KSU - Pijany gówniarz (nocą) Lyrics

Lyrics Pijany gówniarz (nocą) - KSU



Boisz się wyjść gdy zapadnie zmrok
Spokojny dzień lecz niebezpieczna noc
Unikasz bocznych ulic, ale musisz się zanurzyć
W bagno wielkich miast, gdzie blask neonów zgasł a tam
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Bije Cię w pysk
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Żylety błysk
Uciekasz stąd nie zastanawiasz się
Skąd też się wziął społeczny problem ten
Porządny tatuś mama dobra też
A synek pije i bije czasem też
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Bije Cię w pysk
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Żylety błysk
W sercu Twym wyrósł nienawiści mur
Ale się zastanów co robi syn Twój
Ty gonisz za forsą, on ma wolny czas
W bocznej ulicy, porżnął komuś twarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Bije Cię w pysk
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Żylety błysk
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
W kieszeni bełt
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Pijany gówniarz
Zeszmacił się




KSU - Pod prąd




Attention! Feel free to leave feedback.