Lyrics Deszcz (Live) - Ewa Farna
Od
początku
znów
zacząć
przebadać
świat
Po
raz
setny
znów
biegnę
odpalam
start
Ciągle
snuje,
cicho
czuję
Tyle
snów
do
spełnienia
zostało
i
Chcę
je
spełnić,
lecz
wiem
co
przeszkadza
mi
Jestem
pewna,
że
raz
uda
się
Noc
się
zbliża
powieki
zamyka
już
Sen
przybliża
swe
myśli
jak
anioł
stróż
Dużo
pragnę,
przyjmę
skargę
Można
żalić
się,
płakać,
przeklinać
los
Krzyknę
głośno
wbrew
wszystkim,
że
mam
już
dość
Pokaż
wiarę,
pewność
daję
Deszcz
rozbarwi
czerń
Zaczyna
nowy
dzień
On
rozpromieni
uśmiech,
na
który
czekam
Płacz
już
znika
w
oddali
Oczy
powiedzą
mi:
Thank
You
Chcę
ich
poznać,
przytulić,
powiedzieć
"hej"
Czarną
skórę
porównać
do
białej
swej
Poznać
piękno
innej
planety
Każdy
z
nas
czytał
słyszał
i
wie
jak
jest
Na
okładkach
śmierć
z
biedą
zamienia
się
I
w
pamięci
szybko
schodzi
w
cień
Deszcz
rozbarwi
czerń
Zaczyna
nowy
dzień
On
rozpromieni
uśmiech,
na
który
czekam
Płacz
znika
w
oddali
Oczy
powiedzą
mi:
Thank
You
Marzenia
nie
zmieniaj
Nie
bój
się
zmienić
się
wielkim
bądź...
Deszcz
rozbarwi
czerń
Zaczyna
nowy
dzień
On
rozpromieni
uśmiech,
na
który
czekam
Płacz
już
znika
w
oddali
Oczy
powiedzą
mi:
Thank
You
Deszcz
rozbarwi
czerń
Oczy
powiedzą
mi:
Thank
You
Attention! Feel free to leave feedback.