Czarny HIFI feat. Kaz Bałagane - Armani Jeans Lyrics

Lyrics Armani Jeans - Kaz Bałagane , Czarny HIFI



Przedstawiam się z imienia, a nie ksywy
Nie powtarzam, że robię prawdziwy rap
W kółko Be do Gie, strictly for my niggas
Raz ci powiedziałem już - jaki kurwa kryzys
W nowej bluzie wracam do siedziby
Nie przekroczysz progu, jeśli nie jesteś rodziną
Jeden Judasz, a posiada tyle imion
Znowu raczę się tu wołowiną, a nie świnią
Robię z niczego piniądz, o to mi chodziło, oh
Kiedy idę z nią ulicą, to typy się ślinią
Głupie kurwy myślą, że handluję kokainą
Tak czy siak - moja sztuka to szlachetny kamień
Zostawiłem sikor u starszego pana w bramie
W chuja walisz - mówi twoje granie na czekanie
W sosie masala na lokalu czeka na mnie paneer
Przemierzam miasto w towarzystwie kamer
Kaptur na banię - jedyne, co widziały, to znaczek Armani Jeans
Oh... Czasami sobie myślę, że ja wymyśliłem styl
We wszystkich stronach świata ja to Warszawiaka syn
Chciałbyś do ludzi trafiać, ale w sumie nie masz czym
Tylko ciągle se tłumaczysz, "Nie od razu mieli Rzym"
Leci sobie Lil Kim solo na Junior Mafii
Przypomina mi, że jesteśmy z innej parafii
Menciu, bo ty z palca, a ja z knagi
Nic nie dygaj, tak właśnie świat został stworzony tutaj dla równowagi
Bawić to się bawić, wpierdalam talerze i cannabis
Głośnik przepaliłem, no to będę musiał sobie go naprawić
Skinny jeansy, a nie baggy, koszula Armani
Sinior Bałagani - come stai? (Come stai)
Mi tam stoi, kiedy na mnie siedzi pani
Wszędzie, gdzie nie pójdę, wywołuję zamieszanie
Jak moje nowe dresy z włoskim materiałem



Writer(s): Aleksander Kowalski, Jacek Switalski


Czarny HIFI feat. Kaz Bałagane - Bez Odbioru - EP
Album Bez Odbioru - EP
date of release
07-12-2018



Attention! Feel free to leave feedback.