Kajman - Płacz Spadających Liści Lyrics

Lyrics Płacz Spadających Liści - Kajman



Nie zatracę się, nie zatracę.
Chcę wszystko rzucić nagle.
Mam czasem taką fazę
że żyć dalej nie potrafię.
Coś ciągnie mnie do okna.
Samobójcze myśli wciąż mam.
Samobójcze wizje, to jak złe decyzje,
Wciąż od nowa.
Nie wiem, już chyba skonam.
Nie wiem, kurwa, mam doła.
Chcę się rzucić gdzieś pod koła.
I wiem, że temu podołam.
Mam czasem taką fazę.
Chcę wszystko rzucić nagle.
Nie zatracę się, nie zatracę.
Coś ciągnie mnie do okna.
Ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
Chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
Wielu już takich było, oni też dostali w kość
Nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia mrok
Ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
Chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
Wielu już takich było, oni też dostali w kość
Nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia złość
Na to wszystko, na kraj, politykę.
Na ten Hip-hop, na was, na publikę.
Że za szybko ten czas tutaj płynie.
Że życie mnie uczy by być skurwysynem.
Wielu ludzi ucieka w cyberprzestrzeń.
Albo w chuj wie co jeszcze.
Nie nauczysz ich kochać sercem.
Przekaz nie dotarł, idiota MC
Wiem to i jeszcze więcej.
Nie chce dzielić się obłudą.
Ci fałszywi, wiesz że trują.
Moje serce jak pawulon.
Ktoś tu popsuł powietrze.
Ktoś mi się w twarz tu śmieje.
Do skoku gotów jestem.
Stoję już na parapecie.
Ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
Chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
Wielu już takich było, oni też dostali w kość
Nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia mrok
Ej, wiem, że to przesada, ale chyba mam już dość
Chciałbym to kiedyś nagrać, potem w ciszy oddać skok
Wielu już takich było, oni też dostali w kość
Nie ma ich tu, żyli szybko, mnie już też ogarnia złość
I opadam na chodnik.
Ten lot mnie wyzwolił, nie oddam kontroli.
Ha! Już nic mnie nie boli.
Na chuj mi ten pomnik?
Za rok mnie zapomnisz.
Ty, ktoś ma mnie w niewoli.
Powoli się spalam, napadam przechodni.
By do trzech setnych skończyć.
Połączyć na wietrze się z uniwersem.
Wiem to i jeszcze więcej.
Nie chce dzielić się obłudą.
Dawaj pawulon w okół szpitala.
Niech mnie wozi w kółko.
Haha, już nasz bluźnierce.
Tak, tak już czas więc lecę.
Jak ptak czy liść na wietrze.
Znam płacz lecących na ziemie.



Writer(s): David Gutjar


Kajman - K2
Album K2
date of release
28-10-2011




Attention! Feel free to leave feedback.