Lyrics Obraz Bez Ram - Budka Suflera
Dziś
znowu
widziałem
obraz
bez
ram,
Choć
byłem
ślepcem
pośród
was,
A
wszystko
w
pokoju
było
bez
zmian,
Muzyka
miała
twoją
twarz.
Dziś
znowu
kamieniem
spadałem
w
dół,
Szukając
dłoni
twych
we
mgle,
A
wszystko,
co
było,
kładłem
na
stół,
Żyć
chyba
chcę,
lecz
jak
i
gdzie.
Schody
do
nieba
ze
zniszczonej
płyty,
Wyznania,
które
pobielił
kurz,
Nasz
archipelag
nigdy
nie
odkryty,
Taśma
pamięci
rozpala
mózg.
To
słońce,
które
pękło
dziś,
rozjaśni
czyjeś
dni,
I
twoje
słowa
pośród
ścian,
bym
nie
pamiętał
nic.
Klucz
na
poddasze
brany
za
daninę,
Chwile
przy
których
tchu
było
brak,
Moja
przez
wieki,
chociaż
przez
godzinę,
Psychoterapia
wykrzywia
twarz.
To
słońce,
które
pękło
dziś,
rozjaśni
czyjeś
dni,
I
słowa
twoje
pośród
ścian,
bym
nie
pamiętał
nic.
Chciałbym
już
ze
snu
się
zbudzić,
Nowym
ogniem
noc
rozpalić,
Zrzucić
ból
i
znów
na
nowo,
Wierzyć
słowom,
tylko
słowom.
Schody
do
nieba
ze
zniszczonej
płyty,
I
kroki,
które
zesłał
sam
bóg,
Nasz
archipelag
nigdy
nie
odkryty,
Co
za
terapia
rozpala
puls.
To
słońce,
które
schodzi
dziś,
rozjaśni
moje
dni,
I
możesz
mówić
to,
co
chcesz,
ja
nie
pamiętam
nic.
Dziś
znowu
widziałem
obraz
bez
ram,
Niech
się
zatrzyma
dobry
czas,
A
wszystko
w
pokoju
było
bez
zmian,
Muzyka
miała
twoją
twarz

1 Klaustrofobia
2 Czy Ty Siebie Znasz
3 Dzień Robinsona
4 Nieśmiertelnie Piękna Twarz
5 Obraz Bez Ram
6 Złe Towarzystwo
7 Z Bagażem Swoich Lat
8 Jesteś Wszystkim Na Cały Rok
9 Mnie To Nie Dotyczy
10 Czas Wielkiej Wody
11 Ratujmy Co Się Da
12 Jestem Stąd
13 Co Komu do Tego
14 To Nie Tak Miało Być
15 Temat z Filmu Pay Off
Attention! Feel free to leave feedback.