Lyrics Kontrapunkt: Episode 2 - Don Poldon
Typ
co
czekał
w
furze
był
głupcem
i
tchórzem
(Typ
co
czekał
w
furze
był
głupcem
i
tchórzem)
Głupota
była
w
jego
naturze
(Głupota
była
w
jego
naturze)
Stanął
pod
klubem
E46
Coupe
(Stanął
pod
klubem
E46
Coupe)
Czekając
na
kurtkę
i
sukę
(czekając,
czekając)
Czekając
na
kurtkę
i
sukę
(czekając,
czekając)
Pożyczył
na
cuksy
walutę
(walutę)
A
pacjent
co
dał
mu
tę
sumę
Nie
wiedział
niestety
że
kretyn
Przekaże
pakunek
Jednej
ze
ćpunek
O
której
był
wcześniejszy
numer
Czeka
w
furze
i
kurzy
se
szlugę
W
jednej
ręce
ma
gwoździa
a
komórę
w
drugiej
Wybiera
z
kontaktów
jej
number
I
zieloną
słuchawkę
se
później
Jest
sygnał
i
skrzynka
Tęga
rozkminka
się
mu
w
makówie
kotłuje
Rzuca
kurwy
se
w
myślach
i
chuje
Gdy
tak
myślał,
że
zaraz
zwariuje
Dostrzegł
sukę
jak
ta
maszeruje
(Dostrzegł
sukę
jak
ta
maszeruje)
Dupa
do
Bety
tu
dupę
pakuje
(Dupa
do
Bety
tu
dupę
pakuje)
Wygaduje
bzdety
i
gestykuluje
(Wygaduje
bzdety
i
gestykuluje)
On
wyrywa
jej
kurtkę
i
wrzeszczy:
W
której!
Wtem
czuje
że
coś
nie
pasuje
Attention! Feel free to leave feedback.