prostować dziś stanął na nogi,
Na trzydzieści lat kredyt wierzył że odrobi.
Poczuł że jest silny ale chciał jeszcze więcej,
Zaczął brać amfę by pracować ciężej.

Nie, nie oddawaj życia za mnie,
Tylko przeżyj je ze mną zwyczajnie,
Nie i nie odchodź teraz,
Bo wszystko co mam mi zabierasz

Kumple go pytali: "Co się dzieje stary?
Jesteś coraz chudszy, zniszczony na twarzy",
Mówił wtedy: "cel uświęca środki,
Dla moich bliskich lepszej przyszłości".
I nagle jego dziewczyna kochana
Za kimś innym daleko wyjechała
I to właśnie teraz go złamało,
Nie chciał żyć gdy otwierał oczy rano.
Wyczerpany już nie miał sił,
Wyniszczony przez miłości anielski pył.
Już nic nie było tak jak kiedyś,
ćpał tylko po to by nie zjechać na dechy.
Komornik zabierał wszystko,
A w końcu, matka sprzedała pamiątki po ojcu,
A dziewczyna gdzieś żyje w świecie i nie wie
że dałby radę gdyby nie odeszła kiedy był w potrzebie.
Ona wtedy na egipskich jachtach,
Z tłustym milionerem przytulała się przy flaszkach.
Dziś powróciła do rodzinnego miasta,
Przez ten czas uroda jej wyblakła
I milioner odpłynął z kolejną,
Przygaszona więc gotowa by być wierną.
Nagle wieść zaciska serce jak pętla szyje,
Twój chłopak nie żyje!

Nie, nie oddawaj życia za mnie,
Tylko przeżyj je ze mną zwyczajnie,
Nie i nie odchodź teraz,
Bo wszystko co mam mi zabierasz

Don't Leave Now

Let me tell you about a guy,
Who in this damn world,
Searched for meaning, which maybe you will find.
He had his goals that he chased consistently,
But worse times hit him straight in the heart.

No, don't give your life for me,
Just live it with me simply.
No and don't leave now,
Because you're taking away everything I have.

It all started with things getting poorer at home,
His mother lost her job, his father was on disability.
All dreams faded into the background,
There wasn't even talk of buying an aspirin.
Then came illness and he said goodbye to his father,
They were left alone, they had to get used to it.
His girlfriend was by his side and helped him survive,
She supported him so he wouldn't give up.
He got up at dawn and went to work,
He did it for his mother,
Days and nights of overtime,
For family, for girlfriend.
He started to straighten up, today he stood on his own two feet,
He believed he would pay off the thirty-year loan.
He felt he was strong but wanted even more,
He started taking amphetamines to work harder.

No, don't give your life for me,
Just live it with me simply,
No and don't leave now,
Because you're taking away everything I have

His buddies asked him: "What's going on, man?
You're getting thinner, your face is destroyed",
He would say then: "The end justifies the means,
For a better future for my loved ones".
And suddenly his beloved girlfriend
Left with someone else far away
And that's what broke him now,
He didn't want to live when he opened his eyes in the morning.
Exhausted, he had no strength left,
Destroyed by the angelic dust of love.
Nothing was the same as it used to be,
He only used drugs to stay afloat.
The bailiff took everything,
And finally, his mother sold his father's keepsakes,
And the girl lives somewhere in the world and doesn't know
That he would have made it if she hadn't left when he needed her.
She was on Egyptian yachts back then,
Cuddling with a fat millionaire over bottles.
Today she returned to her hometown,
Her beauty faded during this time
And the millionaire sailed away with another one,
Dimmed so she's ready to be faithful.
Suddenly news tightens the heart like a noose around the neck,
Your boyfriend is dead!

No, don't give your life for me,
Just live it with me simply,
No and don't leave now,
Because you're taking away everything I have