Jordah - Przestrzeń Lyrics

Lyrics Przestrzeń - Jordah



Każdy chce być szczęśliwy, albo mieć swoje mieszkanie
Ale ludzie biedni, a ceny wyjebane
Każdy chciałby się bujać wszędzie swoim autem
Potem widzę fury debilnie zaparkowane
Człowiek sobie wymyślił, że będzie przestrzeni panem
Człowiek, który tak myśli jest dzbanem
Wystarczy poczytać o kosmosie i jego skali
Przecież jesteśmy tak zajebiście mali
Dobija mnie na ogół nieuszanowana przestrzeń
Na samowolkę wokół jest przyzwolenie społeczne
Nie doświadczysz gówna, dopóki w nie nie wdepniesz
Spróbuj się rozejrzeć
Wyrzucanie śmieci gdzie popadnie to zaraza
Dokładnie tak jak obsrywanie reklamami miasta
Dwudziesta galeria w centrum to lekka przesada
Przykładamy rękę do wykończenia świata
I wiem koło czego ci to lata
To wszystko jest tak daleko, że tego nie zauważasz
Co jakiś czas ktoś podnosi eko raban
Tylu jest ludzi wokół, więc to nie twoja sprawa
Blokowa klatka zawsze jest zbyt ciasna
Za dużo dźwięków przepuszcza każda ściana
Taka opcja średnio mi siada
No bo nie bardzo chcę wiedzieć, co się dzieje u sąsiada
Choćbym za nim przepadał



Writer(s): Mateusz Gudel


Jordah - Stany Euforyczne
Album Stany Euforyczne
date of release
06-02-2020




Attention! Feel free to leave feedback.