Elektryczne Gitary - To koniec - 2014 Lyrics

Lyrics To koniec - 2014 - Elektryczne Gitary



To już jest koniec
Nie ma już nic
Jesteśmy wolni
Możemy iść
To już jest koniec
Możemy iść
Jesteśmy wolni
Bo nie ma już nic
To już jest koniec
Nie ma już nic
Jesteśmy wolni
Możemy iść
To już jest koniec
Możemy iść
Jesteśmy wolni
Bo nie ma już nic
Robaczek w swej dziurce jak docent za biurkiem
I pszczółka na kwiatkach jak kontrol w tramwajach
Tak dłubie i gmera, napisze, wymyśli
Obejdzie wokoło, zabrudzi, wyczyści
I krzaczek przy drodze i brat przy maszynie
Jak noga w skarpecie, sprzedawca w kantynie
Kamyczek na polu i strażnik na straży
Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy
A po co, a po co tak dłubie i dłubie?
A za co, a za co tak myśli i skubie?
I tak się przykłada i mówi z ekranu
I bredzi latami, wieczorem i rano
To już jest koniec (to już jest koniec)
Nie ma już nic (nie ma już nic)
Jesteśmy wolni (jesteśmy wolni)
Możemy iść (możemy iść)
To już jest koniec (to już jest koniec)
Możemy iść (możemy iść)
Jesteśmy wolni (jesteśmy wolni)
Bo nie ma już nic (bo nie ma już nic)
Nie ma już nic, nic, nic, nic



Writer(s): Jakub Wojciech Sienkiewicz


Elektryczne Gitary - Stare Jak Nowe. 25 Przebojow Na 25-lecie
Album Stare Jak Nowe. 25 Przebojow Na 25-lecie
date of release
03-06-2014




Attention! Feel free to leave feedback.