Antek Smykiewicz - Na Rozstajach Lyrics

Lyrics Na Rozstajach - Antek Smykiewicz



Jeszcze wczoraj byłaś tu,
Dziś zostało echo, pusty dom,
Tylko zapach twój wszędzie.
Jak poradzić sobie mam,
Z wszystkim co łączyło nas?
Nie potrafię tego tak zapomnieć.
Ponad wszystko mogę się wzbić,
Dziś na tym pustkowiu bez ciebie.
Tylko czemu wciąż nawiedzasz me sny?
A może los chce więcej nam dać?
Może kiedyś jeszcze spotkamy się,
Na rozstajach naszych osobnych dni?
Napiszemy razem od nowa siebie.
Tylko ty i ja,
Brakujący bajki happy end.
Może kiedyś jeszcze spotkamy się,
Na rozstajach naszych osobnych dni?
Napiszemy razem od nowa siebie.
Tylko ty i ja,
Brakujący bajki happy end.
Może to banalnie brzmi,
Powiem więc najprościej jak się da.
Nic nie będzie tak jak dawniej.
Nie potrzeba zbędnych słów,
Nie ukrywam przecież nic.
Tylko ciebie chowam w sercu na dnie.
Ponad wszystko mogę się wzbić.
A może los chce więcej nam dać?
Może kiedyś jeszcze spotkamy się,
Na rozstajach naszych osobnych dni?
Napiszemy razem od nowa siebie.
Tylko ty i ja,
Brakujący bajki happy end.
Może kiedyś jeszcze spotkamy się,
Na rozstajach naszych osobnych dni?
Napiszemy razem od nowa siebie.
Tylko ty i ja,
Brakujący bajki happy end.



Writer(s): Michal Wojtas, Przemysław Puk


Antek Smykiewicz - Nasz Film
Album Nasz Film
date of release
06-05-2016




Attention! Feel free to leave feedback.