Emis - Borderline Lyrics

Lyrics Borderline - Emis




Potrzebuję przerwę w głowie tworzę presję
Potrzebuję Cię... w sumie nie NIE CHCE
Traciłem wiarę wyjebane zrozumiałem
Stracić marzeń nie potrafię dały moc wokale
Złapałem Borderline What The Fuck
Każdy moim wrogiem nawet ja sobie sam
Tworzy chory świat sięgam zła
W środku ciała prowadzimy walkę #Édith_Piaf
Toczę koło jakby ogranizm dostał polon
Skończę z tobą torturowany #Longbottom
Kręgosłup moralny kurwa już nie wiem co to
Mój uśmiech tak sztuczny i duży wstrzyknięty botox
Na biało ubrana kobieta z kosą
Pocałunek śmierci bardzo ich pochłonął
Gasną nam świeczki słychać śpiew łabędzi
Zostań na wieki nawet jeśli mamy być przeklęci
Na biało ubrana kobieta z kosą
Pocałunek śmierci bardzo ich pochłonął
Gasną nam świeczki słychać śpiew łabędzi
Zostań na wieki nawet jeśli mamy być przeklęci
Nie wchodzę na szczyt bo czaszka ma Rysy
Postawię czoło dziś problemom psychicznym
Przepłynąłem #Styks w betonowych butach
Tak musiało być #Charon mnie wysłuchał
Kurwy nadal marzą by stres zjadł go
A on na obrazie przyjdzie dać mrok
Ekspresją zamalować przykryć świat - tło
Możesz mnie nazwać drugi #Vincent_van_Gogh
Na linii wisi mi #Samara_Morgan
Zostało siedem dni swą miłość poznam
Nie mogę się oderwać od tele - wizora
Nieosiągalny dla was poczta głosowa
Na biało ubrana kobieta z kosą
Pocałunek śmierci bardzo ich pochłonął
Gasną nam świeczki słychać śpiew łabędzi
Zostań na wieki nawet jeśli mamy być przeklęci
Na biało ubrana kobieta z kosą
Pocałunek śmierci bardzo ich pochłonął
Gasną nam świeczki słychać śpiew łabędzi
Zostań na wieki nawet jeśli mamy być przeklęci



Writer(s): Piotr Ferkow



Attention! Feel free to leave feedback.