Lyrics Noc Nad Norwidem - Budka Suflera
Kadzidlana
mgła
Kadzidlana
mgła
Kadzidlana
mgła
Kłębi
się,
spiżów
jęk
Migotanie
świec
Gotyk
wyższym
czyni
wciąż
O
marmur
kopyt
stuk
I
na
tarczy
miecz
Taki
pogrzeb
chciałeś
mieć
Ciebie
po
prostu
z
domu
wynieśli
Jeszcze
bardziej
byłeś
sam
Dudniły
grudy,
grudy
glinym
mmm
Na
cichym
Père
Lachaise
Lecz
ty
żyjesz,
wciąż
żyjesz
Przetrwałeś
jednak
śmierć,
a
Teraz
siedzę
w
noc
Z
twoją
myślą
Z
twoją
myślą
sam
na
sam
Z
białych
kartek
patrzą
na
mnie
Oczy
twe
Z
uczciwości
serca
Sądzą
nas
Ty
żyjesz,
wciąż
żyjesz
Przetrwałeś
jednak
śmierć
Czasowi
Zapomnieniu
wbrew
Czasowi
Zapomnieniu
Teraz
siedzę
w
noc
Z
twoją
myślą
Z
twoją
myślą
sam
na
sam
Z
białych
kartek
patrzą
na
mnie
Oczy
twe
I
sądzą
mnie
Sądzą
nas
Ty
żyjesz,
wciąż
żyjesz
Przetrwałeś
jednak
śmierć
Tak,
papier
spłonie
A
kamień
zniszczy
czas
Ale
myśl
płomienna
wciąż
Będzie
Będzie,
będzie
trwać
Tak,
papier
spłonie
A
kamień
zniszczy
czas
Ale
myśl
płomienna
wciąż
Będzie
Zazdrościłeś
im
Zazdrościłeś
im
Zazdrościłeś
im
Kirów
tych
Koni
tych
Zazdrościłeś
im
Spiżów
i
marmurów
Blasku
świec,
zazdrościłeś
Tłumów
w
wielkim
bólu
Ty,
ty,
ty
nieśmiertelny
Attention! Feel free to leave feedback.