Текст песни 14:20 - Zibex , Pako
Nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
towar
mnie
wykręca
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
zamawiam
uberka
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi
już
po
kilkunastu
skrętach
A
najwcześniej
sobie
wstaję
o
tej
14:20
Nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
towar
mnie
wykręca
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
zamawiam
uberka
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi
już
po
kilkunastu
skrętach
A
najwcześniej
sobie
wstaję
o
tej
14:20
Nie
wiem
o
co
chodzi
Znów
mnie
ktoś
zaprosił
Ona
proponuje
lodzik
GG
proponuje
kody
GG
proponuje
sztosy
Wstyd
mi
się
nie
godzić
Zaliczyłem
blackout
Bo
nie
spaliśmy
3 doby
Nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
towar
mnie
wykręca
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
zamawiam
uberka
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi
już
po
kilkunastu
skrętach
A
najwcześniej
sobie
wstaję
o
tej
14:20
Nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
towar
mnie
wykręca
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
zamawiam
uberka
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi
już
po
kilkunastu
skrętach
A
najwcześniej
sobie
wstaję
o
tej
14:20
Xan,
extacy,
oxy
Daj
mi
leki
nie
pomocy
Nie
filtruje
emocji
Trzymam
słoik
pełen
toksyn
Rzucam
oxy,
contix,
nie
mam
dość
i
Dalej
mam
niedosyt
Łapie,
stany
nieważkości
Non
stop
ruchy
Forsy,
torby,
dropsy
Powód
dla
którego
tracisz
na
wartości
Dobrze
wiem
jak
stawiać
kroki
Wiem
jak
lepiej
chodzić
Pliki
na
ulicy
Przez
to
patrzę
się
pod
nogi
Dobrze
wiem
jak
stawiać
kroki
Wiem
jak
lepiej
chodzić
Diaxy
w
blasku
fleszy
Świecą
jak
jebany
diody
Nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
towar
mnie
wykręca
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi,
kiedy
zamawiam
uberka
I
też
nie
wiem
o
co
chodzi
już
po
kilkunastu
skrętach
A
najwcześniej
sobie
wstaję
o
tej
14:20
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.