Текст песни Outro - kornelwow

Wkoncu czuję spokój mordo
Koniec epki czyli wiesz że to jest outro
Robię tracki jak straight outta compton
Olek wielki ale kiedy on dorosnął?
Ja serwuje kurwa trap
Chce w tym być odkąd mam 6 lat
Chociaż zdarza mi się spaść
Za każdym jebanym razem usiłuję wkoncu wstać
Nie poddaję się nah nah
Zbyt często marnuję czas
Kornel, lavel to tak jak brat
Namieszam tutaj napewno
Jak osiągi za małe no to wiesz że je podkręcą
Ciągle zwiększa mi się tętno
Muzyka uzupełnia mi codzienność
Oddaję w to całe serce
Jest w kawałkach to dam w to całą resztę
Ja mam wyjebane w resztę
Oni nie wiedzą że czasami jest mi ciężej
Ja wciąż staram się potężnie
Heavy dawki sporadycznie są potrzebne
Moje brzmienie jest subtelne
Serwuje wam dobre tracki tak jak kelner
Dużo o mnie kurwa mówią ale będą mówić więcej
Założę rodzinę to jebane dragi będą wkoncu zbędne
Ale ja już więcej nie chcę
Patrzę tak mam przed sobą cały świat
Fruwam po tym bicie kurwa czuję się jak ptak
W głowie te głupoty ale dam sobie radę
Ale dam sobie radę
Ale dam sobie czas bo ja
Skarbie nie masz żadnych wad
Jesteś idealna twoje oczy milion gwiazd
Zrobię serio wszystko żeby wkoncu było tak jak ja chce ej
Sorry że mnie nie ma ale ja ciągle pracuję
Wrzucasz tego perca a ja tą muzykę czuję
Jedyne co chce siedzieć w studio cały czas
Pokaże ci myśli ty pokażesz co i jak mi teraz
Serio nie chce już wybierać
Negatywne myśli zabijają me marzenia
Daj mi jeszcze rok pokaże ci jak rozjebać
Mama będzie dumna i tak pewnie jest już teraz
Ale będzie jeszcze bardziej
Wiem że mnie kocha i wiem że się o mnie martwi
Nie bój się mamo ja nie będę ostatni
Nagrywam traczki
Jestem szczęśliwy i staję się coraz starszy
Rozumiem rzeczy
I będę kumał ich multum
Jestem mędrcem pośród głupków